Reakcja BTS, na wasz pierwszy raz 2/2

14.4K 183 41
                                    

Ciąg dalszy innych członków... XD

                                      RM
Byliście dziś w wytrawnej restauracji. Bardzo ci się podobało, ponieważ Rapi nic dziś nie rozwalił i spokojnie zjadł kolacje. Właśnie wracacie do domu, oczywiście twojego mieszkania.
-No, wreszcie twój pech minął! Jestem z ciebie dumna!- zaśmiałaś się.
-To może jakaś nagroda?- zapytał unosząc znacząco brwi.
-Niech ci będzie...- powiedziałaś zgadzając się.
Chłopak w tym momencie złapał cię za rękę i pociągnął za sobą do sypialni. Tam położył się na tobie i zaczął namiętnie całować, ty to oddawałaś pogłębiając pocałunki. Kiedy zabrakło wam tchu zaczęliście się wzajemnie rozbierać. Kiedy byliście już nadzy, chłopak zaczął bawić się twoimi sutkami nacierając je i liżąc, ty oddając mu masowałaś jego kolegę. Oboje po pewnej chwili zaczęliście wyjękiwać dźwięki. Płonęłaś od środka po każdym ruchu Rapa, on zresztą tak samo. Oblizał jeszcze pare twoich miejsc na brzuchu i podbrzuszu i wstał do pozycji siedzącej.
-Teraz będziesz musiała się mnie słuchać- powiedział przegryzając opakowanie prezerwatywy, a ty rozciągnęłaś swoje nogi do literki „V". 
-Nie tak szybko, najpierw ssij- powiedział dając ci 3 palce do buzi.
Ty wykonałaś polecenie i ssałaś jego palce robiąc okrążenia, on nawet cicho pojękiwał od tego. Kiedy już były naślinione, wyjął je z twojej buzi i włożył jednego do dziurki. Ty zajęczałaś ponieważ pierwszy raz miałaś palec w pochwie. Potem włożył drugi, prawie wygięłaś się w łuk a on klepnął cię w pupę. Jak włożył trzeci byłaś już w łuku i krzyczałaś z podniecenia. On chwile poruszał nimi w tobie i je wyjął.
-Nam! Wjedź we mnie, czuję się pusta. - wbiłaś swoje paznokcie w plecy RM.
On nie czekając włożył swojego członka w twoją pochwę. Poruszał się szybko i mocno a kiedy trafił w twój punkt G od razu zaczęłaś krzyczeć jego imię. Po kilku mocnych i wolnych ruchach oboje doszliście.
-Jesteś świetna kiciu.- powiedział wychodząc z ciebie i kładąc się obok twojej osoby.
-Ty też jesteś niczego sobie- powiedziałaś tuląc się do niego.

                                  J-HopeLeżeliście u ciebie w sypialni rozmyślając co zrobić z waszym urlopem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

                                  J-Hope
Leżeliście u ciebie w sypialni rozmyślając co zrobić z waszym urlopem. Ty mogłaś go mieć kiedy tylko chcesz, ale on dostawał przerwę 5 razy do roku. Dlatego musieliście dobrze zaplanować wasz wyjazd.
Po kilku godzinach była już noc, naszego Hobiego coś napadło i zaczął się do ciebie przystawiać.
-Kochanie... a może my byś my się... pokochali? Hmm? Jesteśmy z sobą długo i naprawdę cię pożądam...- mówił ci prosto do ucha a ty zaczęłaś grę wstępną. Zaciągnęłaś chłopaka na środek pokoju i zaczęłaś zmysłowo tańczyć. On się dołączy i wasze ciała się o siebie ocierały. Postanowiłaś wykonać striptiz. Odepchnęłaś chłopaka na łóżko i pomału, namiętnie wraz z seksownymi ruchami zaczęłaś ściągać z siebie wszytko. Hobiemu, zrobiło się tak gorąco, że aż mu krew z nosa poleciała. Kiedy ty już byłaś cała naga, zabrałaś się za chłopaka, wskakując na niego okrakiem. Jego też powoli, namiętnie i z seksownymi ruchami obnażyłaś z ubrań. Jak staliście się już cali w swoich okazałościach Hoseok opamiętał się i teraz to on leżał nad tobą okrakiem. Najpierw całował cię po całym ciele, oczywiście mokrymi pocałunkami lub francuskimi. Zrobił też dużo malinek. Twój oddech był bardzo ciężki tak jak i jego. Czasem nawet zajękłaś, on tak samo. Zniżał się coraz niżej i niżej, ty wzięłaś sprawy w swoje ręce. Czyli zaczęłaś walczyć z nim na języki, odziwo ty wygrałaś i ty teraz przejęłaś inicjatywę. Kazałaś ssać twoje cztery palce. On zrobił to co kazałaś. Jak już były wystarczająco mokre przejechałaś nimi po brzuchu J-Hopa, na co on zareagował cichym jękiem. Jak tylko dotarłaś ręką do jego krocza włożyłaś do ust jego prącie i ssałaś, na co on zareagował jękami i kręceniem bioder. Jak on zajął się twoją przyjemnością ty włożyłaś pierwszy palec do odbytu chłopaka. Ten to poczuł bardzo mocno, bo krzyknął.
-Kurwa, [T.I]! Przestań!-ledwo co mówił ponieważ brakowało mu tchu od tego co ty mu fundowałaś.
Za każdym kolejnym palcem on krzyczał twoje imię. Z tej jakże przyjemności Nadziejka pękła i sperma wleciała ci do ust, ty ją całą zlizałaś. Chłopak był już w takim stanie, że ledwo oddychał a jęki wychodziły z niego co sekundę.
-Tak to nie będzie kochana.- przewrócił cię na jego pozycje i teraz on był górą. Odrazu zabrał się za twoją pochwę. Najpierw lizał ją bardzo dokładnie i głęboko. Pojękiwałaś co parę minut. Potem, palcami wybadał ją, czyli dotykał wszędzie i nawet chciał tam je wtykać ale nie mógł.
-Ale ty jesteś ciasna kotku- rozchylił jak tylko mógł twoje nogi i założył antykoncepcję.- Teraz ciebie czeka niebo.- zaśmiał się po czym włożył siebie w ciebie z taką mocą, że odrazu się wypięłaś w łuk a jego włosy ciągnęłaś bardzo mocno.
-Hoe! Nie mogę! Ahhh! Ahhahhh!- krzyczałaś cały czas a on tylko pogłębiał swoje ruchy.
Trafił w twój punkt G, odrazu pościł się orgazm. Po jeszcze kilku ostrych pchnięciach wyszedł z ciebie i opadł na tobie.
-Stać mnie na więcej!- zaśmiał się Hobi przytulając się do twojej klatki piersiowej
-Mnie też!-odwzajemniłaś gest.

