11. Kiedy budzi cię ze snu

8.4K 316 55
                                    

UWAGA! KOMUNIKAT POD SCENARIUSZEM! SPOKOJNIE TO NIC ZŁEGO xD



Shouyou Hinata
Nie było ci dane spać tak długo ile chciałaś. Pod kołdrą Hinaty było ci ciepło i milutko i najchętniej pospałabyś jeszcze z dobrą godzinkę, gdyby nie to, że ktoś usilnie starał się ciebie obudzić. Zaczęłaś się śmiać czując, jak chłopak łaskocze cię po plecach. Strąciłaś jego ręce i znów wygodnie ułożyłaś się na łóżku, lecz Shouyou nie dawał za wygraną. Przygarnął cię do siebie i przyjemnie drążnił twoją skórę. Nie dałaś rady uwolnić się z jego uścisku. Łzy pojawiły się w twoich oczach, a po całym pokoju rozszedł się twój donośny śmiech.
- Okey... okey! Wygrałeś! Już ... wstaje! 



Tobio Kageyama
Spanie wspólnie z Tobio nie należy do najłatwiejszych. Przekonałaś się w środku nocy, że chłopak czasem lubi się pokręcić. Musiałaś odespać tą straconą godzinę, lecz ktoś dosadnie ci w tym przeszkadzał. Kageyama trącił cię palcem, co było trochę irytujące. Odsunęłaś się od chłopaka wydając z siebie gniewny jęk. Na nowo starałaś się zasnąć. Tobio zbliżył się do ciebie i delikatnie trącąc cię palcem, szeptał do twojego ucha "Obudź się [T.I]-chan. Dam ci kartonik mleka". Robił to tak długo, dopóki nie uległaś. Odwróciłaś się do niego i zła odrzekłaś.
- Na kartonik mleka tylko ty się nabierasz, głupolu! - i wstałaś z łóżka udając się prosto do łazienki. 



Kei Tsukishima
Zdecydowanie Tsukki sprawdził się w roli twojego osobistego misia. Było ci przyjemnie tuląc się do blondyna. Z nim żadna burza nie jest ci straszna. Oczywiście nie obyło się bez narzekań Kei'a, który dopiekał ci przed snem, że to aż wstyd, by taka dorosła dziewczyna jak ty, wciąż bała się burz, jednak przestał, widząc, że na prawdę masz powód, aby lękać się mocnych grzmotów. Mimo wszystko, tak jak ty przerwałaś jego sen w środku nocy, on postanowił obudzić cię o szóstej rano. Na początku lekko szturchał cię, nakazując wstać, jednak kiedy to na ciebie nie działało, zaczął targać twoje włosy, czego bardzo nie znosisz. Poddałaś się po czwartej próbie.
- Lubisz się nade mną pastwić, co? - udałaś urażoną, a na jego tworzy pojawił się chytry uśmieszek. 



Hajime Iwaizumi
Nie było dla ciebie niczego lepszego, niż obudzenie się w ramionach, swojego ukochanego chłopaka. Najwidoczniej byłaś tak padnięta, że ogarnął cię głęboki sen, dlatego też wyrwanie cię z obęć Morfeusza, graniczyło z cudem, lecz cóż to takiego dla Iwaizumi'ego. Cieszyła go, twoja zaspana twarzyczka. Uznał, że gdy śpisz, jesteś bardzo urocza, lecz musiał cię obudzić. Nie było innego wyjścia. Zaczął delikatnie głaskać twój policzek. Zamruczałaś cichutko, czując przyjemny dotyk chłopaka, jednak nie pomogło cię wybudzić. Podczas kolejnych podejść, ucałowywał czubek twojego nosa i to pomogło.
- Chyba polubię, taką formę pobudki. - uśmiechnęłaś się powoli otwierając oczy.



Tooru Oikawa
Nie zbyt wygodnie ci się spało na siedząco, do tego było ci troszkę zimno. W końcu spaliście pod jednym kocem. Oikawa przebudzony w środku nocy, ułożył cię zaspaną, wygodnie na łóżku. Wtedy mogłaś rozkoszować się ciepłem bijącym od Tooru. Nie chciałaś wstawać. Tym bardziej, że było ci bardzo przytulnie. Zaczął swędzieć cię nos. Po chwili czułaś jak ktoś składa na nim delikatne muśnięcia, by następnie znów go podrażnić. Sytuacja powtórzyła się kilka razy. Otworzyłaś zaspana oczy. Dostrzegłaś opierającego się o rękę szatyna, który trzymał w palcach małe piórko. To nim cię drażnił.
- Budzisz mnie łaskotaniem i pocałunkiem? To jak słodka tortura. Zdecydowanie w twoim stylu - odrzekłaś na półprzytomna. 

Scenariusze Haikyuu!!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz