ZWIADOWCY One Shot #5

1.1K 98 17
                                    

"Kłótnia"

Will wskoczył na jeszcze wyższą gałąź, zrywając tryumfalnie czerwoną wstążkę, która została tam wcześniej zarzucona. 

  - Ha! Pierwszy! - wyszczerzył się chłopiec, pokazując język do Horace'a, który był dopiero w połowie wspinaczki po wstążkę. 

  - Oszukiwałeś! mieliśmy nie brać rozbiegu na samym początku a ty dosłownie wbiegłeś i szybko skoczyłeś na drzewo! 

  - Jasne, skoczyłem na nie, ale z miejsca! Ty musiałeś przysunąć sobie pniaczek! Czy to nie ty przypadkiem oszukiwałeś?

  Horace zrobił się cały czerwony na twarzy, łapiąc mocno za gałąź.

  - Jak tylko złapiesz gałąź to cię dorwę... 

  - Ej! Spokój - teraz do rozmowy dołączył się George, który cały czas obserwował kłótnię z ziemi. - Will zdecydowanie wygrał, dodatkowa porcja ciastek jest dzisiaj jego. Przykro mi Horace, ale przegrałeś. 

  Chłopak mruknął coś tylko niezadowolony. 

  Tymczasem Will wyszczerzył się jeszcze szerzej. Rzucił jeszcze okiem za siebie aby upewnić się, że Jenny i Alyss aby na pewno widziały jego wygraną. Szczególnie Alyss. 

  - Patrz Horace, zrobisz tak? - zawołał jeszcze Will, po czym z dość dużej wysokości zeskoczył z drzewa, turlając się po ziemi aby złagodzić upadek a następnie skacząc na równe nogi. Uśmiechnął się niewinnie do większego rówieśnika. W niewielu rywalizacjach mógł z nim wygrać a gdy już przydarzała się taka okazja, chętnie ją wykorzystywał.

  - Oczywiście że tak! Taką sztuczkę potrafi zrobić każdy - wypalił Horace.

  Próbował powtórzyć działania Willa, jednak poślizgnął się na gałęzi i spadł z głośnym łomotem na ziemię. 

  Will z radością zaobserwował, że Jenny zakryła usta dłonią aby skryć uśmiech. Mina Alyss była niewzruszona, ale Will wiedział, że również ją to rozbawiło, znał tę dziewczynę na wylot. 

  - Taką sztuczkę potrafi zrobić każdy - przedrzeźnił go Will. - To tłumaczy dlaczego ci się udało. 

  Tym razem Jenny nie wytrzymała i wybuchła śmiechem. Alyss i George odwrócili się, aby skryć uśmiechy. Horace wstał wściekły i wbił wzrok w Willa. 

  Chłopcu uśmiech momentalnie zszedł z twarzy. Może i wygrał zakład i dodatkową porcję ciastek, lecz coś mu sie wydawało, że jeszcze przyjdzie mu za to zapłacić. 

  Szybko odwrócił się i pobiegł ścieżką za zamkiem. 

  Horace krzyknął za nim wściekły po czym ruszył w pościg. 



Zwiadowcy i Drużyna One ShotsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz