Reakcja ta pozwoli wam dodać sobie więcej odwagi do łatwiejszego podchodzenia do szkoły nauczycieli, tak, żeby sprawiedliwość w końcu wygrała na tym świecie!! (Niektóre zdarzenia są autentyczne z życia autorki)
Suga Właśnie wróciłaś do domu. Biło od ciebie atmosferą zwycięstwa. Zadzwoniłaś chwile potem do swojego Cukra, aby go zaprosić.On oczywiście się zgodził, ale będzie dopiero wieczorem, próby itp. Kiedy już siedzieliście przed telewizorem ty zaczęłaś. - Ej Yoongi, nie zgadniesz co się dzisiaj wydarzyło- znów biło od ciebie zwycięstwem. - Coś czułem, że będziesz mi coś opowiadać. Dajesz, zniosę każdą twoją porażkę- zaśmiał się - Pff... ale nie o tym słuchaj- zaczęłaś -No bo wiesz... chodziła facetka od matmy, czyli smoczyca z linijką i nagle stanęła przede mną i...zaczęła -Na końcu tej linijki jest idiota- a ja do niej -A do którego końca się pani odnosi? - No i kobita nie wiedziała co powiedzieć. Tak ją zgasiłam, myślała se, że idiotę znalazła. Pff Chłopak tylko popatrzył się na ciebie, aż nagle wybuchł śmiechem. - Moja krew! Pięknie ją zrobiłaś- i po tych słowach dostałaś buziaka
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Jimin Umówiliście się, że Jimin dziś cię odbierze ze szkoły i pojedziecie do Busan na plaże. Jimin miał wolne przez 3 dni a to był weekend więc się zgodziłaś. Chim podjechał pod bramę szkoły a ty naburmuszona wsiadłaś do auta. - Co się stało kiciu? Coś w szkole?- wyciągałaś zeszyt z plecaka i pokazałaś chłopakowi - Jimin! Źle na mnie wpływasz!Patrzaj! - zaśmiałaś się Chłopak otworzył zeszyt a tam uwaga od nauczyciela.... [T.I] na lekcji WOSu myśli o jędrnych ustach Jimina, którego uważała za swojego kochasia -Ona naprawdę nie wierzyła, że jesteśmy razem!- oburzyłaś się zabawnie. ChimChim omal się nie posikał z tego wszystkiego. Zresztą ty omal tez Po tych śmiechach ruszyliście w podróż.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Jungkook Opowiadaliście sobie z Kookiem śmieszne sytuacje ze szkoły. Bardzo się przy tym śmialiście i bawiliście się, nawet nie kiedy próbowaliście to odtworzyć. Ty przypomniałaś sobie o tym, że wczoraj twój kolega miał niezły odpał. - Kookie tego nie przebijesz. Słuchaj...- zaczęłaś opowiadać. - No więc tak. Jest sobie taki Jung Hee i jemu podoba się Ji Soo, moja koleżanka. On żeby jej zaimponować, wskoczył na ławkę i zaczął tańczyć makarene. Ji Soo tylko się z tego śmiała, a kiedy miał być wielki finał to przyszła psorka od koreańskiego. Nie dość że uwaga to jeszcze wielka beka na całą szkołę. Jungkook tak się śmiał, że nie mógł nic mówić. Po śmianiu powiedział - Twoje czasy są lepsze od moich... o wiele....