                                     Jin Jin ostatnio jakoś dziwnie się zachowuje, tak za bardzo opiekuńczo

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

                                     Jin
Jin ostatnio jakoś dziwnie się zachowuje, tak za bardzo opiekuńczo... nie podoba ci się to. Jego maximum to 10x pytanie się dziennie czy coś cię nie boli a teraz powtarza to 20x dziennie. W końcu nie mogłaś wytrzymać.
-Mój kochany Jinie, czy coś się stało? Ostatnio dziwnie się zachowujesz.- powiedziałaś martwiącymi wzrokiem.
-Naprawdę cię dziś nic nie boli ani nic z tych rzeczy?- zapytał z wielką ciekawością.
-Nie, mowię na 100%!- powiedziałaś stanowczo.
-To mam pytanie... ostatnio bardzo cię pragnę, proszę złączmy nasze ciała w jedno- powiedział słodkim głosikiem.
Ty znieruchomiałaś, ale tylko na chwilę.
-Skoro ciągniesz to już od tygodnia, to się zgadzam- uśmiechnęłaś się.
On odrazu zabrał was do sypialni po czym popchnął na łożę. Najpierw zajął się sobą. Szybko i zwinnie zdejmował z sobie ciuchy aż był w samych bokserkach. Ty też zajęłaś się w tym samym czasie sobą i rozebrałaś się do bielizny.
-Ale to nam nie będzie potrzebne- ściągnął twój stanik jednym szybkim ruchem.
Zaczął całować twoje ciało na co ty wydawałaś głuche jęki. Robił pełno motylich pocałunków, malinek oraz przyssywał się do twoich sutków masując piersi. Wtedy już miałaś bardzo ciężki oddech i kręciłaś się z podniecenia. Twoje ręce wędrowały po całym ciele Jina, poznawałaś każde jego miejsce po dotyku, czasem nawet go szczypałaś, na co on syczał. Zaczął lizać twój brzuch i zjeżdżał niżej i niżej.
-Jagiya, miałaś kiedyś seks oralny? Wiesz ta liczba „69"? - zapytał wstając do pozycji siedzącej.
-Nie, oralnego jeszcze nie.- powiedziałaś zdziwiona.
-Wolisz być u góry czy na dole?- zapytał ściągając majtki z ciebie i z siebie.
-Hmm... raczej na dole...- zawahałaś się z odpowiedzią.
Po tych słowach chłopak oparł cię o framugę łóżka tak abyś była w pozycji pół siedzącej. A on sam zawisł nad tobą ale dupcią do twojej twarzy. On zaczął najpierw składać pocałunki na twojej koleżance, potem robił coś palcami i językiem. Ty zaś wzięłaś całą jego okazałość do buzi i robiłaś loda. On jak poczuł przyjemność prawie nie udusił cię jego prąciem, ponieważ z podniecenia, jękał niskim głosem to jeszcze ruszał biodrami. Robiłaś mu większą przyjemność, bo jęki które z siebie wydobywałaś, spowodowane przez Jina, wydawałaś na jego członka którego miałaś w ustach. Po zabawie chłopak znów położył cię na łóżku.
-Teraz moment kulminacji.- powiedział cały zdyszany i jeszcze cicho pojękując.
Ty byłaś w podobnym stanie. On zakładał anty, a ty rozchyliłaś nogi jak tylko mogłaś.
On jeszcze tylko przejechał palcem po pochwie i wbił się w ciebie powoli ale mocno. Czułaś go w sobie na co wyjękiwałaś głośne dźwięki.
-Jin! Szybciej! Ahh! Uhhha!- wykrzykiwałaś, a chłopak podniecony tym zaczął robić szybsze i głębsze ruchy całym ciałem, trafił na punkt G a ty wypięłaś się w czysty łuk. Złapałaś Jina za włosy i mocno ciągnęłaś. Doszłaś, wylało się z ciebie, Jin był zaraz po tobie. Już zdyszani i zmęczenie przyjemnościami. Zasnęliście wtuleni w siebie.
-KO-CHAM CIĘ...- wyszeptaliście sobie na dobranoc.

Myślę, że się podobało

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.





Myślę, że się podobało.... ?

//nie sprawdzane//
// przeprszam za błędy//
Gify mają nie pasować one miały za zadanie spowodować u was orgazm XDD

😏😏👉🏻👌🏻💞💞😂😂😂

Reakcje BTS  ( ͡° ͜ʖ ͡°)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz