----------Sans POV----------
- Ale to czemu ja mam ją zaprosić?!
- Bo ją znasz w jakimś procencie lepiej ode mnie - bronił się Paps gotując spaghetti na wspólny obiad.
- Co to wogule za pomysł z tym obiadem - marudziłem.
- Trzeba się z nią zaprzyjaźnić. - powiedział Paps patrząc na zegar - idź już po nią. Zaraz Spaghetti wielkiego Papariusa będzie gotowe...
Stanąłem przed jej drzwiami. Wyczułem na mojej twarzy rumieniec.
- Jak ją zaprosić? Czy się zgodzi? - cały czas myślałem.
Nagle poczułem oddech na swoim ramieniu.
- Paparius możesz mnie straszyć?! - szepnąłem.
On zrobił coś tak złego, za co później pożałuje. Z wielkim Lenny Facem wymalowanym na twarzy zadzwonił do drzwi (T.I) uciekając do naszego mieszkania. Zacząłem się pocić jak szalony, temperatura moich kości była tak wielka że...
- O ku*wa otworzyła. Dobra, trzeba improwizować - pomyślałem
- Hey (T.I) chcesz przyjść do mnie i Papariusa na jego Spaghetti? - spytałem zestresowany
- Jasne że tak! - zgodziła się - tylko poczekaj ogarnę się i przyjdę do was
- Do zobaczenia
- Pa - odpowiedziała zamykając drzwi
Stałem oszołomiony. Nadal nie pojmowałem, że właśnie rozmawiałem z (T.I) bez żadnej kompromitacji. Nagle zauważyłem jak jej drzwi się lekko uchyliły. Zapewne chciała zobaczyć czy już sobie poszedłem.
--------------------------------------------Time Skip---------------------------------------------------------------
*Puk Puk Puk* (T.I) zapukała do drzwi. Już Paps chciał otworzyć ale byłem szybszy
- Hey wejdź, proszę - powiedziałem i uchyliłem jej drzwi jak prawdziwy dżentelmen.
Już chciała wejść do mojego pokoju ale szybko pokazałem jej ręką salon.
-----------------------------------------Znowu Time Skip--------------------------------------------------------
(T.I) wraz z Papariusem rozmawiał o jedzeniu a ja ich nie słuchałem. Natomiast myślałem jak by się zbliżyć do (T.I). Nagle poczułem jak Paps kopie mnie w moją kość piszczelową. Trochę to bolało bo ostatnio ma więcej siły.
- Co ja? Gdzie? - powiedziałem żeby potem się nie pytali o czym tak myślałem.
(T.I) się do mnie uśmiechnęła co ja odwzajemniłem. Ale miała piękny uśmiech. W taki mogę się patrzyć godzinami. Kiedy zjedliśmy szybko pobiegłem do pokoju. Dłużej bym nie zniósł kontaktu wzrokowego (T.I). Tak dla pewności zamknąłem pokój żeby nie zobaczyła mojego syfu i poszedłem spać...
--------------------------------------Time Skip--------------------------------------------------------------------
Ciągle słyszałem jak (T.I) śmiała się z Papariusem.
- A co jeżeli ona będzie chciała jego zamiast mnie? - myślałem z niepokojem.
Nagle usłyszałem jak ktoś kaszlał i kichał. Wyszedłem z pokoju zobaczyć co się dzieje ale jednak (T.I) tam nie było.
- SANS! GDZIEŚ TY BYŁ? - wkurzył się Paps
- Było mi zimno dlatego stanąłem w kącie, bo wiesz. W kącie jest zawsze 90 stopni - opowiedziałem suchar
- SANSSS!!!!!!!!!!!!!!!!! - jeszcze bardziej wkurzył się Paps.
- Gdzie (T.I) ? - spytałem
- Poszła do siebie bo się źle poczuła - odpowiedział
Ja natomiast udałem się do pokoju...
OBEJRZENIE FILMU OBOWIĄZKOWE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
C.D.N...
Chciałabym poinformować że raczej w następnym tygodniu nie będzie żadnych rozdziałów, bo wiecie. Testy, egzaminy, kartkówki... dużo tego jest. Ale jak napiszę od razu zabiorę się do pisania kolejnych części. Piszcie w komentarzach czy chcecie więcej.
CZYTASZ
Początek nowej drogi [Sans x Reader]
FanfictionZwykła dorosła dziewczyna przeprowadza się nieopodal dwóch szkieleci braci. Jak ich losy się potoczą? Czy zakwitnie miłość? Czy wybudują razem początek nowej drogi? Odpowiedzi na wszystkie te pytania znajdziecie w owej książce! Z A P R A S Z A M ...