List

36 8 1
                                    


Siedziałam na sofie i tak sobie myślałam .
Czuje że mój makijaz płynie .
Łzy mi go rozmyły .
A ból z serca przepływa ciało .
Czuje się fatalnie .
Mam jakis chyba kłopot bo na każdym stopniu od jakiś 2 dni jak ktoś coś do mnie mówi czuję się oszukana przez daną osobę.
Zastepcza mama do mnie wydzwania co pare dni czy czegos nie potrzebuje .
A co mogę potrzebować skoro nawet moge sobie pieniądze wyczarowywać.
Błagam .
Miałam jej już zapytac "czy zapomniała że mam moce" ale zdecydowalam że jej nie złamę serca . Ta pewnie teraz powiecie "ALE ONA CI JE ZŁAMAŁA " .
Właśnie ona .
Ja nie jestem człowiekiem .
Zapamiętajcie to sobie .
Ja jestem ... hmmm nie wiem ,ale nie człowiekiem .

Nie wiem czy zdołam odrobić lekcje przy tym załamaniu .
Wszystkie nauczycielki powiedziały że moge nie odrabiac prac domowych przez miesiąc abym nadrobiła materiał .
Jak Peter sobie z tym radzi ??
Nie wiem totalnie ale jak o nim wspomne chce mi się płakać.
Mama mi proponowała przeniesienie do innj szkoły ale ja chce tu zostać.
W sumie to by było bez sensu.
Co??
Rok pochodzę?
Bez sensu .
Nawet sama nie wiem czy przypadkiem nie wylece z tej planety.
To komicznie brzmi co .
Jak juz ktoś mowił że wyjeżdża za granice brzmiało smutno a co dopiero w kosmos.
Przynajmniej na Ziemi z np. przyjaciółką w innym państwie miałaś może kontakt telefoniczny .
A poza Ziemie.
Nawet nie wiesz czy żyje.
Trudno .
Życie boli .
Przekonałam się tego na własnej skórze .
Odechciało mi sie jeść.
Poszłam so salonu i położyłam się na sofie .
Pozamykałam szczelnie wszystkie okna ,drzwi itp.
Może będę miała spokój .
MOŻE .
Jestem strasznie śpiąca.
Idę spać.
Podłożyłam sobie poduszkę którą mam od 6 lat.
Ona jest taka miękka .
Mama niejednokrotnie chciała mi ją wyrzucic i kupić nową ale na niej mi się najlepiej spało .
Okryłam sie kołdrą i poszlam spac.
Oczywiście nóż pod poduszką.
Jak zwykle .
Może nie będe miala koszmarów nocnych .
Chce się nareszcie wyspac w spokoju .
Zapomniałam dodać .
Pracę domową wyczarowałam .
No trudno .
Trzeba sobie radzić.
Szczególnie taka osoba jak ja .
No .

To dziwne ale nic mi się nie śniło .
Może nie pamiętam.
Trudno.
Mam niezłą załamkę.
Każdy ma mnie gdzieś.
Wstałam .
Dzisiaj sobota.
Dni wolne .
Na szczęście .

