Rozdział 16

2.7K 116 3
                                    

Nika:

Spakowałam swoje najpotrzebniejsze rzeczy i czekałam tylko na powrót rodziców by ich poinformować o mojej decyzji. Jak na razie nie mówiła i nie mam zamiaru mówi o ciąży. Jak na razie wie tylko Nikodem, Natasha, Vika i Nana. Ashley też zamierzam za niedługo wszystko wyjaśnić.

~~~

Usłyszałam trzask drzwi i od razu ruszyła na dół. Zobaczyła w holu rodziców i od razu się ucieszyłam. Chciała powiedzieć im o tym przy jakiejś kolacji, ale wiem, że i tak by nie zjedli, bo zawsze jedzą na mieście.

- Mam wam do powiedzenia bardzo ważna sprawę. - informuję, a ich wzrok ląduje na mnie.

- Coś się stało? - pyta zmartwiona mama.

- Przeprowadzam się do mieszkania w centrum, które mi kupiliście.

- Kochanie, ale my Cię nie wyganiamy. Możesz tu mieszkać pomimo tego, że masz swoje osiemnaście lat. - mówi tata.

- Wiem, ale chyba bym chciała w końcu coś zmienić w swoim życiu.

- Ale chyba nie zamierzasz iść już do pracy? - pyta mama. - My będziemy opłacać mieszkanie i przelewać na konto pieniądze.

- Ale...

- Żadnego, ale! - przerywa mi. - Moja córka nie będzie jeszcze pracować puki nie skończy szkoły. Mamy pieniądze i odpowiadamy za Ciebie.

- Yhy..

- Kiedy masz zamiar się tam przenieść? - wtrąca się tata. - Oczywiście pomogę Ci wszystko zawieść. - dodaje.

- Jutro.

- Trzeba by było tam trochę posprzątać.

- Tato poradzę sobie.

- No dobrze jak chcesz. To o której Cię jutro zawieść? Przed pracą czy po?

- Jeśli możesz to przed.

- Dobrze to bądź gotowa na szóstą.

- Okey. - odpowiadam i idę szczęśliwa na górę.

Aleks:

Właśnie sprzątam po obiedzie, który przygotowałem. Rachel była zachwycona, że tak dobrze gotuje. Jednak mój przyjaciel nie mógł zrozumieć dlaczego to wszystko zrobiłem.

- Aleks jadę odwieźć Rachel do domu.

- Okey.

- Aleks! Jutro przyjeżdżam na obiad.

- Dobrze. - wybucham śmiechem.

Siedzę na sofie i przeglądam różne portale społecznościowe. Z tego co wiem chłopaki organizują spotkanie za dwa dni w kawiarni. Kurde umówiłem się wtedy z Niką. No trudno ona jest dla mnie ważniejsza.

~~~

Mój przyjaciel nie wracał dość długo, więc nie czekałem na niego i pojechałem do mieszkania siostry. Po dwudziestu minutach jestem już pod jej drzwiami i dzwonię dzwonkiem.

Nie zostawiaj mnie [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz