Julian
Zobaczyłem dłoń, machała mi przed twarzą. Zamrugałem kilkakrotnie i spojrzałem w dół. Buzia Darknes była skrzywiona w grymasie irytacji.
-no nareszcie, ile można gadać z wilkiem?- jej oczy skupiły się na mojej zdziwionej twarzy- no co?
-nic, ale jak?
- zdjąłeś soczewki- powiedziała jakby to wszystko wyjaśniło.
-rozwiń
-tylko wilki mają taki błysk w oku. Po pewnym czasie można nauczyć się rozróżnić rasy po błysku w oku. Dziwne ale jakie skuteczne.- wzruszyła ramionami.
- w soczewkach tego nie widać?
-nie. A teraz chodź, pościgamy się.- wyglądała uroczo, jej twarz promieniała radośnie, ukazując dołeczki. Mimo, że miała skórę niczym porcelana , delikatną i niezdrowo białą. Miałem ochotę zamknąć ja w stalowym uścisku i już nie wypuścić. Mimo to podążając za nią. Najpierw za szkołę a potem biegiem wzdłuż drogi za roześmianą dziewczyną. Emanowała wybitnie pozytywną i radosną energię. Czułem się jak ośmiolatek.
Darknes biegła zwinnie przemykając między drzewami, ja z trochę mniejszą gracją. Dziewczyna nadawała takie tępo, że obraz dookoła był rozmazany, lecz ona jakby tego nie zauważała mknęła na przód. Gdy płuca piekły mnie niemiłosiernie jakbym miał w nich żwir, nagle się zatrzymaliśmy. Bieganie w wilczej formie jest przyjemniejsze. Nie żebym nie miał kondycji, ale i tak moje nogi nie są zbyt długie. Przez co nie stawiam takich długich kroków. Czego można się spodziewać po 1,72metra?
Darknes była dwanaście centymetrów niższa i jakoś biegła. Będzie trzeba poprawić kondycję. Dysząc oparłem się o pień pobliskiego dębu.-to ścigamy się?- teraz miałem ochotę paść na twarz. Podniosłem wzrok, nasze oczy się spotkały. Jej spojrzenie wyrażało zapał, radość i pobudzenie. Jedyne czego pragnąłem w tamtym momencie by jej twarz zawsze była taka radosna, szczera i pełna nadziei. W moim sercu zagościło dziwne ciepło.
-w jakiej formie?
-wybierz, w jakiej chcesz przegrać.
-nie przegram.
-patrząc na twoją purpurową twarz mam inne wrażenie.- w jej spojrzeniu tańczyły radosne ogniki, a uśmiech sprawiał, że sam mimowolnie się uśmiechałem.
- w wilczej podstawowej.
Brunetka klasnęła w dłonie, zaczęła ściągać ubranie.
-jeśli nie chcesz wracać na golasa do domu to radziłbym zdjąć ubranie.- uśmiech nie schodził jej z twarzy.
Posłusznie wykonałem polecenie.
Darknes była drobną, czarną wilczycą. Ja miałem brązowe futro, byłem od niej większy o jakieś pięć centymetrów. Jak głupio by to nie brzmiało, przy Darknes czułem się nareszcie w pełni swobodnie. Odkąd pamiętam byłem porównywany z bratem. Ideałem.Mój brat nie jest do mnie podobny, mamy inny wygląd ale także charakter. Jedyna łącząca nas cecha to oczy, ponoć patrząc w nasze oczy ma się wrażenie, że patrzy się w oczy jednej osoby. Jedynie moja siostra się z tym nie zgadzała, uważała iż patrząc w nasze oczy widzi jedną osobę, lecz inną. Określiła to słowami ,, ty patrzysz jakbyś prosił o pogłaskanie, za to oczach Victora widać rozkaz a tą samą pieszczotę''. Co prawda wtedy powiedziałem, że jej porównanie jest głupie. Ale później zrozumiałem o co jej chodziło. Mój brat był Alfą, dziedziczył po ojcu stanowisko, z czym okropnie się odnosił. Nie znał słowa proszę, jeśli czegoś chciał wzywał pierwszą lepszą osobę i żądał spełnienia jego zachcianki. Za nieposłuszeństwo można było zapłacić od małych kar aż do tygodniowych tortur.
Nie zawsze taki był, dopiero kiedy okazało się, że Victor to alfa, ojciec całkowicie zmienił do niego podejście. Zaczął mu wmawiać iż jest ponad resztą, że wszystko mu się należy. Na początku zmiany w jego zachowaniu były drobne, to spojrzał na jakąś omegę rangi trzeciej z odrazą, to potrącił kogoś ramieniem. Nikt na początku tego nie dostrzegał. Mój brat przemienił się po raz pierwszy w wieku 14lat poniżej minimalnego wieku. Zrobił to pod wpływem gniewu, gdyby nie był alfą nie przeżył by przemiany. Po prostu, padł by trupem z wycieńczenia.
Moja starsza siostra też jest betą, były nikłe szanse, że którekolwiek z mojego rodzeństwa przejmie watahę. Nasza mama była człowiekiem, co zmniejszało na to szanse niemal do minimum. Szkoda, że nie żyję.
CZYTASZ
Nie Patrz Jej W Oczy
WerewolfDziewczyna która zabija wzrokiem, Wilczyca która nie powinna istnieć, Potwór żywiący się strachem, Nieuchwytny cień, Demon bez duszy, Niekończący się koszmar, Ta która ma puste spojrzenie Ale czy na pewno Czytasz na własną odpowiedzialność