Tommy: Widzę was!
DeejayPallaside: Jesteś uzbrojony? Zrobisz nam krzywdę?
Tommy: Nie zrobię, nie macie żadnej broni?
DeejayPallaside: Nic nie mamy, nie przejmuj się.
Tommy: Bardziej bałbym się o was niż o siebie.
DeejayPallaside: Gdzie mamy zaczynać?
Tommy: ,,Płynąca woda, ukoi smutek, popatrz na otchłań, by wiedzieć jak uciec. "
Deejay: Jamno? Most?
Tommy: (wyświetlone, zero odpisania)Pov Laura
-Ja pójdę. - powiedział Adrian, kiedy dostaliśmy pierwszą wskazówkę szukania zagadki.
-Ja z Tobą. - Wspierał Michał.
-A wy zostańcie. - wskazał na mnie i Daniela.Żiżej trzymał moją dłoń, łagodnie rysując małe wzorki. Moja głowa oparta była o jego ramiona. Uważnie obserwowaliśmy jak chłopacy znikają z naszego punktu widzenia. Czułam ogromny stres. Nie przyznawałam się, ale to ja bałam się najbardziej z całej ekipy. Zresztą tak mi się wydawało.
-Boisz się? - zapytał Daniel, jakgdyby czytał mi w myślach.
-Tak i to bardzo. Nie wiemy kim on jest. - odpowiedziałam.
- O to chodzi, żeby dowiedzieć się, co kryje się pod maską.
-Łatwo mówić. - powiedziałam, na co Żiżej przyciągnął mnie bliżej, całując moje czoło.
Pov Medusa
Szliśmy w ciszy, żeby słyszeć wszystko do okoła. Zerkaliśmy na siebie, by nie zgubić kontaktu wzrokowego.
W pewnej chwilii rozłączyliśmy się. Ja poszedłem w lewo, natomiast Boxdel w prawo.
Szukaliśmy chociażby jednego, głupiego listu, który tak bardzo miesza nam wszystkim w głowie.
Z paniki patrzyłem na wszystko co mnie otacza. Nie chciałem wyobrażać sobie, widoku kiedy zobaczyłbym Klauna.
Byłem koło wielkiego drzewa, które jeszcze bardziej mnie przerażało.
-Ej mam! - usłyszałem głos Michała i aż, podskoczyłem ze strachu.
Momentalnie ruszyłem biegiem do samochodu, patrząc jak Boxdel robi dokładnie to samo.
Weszliśmy do samochodu, z trudem łapiąc powietrze.
-Co to? - zapytała Laurenka, przerywając chwilę ciszy.
-Nie wiem. Nie otworzyłem. - mówił zdyszany Boxdi.
Zaczął dobierać się do białej koperty z podpisem - Murderer_Tommy. Gdy otworzył przeczytał następujący list:
-,, Dobierzcie się w pary. Jeśli otrzymacie tą kopertę, napiszcie wiadomość"
-Żiżej pisz. - powiedziałem.
DeejayPallaside: Otrzymaliśmy kopertę co dalej?
Tommy: Jedna para na plac Wolności, druga na Krzyżową.
-Jak dobieramy się w pary? - zapytał Michał.
-No raczej my we dwóch i parka zakochanych.
-No raczej. -odpowiedział Żiżej.
-Który kierunek? - spytała Laura.
-My bierzemy Krzyżową. - powiedziałem.
Ruszyliśmy w strone Koszalina, kierując się przez ciemny las. Z Jamna była około godzinna jazda. Podziwiałem tego człowieka, że tak szybko się przemieszcza i ogarnia wszystkie zadania.
-Puść coś na poprawe humoru. - powiedział do mnie Deejay.
Włączyłem ,,Devil Eyes". Idealna piosenka nadająca się na podróż, przy świetle gwiazd. Chwile potem Laura już spała, a ja rozmawiałem z chłopakami na temat jej odwagi.
Po niecałej, godzinnej jeździe. Byliśmy na odpowiednich ulicach. Drogi opustoszały z ludności chodzącej na drogach, a ciemność dodawała emocji naszym lękom.
-Laura obudź się! Już jesteśmy. - Daniel poinformował Brunetkę, a my z Michałem, powoli zaczeliśmy wychodzić z samochodu.
Zaraz po nas wyszedł Daniel i zaspana Laura. Znaleźliśmy ulice Krzyżową i plac Wolności. Szybko ustawiliśmy się w odpowiednią stronę i ruszyliśmy.
Tommy: Obserwuję was. Idźcie prosto, następnie skręćcie w ul. Dolną.
Dostaliśmy wiadomość, i tak też zrobiliśmy.
Pov Laura
Tommy: Obserwuję was. Idźcie prosto, następnie skręćcie w ul. Dolną.
Dostałam wiadomość od Klauna, więc razem z Danielem wyruszyliśmy w głąb placu Wolności. Nie odzzywaliśmy się, aby słyszeć wszystkie głosy z oddali. Mocno ściskałam dłoń Daniela, przez co, przypatrywał mi się ze zdziwieniem.
Gdy doszliśmy do końca ulicy Dolnej, coś z przeciwka odezwało się, na co krzykęłam.
-Laura?! To ty? - Nie widząc postaci, moje serce zaczęło przyśpieszać.
-Skąd znasz moje imię?- zapytałam.
-Chwila ja też znam ten głos.-Chłopacy? - zapytał Daniel, kiedy dwie osoby wyłoniły się w świetle latarnii.
-Wpadliśmy w pułapke?- przyglądał nam się Michał, jak gdyby nadal nie wierzył, że to my.
Poczułam wibracje mojego telefonu, więc kliknęłam w powiadomienie.
Tommy: Czyżby pułapka?
CZYTASZ
Murderer_Tommy
Action,,Bo pozory mylą." Nie zawsze wszystko idzie, gładko. A w szczególności kiedy, znajdujesz się w grze pełnej tajemniczości i strachu. Do lęku przed najgorszymi wspomnieniami z dzieciństwa dochodzi życie realne naszych bohaterów. Czyli Adriana (Medusy...