Nagle zrobiło mi się słabo .
Poczułam wielkie kucie w głowie .
Oparłam się o ścianę.
Zamknęłam oczy .
Nagle zobaczyłam książkę .
Książkę pod belkami mojego domu .
Szybko otworzyłam oczy .
Jest jakaś książka w domu .
Pobiegłam na górę domu do mojego pokoju .
Wzięłam nóż i zaczęłam odrywać belki .
Mam .
Znalazłam pudełko .
Wyjęłam je i otworzyłam .
W środku zobaczyłam książkę.
Wyjęłam ją.
Pudełko odłożyłam na bok.
Popatrzyłam na zamknietą książkę
Była pieknie ozdobiona .
Przód był różnokolorowy.
Niebieski,granatowy i fioletowy .
Był ozdobiony małymi kryształkami .
A napisane tam było :
"Książka Pokoleń ".
Bardzo mnie to zaciekawiło .
Czemu akurat ona była u mnie .
Myślę że mama o niej nie wiedziała.
Otworzyłam ją na pierwszej stronie .
Zaraz czy to ...
To są pokolenia wojowników itp.
Na pierwszej stronie zobaczyłam jakiś ród.
Sama nie wiem jak go przeczytać.
Na kolejnej zobaczyłam jakby Panterę. Taki był tam pokazany strój .
Zaraz .
Przeciez Czarna Pantera.
Na kolejnej zobaczyłam .... to Kapitan Ameryka .
Na następnej Człowieka Pająka .
Na kolejnej zobaczyłam .... yyyy Łowcy Cieni ( pisze tam też że można na nich mówić NOCNI ŁOWCY).
Widziałam tez wilkołaków , wampiry , czarowników.
Znalazlam też tam o Harley Quinn i Jokerze .
Rówież i o Batmanie itp.
Wow .
Na środku ksiażki znalazłam .... mój ród.
Skąd ja wiem że jest mój???
Sama nie wiem .
Chyba po skórze .
Pisało tam że poszczególne osoby z tego rodu moga zmieniać kolory skóry .
Taki dar ponoc zdarza się raz na kilkaset lat .
Nawet więcej .
Przeczytałam że około miliard lat temu zdarzył się taki przypadek podobny do mojego .
Uwierzyłam dziadkowi .
Przeżuciłam kartkę .
Na następnej stronie znalazłam list który leżał luzem .
Sara Grayer .
To do mnie !!!
Otworzyłam go .
Znalazłam tam złożoną kartkę.
Rozwinęłam ją.

Droga Saro .
Pewnie czytasz to jak masz około 16 lat Ziemskich .
Piękny czas.
Pewnie jesteś na nas zła że o niczym Ci nie powiedzieliśmy i że Ci zablokowaliśmy pamięć.
Przepraszamy .
Ja  i mama nie chcieliśmy Cię narażać.
Wiem co pewnie sobie pomyślisz .
Że naraziliśmy twoja siostrę .
Prędziej siostry .
Wiemy że możesz nam nie wybaczyć.
Teraz pewnie myślisz że to co zrobiliśmy bylo aroganckie co do sióstr.
Ale ciebie musieliśmy bardziej ukryć.
Jestes bardziej wazniejsza niz myślisz.
Możesz wszystkich uratować.
Wszystkich i wszystko .....
Pewnie sie zastanawiasz nad siostrami .
Jedna ma na imię Gamora a druga Adelajda.
Nadaliśmy wam te imiona ponieważ mama przewidziała że twaficie na rózne planety .
Tobie dała Sara bo to ludzkie imie .
Twojej siostrze Gamora bo to imię popularne na planecie 219 a Adelajda bo to imie slawne na planecie 345.
Przepraszam że tak późno sie o tym dowiadujesz .
Twoja mama zastępcza nie wiedziała o tym liście ani o tej książce.
Jak pewnie już się powiedziałaś możesz zmieniać koloty skóry , wiesz tez o róznego rodzaju umiejątnościach ale na prewno nie o umiejętoności panowania nad czasem itp .
Kochana Saro .
Przepraszamy Cie za wszystko co cie spotkało złego na tym świecie ale tak jest lepiej .
Kochamy Cię .
                               Twoja mama i tata .

Łzy zaczęły mi płynąc z oczu .
Matko jakie to jest piękne .
Mam dwie siostry .
Nie mogłam przestać plakać.
To jest takie wzruszające .
Nie mogłam przestac płakać.
Ale to nie są łzy ze smutku .
To są łzy szczęścia .
Nagle zobaczyłam że w kopercie jest coś jeszcze.
To klucz .
Wyjęłam go .
Zobaczylam dopiętą kartkeczkę .
"DLA NASZEJ SARY . BĘDZIESZ WIEDZIAŁA CO OTWIERA .
                         KOCHAJĄCY RODZICE .  "
 
Postanowiłam że będe go nosiła na jednym sznurku razem z sercem .
Zdjęłam naszyjnik ,zawiesiłam kluczyk kolo serca i znowu założyłam naszyjnik .
Nagle ............


SuperbohaterkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz