Rozdział 37

1.7K 68 2
                                    

- Tak, ale to nie znaczy, że nie jest naszym wrogiem. Jaką dasz mi pewność, że nie zagraża nam? - zapytał Fury.

- Odzyskał pamięć, a Steve już się nim zajmie - powiedziałam.

- To dzięki Tobie Bucky odzyskał pamięć, więc to jakąś kolejna twoja moc? - zapytała Natasha.

- Możliwe - odpowiedziałam.

- Dobrze. Na tą chwilę to już wszystko. Stark możesz wypuścić Barnesa - powiedział Fury i wyszedł.

Stark wypuścił Bucky'ego, którego od razu uścisnął Steve. Reszta, czyli Stark, Natasha, Wanda, Thor, Clint i Bruce wyszli z tego pomieszczenia i udali się w swoje strony, natomiast ja, Steve i Bucky zostaliśmy tutaj.

- Bucky, jak tam twoje wspomnienia? Wszystkie wróciły? - zapytałam Barnesa.

- Nie wszystkie. Za bardzo jeszcze nie pamiętam dzieciństwa, ale z czasem na pewno to wszystko wróci. A z drugiej strony mam do Ciebie kilka pytań - powiedział Bucky.

- Pytaj - powiedziałam.

- Masz jakąś moc, bo Fury coś wspominał, prawda? - zapytał Bucky.

- Tak, mam moc, ale jak nie muszę to nie korzystam z niej - odpowiedziałam.

- Drugie pytanie. Agentką T.A.R.C.Z.Y. to Ty raczej nie jesteś, więc dlaczego tu mieszkasz? - zapytał Bucky.

- To jest najciekawsza historia - powiedział praktycznie się śmiejąc Steve.

- A temu o co chodzi? - zapytał Bucky z uśmiechem na twarzy.

- Bo... ja jest córką Starka - powiedziałam szybko.

- Co?! - powiedział Bucky - To już wiem czemu Steve tak się śmieje. Dobra, koniec tego. Chodźcie idziemy stąd. Muszę jeszcze dużo zobaczyć. Po tym jak odzyskałem pamięć nie za wiele pamiętam co robiłem przedtem.  Mam nadzieję, że dużo mi wyjaśnicie.

- Ja tam nie za wiele o Tobie wiem, chociaż widziałam twoje życie, ale tylko to co Ty pamiętasz, więc Steve się Tobą zajmie - odpowiedziałam - Do zobaczenia wam.

I wyszłam zostawiając ich samych. Skierowałam się do swojego pokoju, gdzie zagrałam kilkanaście piosenek.






ErchotudeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz