Powoli przesuwał się po ścieżce rowerowej, choć był pieszo. Przecież nic nie jechało, więc po co miałby z niej schodzić? W końcu był środek nocy, a o tej porze nikt normalny nie jeździ na rowerze. Po za tym, kto by chciał w tak paskudną pogodę. Od kilku godzin padał już deszcz i nie zapowiadało się, żeby się przejaśniło. O ile można powiedzieć o przejaśnieniu w nocy.
Jimin czuł się dziwnie lekki, jakby zrzucił z siebie cały ciężar smutków i problemów jakie do tej pory miał. Teraz jakby nie istniały i miał nową, czystą kartę. Było to dość dziwne uczucie. Być takim wolnym i chyba szczęśliwym człowiekiem, bo przecież cały czas się uśmiechał.
Nagle zobaczył jadący w oddali samochód. Poruszał się z niesamowitą prędkością, nie zważając na jakiekolwiek zakręty czy koleiny na drodze. Po prostu pruł przed siebie jak szalony.
W momencie, gdy podjechał bliżej, Jimin zauważył, że to nie jest zwykły samochód. Autobus szkolny, taki sam, jakim jechali wtedy przed wypadkiem.
Gdy akurat go mijał, czas jakby się zatrzymał i chłopak zdołał zauważyć roześmianych przyjaciół w jego wnętrzu. To byli jego przyjaciele i... on? Tak, to zdecydowanie był on.
Chciał ich jakoś ostrzec, że to niebezpieczne, że hamulce wcale nie działają. Zaraz to się źle skończy, ale nie był w stanie zdążyć. Nim się odwrócił wystarczająco w ich stronę, autobus odjechał, a on tylko zobaczył siebie stojącego przy tylnej szybie. Patrzyli się na siebie, wiedząc co zaraz się stanie, lecz żaden nie mógł nic z tym zrobić.
Patrzył.
Mrugnął i nagle wszystko zrobiło się czarne. Przeniósł się w inne miejsce, jakby ciemniejsze i mniejsze. Czuł, że leży i ma bardzo mało miejsca do poruszania się.
Zaczął walić w sufit dosłownie dziesięć centymetrów nad swoją głową, ale nic to nie dało. Krzyczał i drapał w niego, czując jak powoli rani sobie palce. Jednak wszystko na nic. Musiał się uspokoić i wszystko na spokojnie przemyśleć.
CZYTASZ
Secret
FanfictionPairingi: NamJin, YoonMin, VHope, TaeKook Gatunek: angst, lekki smut Opis: Co się stanie jeśli nie wszystko pójdzie tak jak powinno? Jin przystał na propozycję przyjaciół i będzie tego żałował do końca życia. Czy jego związek z Namjoonem przetrwa...