Perspektywa Liliany RushObudziłam się w jakimś białym pomieszczeniu. Gdzie ja jestem i co ja tu robię? I najważniejsze jak ja się nazywam?
Nagle nade mną zawisł jakiś mężczyzna.
- Co się dzieje? Gdzie ja jestem? Kim pan jest? - zadawałam pytania po kolei.
- Liliana, nie pamiętasz mnie? Jestem Bruce Banner - powiedział mężczyzna.
- Przepraszam, ale ja pana nie znam - odpowiedziałam.
Czy ja powinnam go znać? Co się dzieje?
- Posłuchaj mnie teraz uważnie - spojrzałam na tego faceta - Jesteś w Stark Tower. Nazywam się Liliana Rush. Chodzisz do Juilliarda. Twoim ojcem jest Anthony Stark. Wcześniej zostałaś porwana i pobita w czego wyniku straciłaś pamięć. Rozumiesz? - powiedział mężczyzna.
Pokiwałam głową na znak, że zrozumiałam.
Ja zostałam porwana i pobita? Moim ojcem jest jakiś Anthony Stark? Gdzie jest mama? Ja... nic kompletnie nie pamiętam z wyjątkiem jednego imienia. Loki. Kto to jest i dlaczego pamiętam akurat jego?
- Pamiętasz coś może? - zapytał doktor Banner.
- Ja... pamiętam tylko jedno imię - powiedziałam.
Patrzyłam na ścianę, która w tej chwili wydawała się bardzo ciekawa.
- Jakie imię? - zapytał Banner.
Spojrzałam na niego i powiedziałam:
- Loki. Nie wiem kto to jest, ani jak wygląda, ale pamiętam tylko to imię. Nic więcej.
- Dobrze. Pielęgniarka zabierze teraz Cię na badania, a później zobaczymy, dobrze? - zapytał doktor.
Pokiwałam głową i po chwili przyszła pielęgniarka, która zabrała mnie na badania.
Perspektywa Tony'ego Starka
Siedziałem w salonie razem z innymi i czekaliśmy na jakąkolwiek wiadomość o stanie zdrowia mojej córki. Dlaczego do tego dopuściłem?
Nagle do salonu wszedł Banner. Od razu wszyscy poderwali się z miejsca w którym przed chwila siedzieli.
- Co z nią? - zapytałem.
- Usiądźcie wszyscy - powiedział Banner.
Tak też zrobiliśmy.
- Sprawa jest dużo poważniejsza niż myślałem - powiedział Bruce.
- Jak to? Co jej jest? - zapytał Steve.
- Liliana ma połamane dwa żebra i nic nie pamięta - odpowiedział Banner, a mną wstrząsnęło.
Jak to nic nie pamięta? Tak całkowicie?
- Nic? - zapytałem.
- No... pamięta jedno imię, ale to Ci się nie spodoba - powiedział Bruce.
- Jakie to imię? - zapytała Natasha.
- Loki - odpowiedział Bruce.
Dobrze myślał. To mi się nie spodobało.
- Dlaczego tylko jego? - zapytałem.
- Tony ja nie wiem. Przykro mi, ale myślę, że ona powinna porozmawiać z Lokim. Może dzięki niemu Lilianie wróci pamięć - powiedział Banner.
- A mam jakieś inne wyjście? - spojrzałem na Bannera - No, właśnie. Chciałbym tylko się z nią zobaczyć.
- To będzie możliwe. Tylko nie rób nic na siłę - powiedział Bruce i wyszedł.
Po krótkiej chwili ruszyłem do niej córki. Nie wiem jak mam się przy niej teraz zachować po tym jak straciła pamięć. Mam tylko nadzieję, że ją odzyska i wrócimy do normalnego życia.
CZYTASZ
Erchotude
FanfictionMieszkanie na ulicy nie jest proste, ale gdy pokaże się okazja, by od tego uciec, praktycznie każdy łapie tą szansę jak najmocniej i stara się jej nie puszczać. Liliana tak zrobiła i dzięki swojemu talentowi trafiła do prestiżowej szkoły muzycznej w...