DeejayPallaside
Jednocześnie chciałem przestać, bo czułem się jak w horrorze. Ale cała adrealina ciągneła mnie aby to wszystko kontynuować.
Tommy wysłał kolejne liczby. A moja widownia znów je rozwiązywała.
- ,,Tommy to nie moje imię, Tommy to moje alter Ego." - napis ujawnił się na czacie, a moje dłonie kolejny raz zadrgały.
-Boje się.- tylko dwa słowa potrafiłem wyksztusić, bo na więcej mnie nie było stać.
Wpisałem w Google Alter Ego a następnie przeczytałem kilka zdań na temat tego pojęcia.
- ,,Alter ego – jest drugą tożsamością, drugą osobowością wewnątrz tej samej osoby. Termin alter ego jest często używany w analizie literatury do opisu postaci, które są psychologicznie identyczne." -google.
-Świetnie.. Bawię się z chorą osobą?
Pov Medusa
Oglądłem lajwa Żiżeja, patrząc jak wiadomości w sprawie Klauna przychodzą od widzów na moim Instagramie. Postanowiłem, że zaryzykuję i poszukam Klauna w okolicach i w samym Koszalinie.
Tak bardzo chciałbym zobaczyć co kryje się pod jego maską.
A może jednak nie chciałbym?
-Dlaczego ja to muszę robić? - zapytał sam siebie Deejay.
Wspóczułem mu ale to on sam wybrał w co sie miesza.
***Kolejny dzień***
Rano powiadomiłem Aśkę o chęci znalezienia Klauna. Cały internet buzuje o wiadomościach, że Tommy to chora psychicznie osoba.
Dlaczego? W co on chce sie bawić? Zależy mu na wybiciu miasta?
Myśli w mojej głowie było naprawdę sporo, ale nie mogłem odpowiedzieć na pytanie DLACZEGO?
Późnym wieczorem zacząłem nagrywać lajwa na YouTubie z poszukiwań Kluna. Znajdowałem się w miescowości Jamno. Ludzie na czacie eksplodowali z pytaniami na jego temat. Z tego co zauważyłam to sam Żiżej mnie oglądał.
-No prawie jesteśmy koło mostu. -powiedziałem moim widzom.- Asia idziesz?
-Ja nigdzie z Tobą nie idę. - powiedziała obrażona za to, że ją tu zabrałem.
-Cykasz sie i tyle. - zaśmiałem się za co ona wytknęła mi język.
Zabrałem telefon z prowadzonym live'em i wyszłem w kierunku mostu. Zimne powietrze uderzyło we mnie. Zachciało mi się śmiać, bo przymniały mi się słowa mamy abym założył kurtkę. Ale ja nie przepadam za dodatkową odzieżą na mnie.
Zobaczyłem jadące samochody w moją stronę. No tak widzowie...
Dokładnie obejrzałem kosz przy którym Tommy miał zdjęcie. Strach nie schodził ze mnie do czasu kiedy moi widzowie zaczynali podchodzić do mnie. Czułem wsparcie a tym bardziej nie czułem się sam.Myśl o tym, że Tommy mógłby stać za mną i mi coś zrobić, serce biło mi coraz bardziej.
-Zobaczcie ludzie ile osób do mnie przyjechało. - powiedziałem do telefonu.
-Siema byczki! -krzyknąłem do wszystkich, którzy przyjechali.
Co chwile przybijałem z kimś piony lub razem rozmawialiśy na temat Klauna. Kim może być?
***
Prosze kolejny rozdział ;-). Dajcie gwiazdkę aby trafiło do większej widowni.
CZYTASZ
Murderer_Tommy
Action,,Bo pozory mylą." Nie zawsze wszystko idzie, gładko. A w szczególności kiedy, znajdujesz się w grze pełnej tajemniczości i strachu. Do lęku przed najgorszymi wspomnieniami z dzieciństwa dochodzi życie realne naszych bohaterów. Czyli Adriana (Medusy...