Prolog

1K 44 2
                                    

   Teraz
- Za 2 minuty wychodzicie - powiedział techniczny, po czym zamknął drzwi.

Westchnęłam i rozprostowałam spódniczkę. Spojrzałam na swoje odbicie w lustrze, po czym sięgnęłam do torby i z wewnętrznej kieszeni wyjęłam małe pudełeczko. Otworzyłam je, a jego zawartość włożyłam do ust i popiłam wodą. Odwróciłam się i spostrzegłam, że zostałam sama. Wyszłam z szatni i zobaczyłam kawałek sceny i pełnej widowni. Normalnie wszystko by się we mnie przestraszyło na widok tak wielu osób, ale nie teraz. Nie z moją małą przyjaciółką z torby.

-Wooooow - powiedziała Kate, moja koleżanka z zespołu.

Uśmiechnęłam się i już chciałam coś odpowiedzieć, ale w słowo wszedł mi techniczny.

-Wychodzicie!

Ah, zróbmy to. Wszystkie osiem wyszłyśmy na scenę i ustawiłyśmy się czwórkami po obu stronach wcześniej już tam będących Leo i Charliego. Ja i trójka dziewczyn stałyśmy po stronie Leondre. Z głośników dobiegł mnie dźwięk piosenki sygnalizujący, że trzeba zacząć tańczyć. Znałam układ. Obrót, skok, wymach. Teraz znowu obrót i...

Nagle cały świat zawirował mi przed oczami. Poczułam okropny ból w skroni, ale nie przestawałam tańczyć.

Burn these calories, baby.

Jednak przy następnym obrocie, nie dałam już rady i poczułam, że spadam. Ostatnie co pamiętam, to widok Leondre przed oczami i okropny krzyk. Potem wszystko było czarne.


I jak wam się podoba?

Nie pozwól mi zniknąć - Leondre DevriesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz