Kolejny rozdział przedpremierowo za 25 gwiazdek ⭐ lub 31 lipca 2018
Nikodem:
Właśnie szłem do Niki, gdy ta wychodząc z sali ledwo trzymała się na nogach i wpadłam mi w ramiona. Brunetka podniosła głowę ku górze napotykając moją twarz.
- Chyba musisz leżeć. - oznajmiłem i wziąłem ją na ręce po czym położyłem na łóżku w sali, z której wyszła.
- Ja muszę do lekarza.
- Źle się czujesz czy coś? Mogę pójść zawołać kogoś.
- Nie o mnie chodzi. On nie płakał! - wrzasnęła, a z jej oczu poleciały pierwsze łzy.
- Kto? O czym ty mówisz? - dopytywałem nie wiedząc nadal co się stało i przytuliłem ją do siebie.
- James. - odpowiedziała nieco ciszej przez szloch.
- Pójdę po lekarza okey? - zapytałem na co pokiwała twierdząco głową. - Tylko nigdzie nie wychodź. - powiedziałem i wyszłam z sali.
Idąc korytarzem do pokoju lekarskiego zauważyłem idącego w moim kierunku Aleksa. Patrzał coś w telefonie i nie odrywał od niego wzroku.
- Siema stary możesz mi wyjaśnić o co chodzi? - zapytałem będąc obok niego na co ten od razu oderwał wzrok od urządzenia.
- Ja nie wiem jak mam jej to powiedzieć. - powiedział, a ja nadal nie wiem o co im chodzi.
- Co masz jej powiedzieć? Możecie mówić jaśniej?
- James on nie żyje. - powiedział, a z jego oczu wypłynęła łza.
Zaniemówiłem na te słowa. Z tego co zawsze mówili to starszy będzie William, a młodszy James.
- Ale jak to? Co się stało?
- Nie mam pojęcia. Lekarz powiedział, że umarł kilka godzin przed porodem. Co ja mam Nice powiedzieć?
Nika:
Nik wyszedł z sali i dość długo nie wracam. Ja nie mogę czekać muszę wiedzieć co jest z moim synkiem. Wstałam do siadu, a drzwi się otworzyły. Nie stał tam mój kuzyn co prawda, ale Aleks. Jego mina nie znaczyła nic.
- Co się stało z nimi? - pytam już pytam już trochę zdenerwowana. - Widziałeś ich? - dopytuje dalej.
Chłopak nie odpowiedział, a zajął miejsce obok mnie na krześle. Złapał moja rękę, a ja czułam, że coś złego się stało.
- Powiedz coś.
- Widziałem. - odpowiedział i popatrzał mi prosto w oczy, a mi ulżyło, że już ich widział.
- Wszystko dobrze z nimi?
- Chcesz zobaczyć zdjęcia? - nie odpowiedział mi, a zadał pytanie.
Oczywiście, że chciałam zobaczyć zdjęcia, więc pokiwałam twierdząco głową. Brunet wyciągnął z kieszeni swoich spodni telefon, a następnie go odblokował. Zaczął szukać w nim zdjęć naszych małych potworków, a ja czekałam niecierpliwie, aż w końcu zobaczę ich po razu pierwszy. Aleks znalazł to czego szukał i odwrócił ekran urządzenia w moją stronę.
- To jest William. - powiedział, a ja przesunełam palcem o zdjęcie dalej.
Chciałam zobaczyć Jamesa. Może i są bliźniakami, ale coś ich będzie różnić.
- A James? - zapytałam, gdy nie zobaczyłam już innego zdjęcia.
- James on umarł. - powiedział na jednym tchu, a we mnie coś pękło.
CZYTASZ
Nie zostawiaj mnie [ZAWIESZONE]
RomanceW tym opowiadaniu pojawiają się sceny 18+ i przekleństwa, więc czytasz na własną odpowiedzialność. 1 część - ,,Nie zostawiaj mnie" 2 część - ,,Opiekunka" Nika i Aleks poznają się przypadkiem kilka razy. Czy to przerodzi się w coś więcej? Rozpoczęte...