Suga Byliście na weselu u kuzynki Yoongiego. Miała ona 25 lat i już się żeniła. Bardzo popularne wśród Koreańczyków. Byłaś naprawdę zdziwiona, że chłopak cię wziął, ale też byłaś szczęśliwa, że chce żebyś poznała jego rodzinę. Właśnie przyszedł czas na taniec. Były to raczej wolne kawałki. -Hej, [T.I]! Chodź idziemy pokazać kto tu jest królem i królową!- stałaś jak w osłupieniu, że Suga zaproponował coś takiego. - Yoongi to naprawdę ty?!- zaśmiałaś się, a chłopak złapał twoją rękę i ruszyliście na parkiet. Nie miałaś pojęcia, że Cukier tak dobrze tańczy walca, prowadził tak że nawet nie musiałaś nic robić. Kiedy skończyliście tańczyć oraz zbierać oklaski od wszystkich usiedliście przy stoliku. - Yoongi, nie wiedziałam, że tak umiesz tańczyć! Aż mi dech zaparło.- śmiałaś się - Jeszcze wiele innych rzeczy potrafię bardzo dobrze... ( ͡° ͜ʖ ͡°)- oblizał wargę.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Jimin Dziś było wesele wujka Jimina. Nie był on stary, miał on z 28 lat. Tak też czasem się zdarza. Właśnie zakończyła się uroczysta ceremonia. Nie było rodziców Chima na czym ci ulżyło, po prostu nie byłaś na to gotowa, aby ich spotkać. Kiedy już wszyscy byli w lokalu i jedli zaczęła grać piękna muzyka do cza-czy. -Ejj.. [T.I]...proszę o nie zabicie mnie...- szepnął po czym wciągnął na parkiet i wtedy już cała sala tylko na was patrzyła. ChimChimowi się umarzyło tańczyć przed wszystkimi i to cza-czę. Kiedy chłopak zaczynał ty tylko poddawałaś się jego kierowaniu. Było naprawdę wspaniale, pomijając twojego buraka na twarzy. Kiedy już skończyliście tańczyć po sali zamiast ciszy rozległy się wielkie oklaski. Ukłoniliście się i znów zasiedliście do stołu. - Chim. Już nigdy więcej nie rób tego bez mojej zgody!- zaczęłaś -Ale powiedz było naprawdę dobrze, prawda?- chłopak się wyszczerzył a ty tylko pokazałaś ząbki.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Jungkook Chłopaki mieli sobie odreagować od wszystkiego. Mieli na to tydzień. Każdy zajął się sobą aż do soboty, w sobotę mieliście się spotkać wszyscy, ty też. Gdzie? W klubie. Tak tam, ponieważ każdy chciał się wybawić a ty Kookiego samego do klubu nie puścisz. A dlaczego? Bo jest twój i jeszcze jakaś pinda by się do niego dobierała. Kiedy byłaś gotowa czekałaś teraz tylko na Kooksona. Lubił się spóźniać więc za bardzo się nie przejmowałaś czasem. Kiedy już chłopak przybył od razu pojechaliście do klubu. Przez drogę wymieniliście się tylko jak wam minął dzień i takie tam. Jesteście już w klubie, połowa już schlana w 3 dupy. Ty Jin, Suga i Jungkook jeszcze się trzymaliście. No Jin nie mógł pić bo jego kolej na odwożenie wszystkich. Ty piłaś tylko pare piw i tyle. Kiedy już wszyscy się zaczęli kłócić który jest lepszy, nagle Jungkook wziął twoją rękę i zaczęliście tańczyć do makareny. - Haha!- Tylko nie pomyl za co masz łapać!- zaśmiałaś się - No oczywiście że za coś twojego!- chłopak po tym jak zrozumiał co powiedział zaczął do ciebie z lenny face'a
