RM Było około już dziewiątej rano... nieźle. Do was się dobijają, stukają w okna i próbują jakoś wejść a tu nic, tak jakby nikogo nie było. Dopiero wtedy, kiedy Jin zaczął dzwonić do NamJoona wtedy się obudziliście. Tak zaspaliście na swój własny ślub, i teraz musicie się tak bardzo spieszyć ponieważ macie ślub o dwunastej na sali ceremonialnej. Szybko zerwaliście się z łóżka i pobiegliście otworzyć drzwi reszcie waszych pomocników, którzy sterczeli tam od godziny szóstej rano. Wręcz idealnie, ponieważ musicie się uwijać i ta bardzo szybko. Chłopaki Bangtani szybko pomogli swojemu liderowi i zaczęli go ubierać i stroić na wesele. Najpierw garnitur, potem fryzura, lekki make up i jeszcze wypolerowane laczki, takie wiecie takie ładne. Jin jeszcze dał RMowi anty poślizgowe nakładki do botów, aby jednak nic się nie stało i wszytko było dobrze. Ciebie zaś zaczęli stroić od makijażu i fryzury naraz, nie było czasu a długo to schodziło, dlatego postanowili zrobić to odrazu. Potem jeszcze upierali się abyś włożyła gorset ale ty tego nie chciałaś no i tak to właśnie było. Gotowi byliście już na jedenastą trzydzieści i mogliście wyruszać spod domu do sali. -My chyba rzeczywiście mamy niezwykłe szczęście, nie sądzisz?- zaśmiał się Kim. -Co prawda to prawda, ale to nas bardzo, do siebie zbliża.- też się zaśmiałaś. Jak już byliście w sali ceremonii to do ołtarza wziął cię twój tata i Nam już stał przy mistrzu i czekał tam na ciebie oboje byliście sobą bardzo zadowoleni. Nadeszła chwila kiedy macie sobie założyć obrączki. -Tak!- powiedziałaś dając na palca Nama obrączkę. -Oczywiście.- powiedział Joon i też założył ci obrączkę. Pocałowaliście się w tej chwili. Było wam ze sobą tak bardzo dobrze. Wesele się wam udało i wszytko poszło bardzo dobrze. Nikt się nie awanturował, wszyscy się dobrze opili ale byli kulturalni. Po prostu idealne wesele.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
J-Hope Wstaliście obowiązkowo o szóstej rano i zaczęliście sami się przygotowywać, czyli wzięliście prysznic, potem umyliście się i zjedliście coś lekkiego. (oj zboczuszki... mieliście dwie łazienki xD) O równej siódmej rano przyszli już styliści i makijażystki wraz z twoją przyjaciółką, która miała suknie ślubną. Piętnaście minut później przyszli BTS wraz z garniakiem i bucikami dla Hobiego. Potem zaczęli was ładnie przygotowywać. Najpierw zrobili wam makijaż potem fryzurki, a na koniec zrobili wam zdjęcie w już pięknych strojach ślubnych. Wszytko poszło szybko i sprawnie dlatego już mogliście jechać na sale ceremonii i jeszcze po dopilnować kilka spraw na sali. Pojechaliście tam vanem z chłopakami. Jak już byliście na sali zostało wam trzydzieści minut do ceremonii, goście już powoli się zbierali i wszytko było gotowe. Byliście zadowoleni z tego lokalu co szykował wam wesele. Nastała część ceremonii. Nadszedł czas założenia sobie obrączek i powiedzenia tak. -Tak, chce z nią spędzić całe życie.- powiedział HoSeok dając na twój palce piękną obrączkę. -Też mówię ogromne tak!- powiedziałaś tak samo zakładając na palec Hobiego obrączkę. Jak tylko mistrz pozwolił się wam pocałować, zrobiliście to z wielką przyjemnością i miłością. Chcieliście to pokazać całemu światu, pokazać to jak bardzo się kochacie i że jesteście stworzeni dla siebie. Jak tylko ceremonia się skończyła, zaczęliście się bawić, jeść i pić. Wszyscy się bardzo dobrze bawili i wszytko poszło naprawdę świetnie. Każdy miał wielką nadzieję iż będziecie razem do końca życia i raczej, na pewno wszytko się wam spełni tak jak ma się to spełnić. Mama HoSeoka, życzyła wam dużo dzieci, no co się zaśmialiście. Jak narazie nie planujecie dzieci. Ale w przyszłość na pewno będziecie je mieć. Od dziś zaczynacie nowy rozdział w swoim życiu i to jest wasze pierwsze zadanie jako małżeństwo troszczyć się o siebie i zawsze być przy sobie. Tak jak to byliście razem przedtem.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Jin Wstaliście wraz z budzikiem, czyli o szóstej rano. Przywitaliście się z sobą i poszliście otworzyć drzwi przez które, pięć minut później zaczęli się zbierać makijażyści styliści i fryzjerzy. Wszyscy wraz z naszymi kochanymi chłopakami z BTS, czyli te kasztany. Najpierw zajęli się Jinem, ty teraz siedziałaś sobie w salonie i gadałaś jaką fryzurę chcesz. Jinowi robili leciutki make up i fryzurkę jednocześnie zaś nasze kasztanki prasowały garnitur naszego kochanego Jina i raczej go nie zepsuli, więc był cały i zdrowy. Tobą zaczęli się zajmować zaraz po Jinie. Zaczęli najpierw robić ci fryzurę i zrobili to w trymiga. Potem makijaż, jednak on już nie poszedł tak gładko jako powinien. Zaczęło się zrobić źle, ponieważ makijażystki nie miały twojego koloru skóry i nie mogły dobrać jednego kolory dla ciebie dlatego musiały szybko skoczyć do sklepu aby ci kupić ten puder. Twoja skóra jest europejska to pewnie dlatego. Jak już wszytko było gotowe i byliście i wy gotowi, zadzwonili twoi rodzic i mówili, że już wszyscy są na miejscu. Bardzo wszystkim wszytko się podoba. Wy już wsiadaliście do auta i zostaliście zawiezieni do lokalu. Tam powitaliście wszystkich gości i zaczęliście już się zbierać do ceremonii. Do ołtarza doszliście razem, nie osobno. Zaczęło się. Nadszedł czas wielkiej przysięgi małżeńskiej. -Tak, chce z nim spędzić całe życie.- powiedziałaś, uśmiechając się do chłopaka i zakładając mu pierścionek na palec. -Ja też chce spędzić z nią całe życie i chce aby była matką naszych dzieci.- powiedział wkładając ci pierścionek na palec po czym złączył wasze usta w pełnym miłości i namiętności pocałunku. Teraz już każdy wie, że jesteś jego a on twój. Wesele przeszło dość dobrze i nie było żadnych problemów, każdy się dobrze bawił i wszyscy bezpieczne wrócili do domu. Każdy wam gratulował i widać było, że byli szczęśliwi z waszego szczęścia. Wesele się udało.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.