W końcu dochodziła godzina dwudziesta. Wyszłam z pokoju i skierowałam się do windy. Gdy z niej wysiadłam od razu usłyszałam głośną muzykę.Pokręciłam ze zrezygnowaniem głową i ruszyłam do salonu.
W salonie byli już chyba wszyscy i bawili się w najlepsze. Weszłam do środka i poszłam do kuchni. Nalałam do szklanki wody.
Po chwili do pomieszczenia wszedł Bucky.
- Cześć, Bucky - powiedziałam.
- Cześć, Liliana. Ładnie wyglądasz - powiedział Bucky.
- Dziękuję - odpowiedziałam.
Pustą szklankę odłożyłam do zmywarki i ruszyłam do salonu.
Nagle mój ojciec zrobił coś czego się niespodziewałam. Był już trochę upity.
- Liliana, dziecko moje! Teraz nam coś zaśpiewasz! - mówił mój ojciec i wcisnął mi do ręki mikrofon.
Pokręciłam głową i podeszłam do naszego DJ'a, czyli Clinta. Za jego pozwoleniem wpisałam nazwę piosenki i już po chwili z głośników zaczęła lecieć muzyka.
Wybrałam piosenkę Denzi - Puste szkło.
- Ref: Wykradasz moje myśli, szkło puste wibruje
To żaden nie jest sposób, gdzieś chyba się gubię
Karty me, trzymasz je, choć walczyć chcę
Więc przyjdź tu i popatrz, jakie to dziś proste
Jak księżyc, który czasem zasłania nam słońce
Afekt zbladł, ciszy blask, euforii czas1. I kiedy przyjdzie ten czas
Znowu spojrzę w Twoją twarz
Znowu będziesz Ty, na końcu będę ja
Tu już nie zmieni się nic
Akt się kręci, sztuka trwa
Znowu jesteś Ty, na końcu jestem jaRef: Wykradasz moje myśli, szkło puste wibruje
To żaden nie jest sposób, gdzieś chyba się gubię
Karty me, trzymasz je, choć walczyć chcę
Więc przyjdź tu i popatrz, jakie to dziś proste
Jak księżyc, który czasem zasłania nam słońce
Afekt zbladł, ciszy blask, euforii czasWykradasz moje myśli, szkło puste wibruje
Karty me, trzymasz je
Więc przyjdź tu i popatrz, jakie to dziś proste
Jak księżyc, który czasem zasłania nam słońce
Afekt zbladł, ciszy blask, euforii czas - no i piosenka się skończyła, a ja jak zwykle otrzymałam burzę braw.Mikrofon oddałam Clintowi i podreptałam do kuchni czegoś się napić.
Na szczęście jutro nie ma szkoły, bo zajęcia odwołane do końca tygodnia z powodu jakiejś awarii.
Około pierwszej w nocy wszyscy rozeszli się do pokoi. Ja jako, że jestem niepełnoletnia byłam jako jedyna trzeźwa.
W swoim pokoju przebrałam się w piżamę, umyłam i poszłam spać.
CZYTASZ
Erchotude
FanfictionMieszkanie na ulicy nie jest proste, ale gdy pokaże się okazja, by od tego uciec, praktycznie każdy łapie tą szansę jak najmocniej i stara się jej nie puszczać. Liliana tak zrobiła i dzięki swojemu talentowi trafiła do prestiżowej szkoły muzycznej w...