Rozdział 35

262 28 7
                                    

Pov DeejayPallaside

Wszyscy zgromadzili się wokół Medusy, który trzymał w ręku pudełko.

Wszystkich to zdziwiło, poniewż Klaun wyraźnie napisał, że mamy szukać kartki, a nie pudełka.

-A to nie miała być kartka?- powiedziała Laura, jak gdyby czytała mi w myślach.

-Rzeczywiście. - odezwał się Adrian.
-Zostawmy, później po to wrócimy.

I tak zrobiliśmy. Każdy szukał karki, zostawionej przez Klauna. Tylko Laura, postanowiła nie zbliżać się zbytnio do barierek.

-Mam. - oznajmił Michał.

Zbliżyłem się do niego, obserwując Laure. Która prawdopodnie nie miała ochoty podchodzić.

Otworzył kopertę na której, widniał znany już wszystkim podpis: Murderer_Tommy

-Czytać? - zapytał.

-Nie wiesz co, zacznij się modlić. - powiedział Adrian, a między nimi znów zapadła napięta atmosfera.

-Dalej czytaj! - pośpieszyłem go.

- ,,Znajdź czerwone pudło, a na pewno nie będzie nudno. "

- Że co? - zdziwiłem się.

-Dobra szukamy! - odezwała się  Laura, stojąca za moimi plecami.

Zabraliśmy się do roboty. Każdy rozglądał się w poszczególne miejsca. W pewnym momencie, wystaraszyłem się widząc coś. Co poruszało się pod wpływem wiatru. Podszedłem bliżej, ostrożnie obserwując wszystko dookoła.

Do czerwonego pudła, przyczepiony był żółty balon, zaczepiony na krótkim różowym sznurku.

Od kiedy klaun interesuję się różowym?

- Ej chodźcie! - zawołałem.

Otworzyłem pudło, wyciągając z niego kolejne klocki. Tym razem otrzymaliśmy litery: E, R , O, K.

-Laura masz pozostałe? - spytał Adrian.

-Chyba wzięłam. -odpowiedziała, szukając odpowiednich rzeczy, w swojej torebce.

Podała klocki, następnie próbowaliśmy odszyfrować napis.

- ,,T H E". - rzekłem.
- podaj to ,,R".

Po chwili uzykaliśmy napis The Rock.

-The rock? - zapytała, ze zdziwieniem Laura.

-No tak! - oświeciło mnie.
-Wielka skała w Tychowie!

- Co? Wyraźniej poproszę? - powiedział Adrian.

-Na jedynym z lajwów, klaun dał szyfr cezara. Chwilę później otrzymaliśmy wskazówkę, o wielkim kamieniu po środku cmentarza w Tychowie.

-No tak kojarzę. - odpowiedział.

-Rzeczywiście też robiłam o tym film. - oznajmiła Laura.

- Jeszcze jakaś koperta tutaj jest. - rzekł Michał, podając.

Zacząłem czytać:

Ostatnie ostrzeżenie!
Nowa zasada.
Zero lajwów, ogonów i relacji z gry. Jeśli ktoś złamie ten warunek wypada z gry.

-Jak to bez relacji i wogóle? Przecież widzowie muszą wiedzieć o wszystkim.

-Zrobimy lajwa i  wszystko wytłumaczymy. - postanowił Michał.

-Właśnie, wracajmy już ciemno i zimno. - odpowiedziała brunetka.

Wróciliśmy do samochodu. W między czasie napisaliśmy, jeszcze wiadomość do Klauna o treści, związanej z odszyfrowaniem wskazówki.

Otuliłem moją brunetkę, która oparta była o szybę.

-Jest Ci zimno? - zapytałem.

- Źle się czuję. - powiedziała.

Pov Laura.

Miałam wszystkiego dosyć. Byłam zmęczona grą. Do tego wszystkiego przyłączył się sms od Artura, że znów mnie znajdzie. Miałam dosyć, chciałam się komuś wygadać, lecz wszystko dusiło mnie w środku.

***
Po raz kolejny przepraszam za błędy staram się teraz, codziennie wstawiać rozdział. Mam pytanie odnośnie drugiej części tej książki? Jakieś pomysły na tytuły? Czy poprostu Murderer_Tommy 2?

Murderer_TommyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz