Rozdział 13

419 38 13
                                    

Pov Medusa

-Odpowiesz mi czy mam powtórzyć? - zapytałem.

-Jestem no i co? - powiedziała.

-Chyba nic oprócz tego, że dziwnie zareagowałaś.

-Wydaje mi się, że nie.

-Wydaje to mi się, że zaraz stąd pójdę. - powiedziałem stanowczo.

Zamiast mi opowiedzieć, znów zaczeła się dziwnie przyglądać. Miałem dosyć, więc zapłaciłem i wyszłem. Wsiadłem do mojego BMW serii jeden i odjechałem z miejsca. Chciałbym się dowiedzieć czegoś więcej o niej, ale z drugiej strony nie wiem czy jest sens. Na pierwszym spotkaniu była naprawdę sympatyczna. Śmiała się i co najważniejsze - rozmawiała ze mną. Może źle zareagowełem wychodząc. Ale w tej chwilii stwierdziłem, że mogę wyjść gdzieś sam i będę czuł się dokładnie tak samo. Usłyszałem dzwonek telefonu, więc odebrałem.

-Tak słucham?

-Dzieńdobry dzwonie w sprawie wynajmu mieszkania. - osobą, która dzwoniła. Był właściciel posiadłości którą chcieliśmy wynająć.

Dogadałem się z nim o  wszystkich sprawach i napisałem wiadomość na grupie.

Czas rozpocząć grę!

Pov Laura

Ubierałam się na siłownii, kiedy usłyszałam za sobą dźwięk wiadomości. Wyciągnęłam telefon z tylnej kieszeni i przeczytałam grupę, którą założyliśmy na wiadomości o Tommy'im i domu.

Lovelasy Tommy'iego:

Medusa: Wszystko uzgodnione! Możecie wpadać. Laura przyjeżdzaj jak najszybciej. Chcę Cię zobaczyć 😏❤.

Ja: Do Ciebie zawsze😏

Medusa: Ja wiem. Wszystko wiem.

Boxdel: Nie jesteście sami na grupie!

Żiżejek: Potwierdzam✋

Ahh chłopcy jak ja z wami wytrzymam te kilka dni.

Zastanawiałam się, czy Daniel może być zazdrosny. Zresztą... O czym ja myślę.

Wyszłam z siłownii kierując się do domu. Po kilku minutach byłam pod blokiem.

-Asia? - zapytałam moją przyjaciółkę, która zmierzała prawdopodobie w tym samym kierunku co ja. - Co się stało? - zapytałam kiedy zobaczyłam jak płacze.

-Przenocujesz mnie? - pokiwałam głową i pomogłam dźwigać jej torbę.

DeejayPallaside

Wpadłem na pomysł, aby zrobić Laurze niespodziankę i udać się rano do Łodzi. Mam jej adres, który mi zapisała, więc to nie problem. Tym bardziej kiedy, powinniśy niedługo wybrać się do Koszalina.

Byłem w drodze na Billarda, na którego umówiłem się z kolegami. Później Opowiedziałem im mój plan. A oni powiedzieli, żebym to zrobił. Więc wszystko było pewne. Jutro zmierzam do Łodzi.

Pov Laura

-To powiesz co się stało? - zapytałam Asię, przed którą położyłam kubek gorącej herbaty.

-Bo on... Bo pokłóciliśmy się i on powiedział mi, że jestem dziwką. A ja zamiast się odegrać, zaczełam płakać. Czułam się słabo więc, nie chcąc być samej w domu przyszłam do Ciebie.

-Nie ma sprawy. Oglądamy coś? - zapytałam, a na jej twarzy pojawił się uśmiech.

***Kolejny dzień

-Asia, ja wychodzę. Zamknę Cię na klucz jak coś. - powiedziałam do przyjaciółki, którą mimo wolnie musiałam obudzić.

Wyszłam z bloku. Przeraziłam się widząc osobę, która była strasznie podobna do Daniela.
-Ale skąd on miałby tu być? - pomyślałam, zadając sobie pytanie.

Nie zwracając większej uwagi wsiadłam do mustanga, kierując się na siłownie.

***
-Taka ładna dziewczyna i sama. - usłyszałam, kiedy właśnie kończyłam swój trening.

-Że co? - odwróciłam się.

-Uuu słodka i ostra. - powiedział a moje policzki od razu zrobiły się czerwone.

-Chcesz pomocy, czy kopa w dupe?

-Agresywna. W łóżku pewnie tak samo co nie? - rzucił jakiś chłopak, którego jeszcze nigdy nie widziałam na oczy.

Był brunetem nie mający mięśni. Zwykłe chude chłopaczysko.

- Mamusia pokory nie nauczyła, że jesteś taki natarczywy?

-Su... - nie dokończył, a ja poczułam ciało innej osoby koło nas.

-Jakiś problem kolego? - koło mnie stanął jakiś chłopak. Byłam spokojniejsza i bezpieczniejsza. Moje serce zadrżało, a z całego ciała zleciały nerwy.

-Daniel?

***
Ciekawi?😏





Murderer_TommyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz