Zwiadowcy i Drużyna One Shots

ZWIADOWCY One Shot #1

Cześć kochani! Zanim zaczniecie czytać, chciałabym wtrącić ważne info: początkowe shoty pisałam jakieś trzy, jeśli nie cztery lata temu, przez co nie są zbyt dobre... Jeśli chcecie przeczytać fajne opowiadania, z których jestem w jakiś sposób dumna, to polecam zacząć mniej więcej od numeru #31, może nawet wyżej.

Buziaki, jeśli Wam się będzie podobać, to pamiętajcie o gwiazdkach i komentarzach :*

 "Zachód Słońca"

  Trzaskające deski. Tryskający ogień. Palący ból. Krzyki na zewnątrz i nikłe światło, wpadające przez zadymione okno.

  Ponoć żaden człowiek nie opisał zachodu słońca inaczej niż jako zwiastun nieszczęścia. Artyści nigdy nie oddawali urody tego zjawiska, każdy przedstawiał jego zgrozę.

  Jednak gdy Alyss myślała o jasnej twarzy Willa, która sprawiała, że codziennie mogła przezwyciężyć zakończenie i zobaczyć nowy początek poczuła, że zachód słońca tak naprawdę wcale nie musi oznaczać nieszczęścia.

  Kiedy piętro, na którym znajdowała się kurierka, zawaliło się, poczuła wielką ulgę, że to już koniec. Przecież to, co łączy ją i Willa nie zniknie. W zapomnienie natomiast odejdzie ból i nieszczęście, jakie targało jej ciałem w tamtej chwili.

  W końcu nadeszło to, co nieuniknione. Piętro było zwalone, a języki ognia wciąż szalały przy ciele kurierki.

  Lecz ona już tego nie czuła, co było dla niej błogosławieństwem.

  Dla kurierki odbył się właśnie ostatni zachód słońca, który był chyba dla niej jednym z tych szczęśliwszych.

  Po jakimś czasie na miejscu dawnej gospody można było znaleźć jedynie  głęboko zakopaną w ziemi obrączkę, która zdawała się zatrzymać w sobie ducha dawnej kurierki.

_____________________________

Hej kochani ważne info!

Czytając komentarze na pewno zorientujecie się, że dotyczą one jakby czegoś innego. Otóż macie rację, kiedy w tym miejscu był zupełnie inny one shot, jednak nie wiem dlaczego gdy nawet teraz to edytuję, one shot nie chce opublikować się w swoim starym miejscu gdzie był pierwotnie tylko przeskakuje tutaj a historia, która powinna się tu znajdować zniknęła (jeszcze dokładnie muszę przeszukać wersje robocze). 

  Nie mam pojęcia o co tu chodzi, ale wattpad nigdy nie był idealny... Postaram się to naprawić.