Grałam prawie 2 godziny. Uwielbiałam to robić. Moja miłość. Gdy skończyłam grę zegarek wskazywał godzinę 15:10. Byłam głodna i ciekawa co mama zrobiła na obiad. Po tej grze czułam sie lepiej. Chociaż nie da sie ukryć ze w środku siedziały te emocje. Nie chciałam o tym myślec wiec odłożyłam gitarę i poszłam na dół. Akurat mama rozmawiała w sprawach biznesowych w jakimś klientem. Nie chcą jej przeszkadzać wzięłam nałożyłam sobie spaghetti i poszłam do jadalni zjeść. Oczywiście jedząc sprawdzałam portale społecznościowe. Napisałam do Lisy. Pisałam z nią niestety tylko chwile bo szykowała sie na wyjście z jakimś facetem. Nie wiem czy wam wspomniałam ze Lisa uwielbia flirtować. To był kolejny facet w tym miesiącu,ale i tak ja kocham bo to moja przyjaciółka. Po pożegnaniu sie z Lisa postanowiłam posprzątać w kuchni. Umyłem blaty i wstawiłam naczynia w zmywarce. Gdy wkładałam szklankę do szafki mój telefon dał znak ze mam wiadomość. Nie powiem ze z lekkim strachem wzięłam telefon i sprawdziłam kto to. Okazało sie ze to Bieber
Justin:
Przepraszam cie. Wiem ze nie chcesz mnie teraz znać. Sam zjebałem sprawę i muszę ponieść tego konsekwencje. Jak zaczęłaś przede mną dzisiaj uciekać to zrozumiałem ze nie chcesz ze mną gadać. Przepraszam. Miłego wieczoru kruszynko
PS. Jak będziesz chciała pogadać to będę pod telefonem .
Szczerze mówiąc nie spodziewałam sie ze może mi coś takiego napisać. Nie wiedziałam co mam robić i co o tym wszystkim myślec. Najpierw drze sie na mnie ze jej nos złamałam a teraz żałuje ze na mnie nakrzyczał coś jest z nim nie tak. Postanowiłam olać go i zająć sie sobą. Nie było sensu odpisywać mu bo i tak wiem jak to by sie skończyło. Niech zabawia sobie ta laskę a mi da święty spokój. Poszłam do góry i usiadłam na łożku rozmyślając dalej. Kurde tak cieżko jest o tym nie myślec jak jest sie głowym powodem tego wszystkiego co sie dzieje w około. Postanowiłam ze pogadam z mama bo tylko ona mnie rozumie. Poszłam do niej do pokoju jak to mama oglądała jakiś serial.
-Emmm... Mamo możemy pogadać?- spytałam nie pewnie podchodząc do niej
-Jasne słonko. Mów co sie dzieje-odpowiedziała mama robiąc dla mnie miejsce na łożku
-Mamo bo jest taka sprawa. Dzisiaj przed szkoła pobiłam sie z dziewczyna. No i złamałam jej nos. Ale sama zaczęła. Dobra mniejsza w to. I jej chłopak pisał do mnie itp a jak przyszedł po tej akcji i dowiedział sie ze złamałam jej nos to darł sie na mnie i ogólnie potraktował mnie jak szmatę. I napisał do mnie ze przeprasza itd. Nie wiem co mam robić bo w sumie nie chce mieć jakiś problemów chociaż już sie ich dorobiłam-powiedziałam czekając na odpowiedz mamy
-Córeczko posłuchaj. Faceci to bipolarni ludzie. Daj sobie na razie spokój. I zobacz jak potoczy sie to wszystko dalej. Naprawdę nie zamartwiaj sie. Da sobie radę-odpowiedziała przytulając mnie
-Dziękuje mamo. Idę do siebie muszę sprawdzić co na jutro mam-powiedziałam wychodząc. Mama na koniec pomachała i powiedziała ze zawsze mogę na nią liczyć. Ja to wiedziałam w końcu byłyśmy bardzo zżyte . Poszłam do siebie do pokoju i zrobiłam zadanie z Angielskiego. Nie lubię tej lekcji bo nauczyciel jest na nas taki cięty ze maskara. Postanowiłam ze pójdę sie wykapać. Kąpiel zajęła mi prawie 1,5 godziny. Ale potrzebowała, takiego odprężenia. Wyszłam z łazienki i ległam na łożku. Oglądałam jakiś film kryminalny. Nawet fajny. Skończyłam oglądać film a na zegarku była godzina 20:30 dopiero. Wyłączyłam telewizor i postanowiłam ze sie położę. Wydarzenia z dzisiejszego dnia strasznie mnie zmęczyły. Nie mogłam zasnąć bo po mojej głowie cały czas krążyły myśli dotyczące Justina. Niby był fajny i miły ale ta jego lasia strasznie go zmieniała. Kręciłam sie z boku na bok i to naprawdę sporo czasu. Z rozmyśleń wyrwał mnie SMS na moich telefonie. Sprawdziłam go szybko
Justin:
Wiedziałem ze nie odezwiesz sie do mnie. Przykro mi. Spij dobrze mała.
Przeczytałam go i aż mi sie przykro zrobiło. Kurde niestety uległam i odpisałam
Ja:
Justin to nie tak. Proszę cie porozmawiajmy jutro po szkole. Nie mogę spac bo myślałam o tym co sie dzisiaj stało. Do jutra Justin. Muszę iść spac bo naprawdę jestem zmęczona. Widzimy sie jutro po lekcjach w tym parku koło mnie na boisku do kosza. Pa
Nastawiłam sobie budzik na 6:00 i odłożyłam telefon na szafkę nocna. Nic już nie odpisał bo z godzinę czekałam czy odpisze czy nie. Zasnęłam nie myśląc już o tym co mnie dzisiaj spotkało
CZYTASZ
New school,new life [Justin Bieber]
FanficOn-największe ciacho szkoły,które może mieć każda dziewczynę ,kapitan drużyny koszykówki Ona- przeciętna dziewczyna,lubiąca śpiewać i grać na gitarze Czy przypadkowe spotkanie zmieni ich życie? Dowiesz się czytając opowiadanie 🤗