Thanos

32 6 0
                                    


Obudziłam się na łóżku.
Wstalam szybko i spojrzałam w lustro .
Jestem zielona !!!!!
Usłyszalam pukanie .
-ymmm zaraz -powiedziałam
Otorzyłam drzwi .
Nikogo nie było .
Poszlam do duzego pokoju .
Zobaczylam jak Gamora nagle wyszla z pokoju z płaczem .
Spojrzałam na rodzicow i na wszystkich.
-po co tu przyszliście ?? Po co?!!!
Patrzecie !!! -ciagle krzyczałam
-jestem potworem !!!-krzyknęłam i pobiegłam za Gamora.
Zapukałam do jej pokoju .
Nikt nie odpowiadał dlatego weszłam.
-to prawda ze jesteś moja siostra ?-uslyszałam jej głos.
-tak -powiedzialam
Nie spodziewalam sie ale ona nagle do mie podbiegła i mnie przytuliła.
-myslałam że umarłaś -mówila
-spokojnie -powiedziałam
Zaczęłysmy gadać .
Nie spodziewalam sie ale szybko minał ten dzień .
Zasnęla .
Przykrylam ją i wyszlam z jej pokoju .
Przy scianie zobaczylam Petera .
-nie patrz na mnie -powiedziala i szłam .
-czekaj -powiedział i mnie zlapał za nadgarstek .
Palcami zlapał mój podbrudek .
-jesteś piękna -powiedzial
-nie prawda . Jestem zielona .
Nie mowie ze to źle ale... mojej siostrze to pasuje ale mi nie .
Chce byc normalna -powiedzialam
-dla mnie zawsze bedziesz piekna czy normalna . Nawet jakbys byla poparzona czy co kolwiek jesteś moja milością zycia i cię nigdy nie zostawię . Rozumiesz .
Zielona , niebieska czy kremowa jestes sobą i to jest najwazniejsze.
Kocham Cię i bede zawszs -powiedzial po czym mnie pocalował prosto w usta.
-no no . Kochankowie tam jest pokoj -uslyszałam glos Czarnej Wdowy .
-tez milo cię widziec -powiedzialam
- w zielonym ci do twarzy . Jeszcze twoj kolor wlosów i oczu . Super pasuje -powiedziała po czym poszła dalej w swoja stronę .
Ja sie tylko usmiechnęlam po czym spojrzalam Peterowi w oczy .
-twoje oczy sa wykatkowe.
Dostrzec w nich można kosmos wiesz o tym
Masz oczy jak kosmos -powiedział.
-i na zielonym bardziej widać jak sie czrwienisz -powiedział
Super.

Moje oczy wygladału mniej wiecej tak

Moje oczy wygladału mniej wiecej tak

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Sa naprawde piekne .
Serio .
Maja dokladnie takie kolory jak ten obrazek .
Weszlam do duzego pokoju po wode.
Zobaczylam cała ekipe
Nie wiem skad ale wiem ze rodzice sa na statku .
-wow Sara -powiedziała Wanda .
-jakie oczy -powiedział Kapitan Ameryka .
Wlalam sobie wody .
-Dzieki za komplemety -powiedzialam
-moce dalej nie wrociły ?-spytala Czrna Wdowa .
-nie . Ponoć polowe zabrala Hermiona -powiedzialam
-ponoć -powiedział Hulk .
-moge zrobuc ci kilka badan ?-spytal Hulk
-Pewnie -powiedziałam
Cala druzyna udała sie do pracowni .
Okazały sie jakies nieprawdopodobe rzeczy .
Sama tego słuchałam z otwartymi oczami .
-serio?-spytalam .
-tak .
Serio .
Jestes poteżna .
Twoi rodzice mieli racje co do mocy -powiedzila Hulk
-masz je zablokowane .
Ale tez prawda jest taka ze pozyczylas kilka micy Hermionie -powiedzial
-kilka czyli ?-spytalam
- około dwie -powiedzial Hulk .
-ok -powiedziałam
Potem poszłam i wypilam wode.

Następnego dnia zapukałam do Gamory .
-prosze -powiedziała
Weszłam.
-masz jakies ciuchy ?-spytała
-tak pewnie -powiedziala i pozyczylam jej spodenki i bluzke .

Wygladała pieknie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wygladała pieknie .
Poszłyśmy do dużego pokoju .
-witam Panie -powiedziała Wanada za kuchnią.
Przy stole już siedzieli wszyscy .
Super.
Dzisiaj siw ubrałam podobnie jak Gamora.
Jak siostry to siostry.
Wygladamy teraz naprawde pieknie .
Tak uważam.
Czuję że znalazłam siostre i sie cieszę.

Tak wygladał mój stroj

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Tak wygladał mój stroj.
Spojrzalam na Petera.
Chyba nie mógł oderwac oczu .
To znaczy Peterowie .
Od Gamory i ode mnie .
Ale się dobrałyśmy .
wszyscy zaczeli sie śmiac.
-chyba Peterowie sie beda dogadywac -powiedzial Pan Strak
-chyba tak -powiedziałam
Przy stole zobaczylam mame i tate.
Miałam ich gdzies.
Usiadłam koło Petera i Gamory .
-Sara -powiedzial Thor .
Spojrzalam na niego .
-takich oczu jeszcze nie widziałem -powiedział.
-uu nawet Bóg -powiedział Kapitan Ameryka .
Usmiechnęlam się.
To dziwne .
Gamora miala niebieskie oczy jak czlowiek.
Trudno .
Nie chcialo mi sie jesc.
Widze ze Gamorze tez nie ..
Nie jecie ?-spytal Pan Stark .
-nie nie jestem glodna -powiedzialam jedniczesnie z Gamora
-no Peterowie . Ladnie bedziecie mieli -powiedział Pan Stark.
Nagle poczulam trzęsienie Ziemi.
Spojrzalam na kazdego .
-Thanos -powiedziałam razem z Gamorą.
-radzę się przygotowac -powiedziała Gamora.
Nagle przypomnial mi się sen .
Nie tylko nie on.
Mam nadzieje ze tak wcale nie bedzie .
Mam nadzieje.
Nikomu o nim nie mowilam ale czas na to .
Chyba powiem to kazdemu .

SuperbohaterkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz