15 letnia dziewczyna o imieniu Sara jest normalnym człowiekiem . Chodzi jak każdy do szkoły ze wspaniałymi osobami . Żyje w świecie superbohaterów. Spiderman, Ironman, Hulk, Kapitan Ameryka itp. Wszyscy ci bohaterzy są cudowni.
Dziewczyna chciałaby...
Obudziłam się na łóżku. Wstalam szybko i spojrzałam w lustro . Jestem zielona !!!!! Usłyszalam pukanie . -ymmm zaraz -powiedziałam Otorzyłam drzwi . Nikogo nie było . Poszlam do duzego pokoju . Zobaczylam jak Gamora nagle wyszla z pokoju z płaczem . Spojrzałam na rodzicow i na wszystkich. -po co tu przyszliście ?? Po co?!!! Patrzecie !!! -ciagle krzyczałam -jestem potworem !!!-krzyknęłam i pobiegłam za Gamora. Zapukałam do jej pokoju . Nikt nie odpowiadał dlatego weszłam. -to prawda ze jesteś moja siostra ?-uslyszałam jej głos. -tak -powiedzialam Nie spodziewalam sie ale ona nagle do mie podbiegła i mnie przytuliła. -myslałam że umarłaś -mówila -spokojnie -powiedziałam Zaczęłysmy gadać . Nie spodziewalam sie ale szybko minał ten dzień . Zasnęla . Przykrylam ją i wyszlam z jej pokoju . Przy scianie zobaczylam Petera . -nie patrz na mnie -powiedziala i szłam . -czekaj -powiedział i mnie zlapał za nadgarstek . Palcami zlapał mój podbrudek . -jesteś piękna -powiedzial -nie prawda . Jestem zielona . Nie mowie ze to źle ale... mojej siostrze to pasuje ale mi nie . Chce byc normalna -powiedzialam -dla mnie zawsze bedziesz piekna czy normalna . Nawet jakbys byla poparzona czy co kolwiek jesteś moja milością zycia i cię nigdy nie zostawię . Rozumiesz . Zielona , niebieska czy kremowa jestes sobą i to jest najwazniejsze. Kocham Cię i bede zawszs -powiedzial po czym mnie pocalował prosto w usta. -no no . Kochankowie tam jest pokoj -uslyszałam glos Czarnej Wdowy . -tez milo cię widziec -powiedzialam - w zielonym ci do twarzy . Jeszcze twoj kolor wlosów i oczu . Super pasuje -powiedziała po czym poszła dalej w swoja stronę . Ja sie tylko usmiechnęlam po czym spojrzalam Peterowi w oczy . -twoje oczy sa wykatkowe. Dostrzec w nich można kosmos wiesz o tym Masz oczy jak kosmos -powiedział. -i na zielonym bardziej widać jak sie czrwienisz -powiedział Super.
Moje oczy wygladału mniej wiecej tak
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Sa naprawde piekne . Serio . Maja dokladnie takie kolory jak ten obrazek . Weszlam do duzego pokoju po wode. Zobaczylam cała ekipe Nie wiem skad ale wiem ze rodzice sa na statku . -wow Sara -powiedziała Wanda . -jakie oczy -powiedział Kapitan Ameryka . Wlalam sobie wody . -Dzieki za komplemety -powiedzialam -moce dalej nie wrociły ?-spytala Czrna Wdowa . -nie . Ponoć polowe zabrala Hermiona -powiedzialam -ponoć -powiedział Hulk . -moge zrobuc ci kilka badan ?-spytal Hulk -Pewnie -powiedziałam Cala druzyna udała sie do pracowni . Okazały sie jakies nieprawdopodobe rzeczy . Sama tego słuchałam z otwartymi oczami . -serio?-spytalam . -tak . Serio . Jestes poteżna . Twoi rodzice mieli racje co do mocy -powiedzila Hulk -masz je zablokowane . Ale tez prawda jest taka ze pozyczylas kilka micy Hermionie -powiedzial -kilka czyli ?-spytalam - około dwie -powiedzial Hulk . -ok -powiedziałam Potem poszłam i wypilam wode.
Następnego dnia zapukałam do Gamory . -prosze -powiedziała Weszłam. -masz jakies ciuchy ?-spytała -tak pewnie -powiedziala i pozyczylam jej spodenki i bluzke .
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Wygladała pieknie . Poszłyśmy do dużego pokoju . -witam Panie -powiedziała Wanada za kuchnią. Przy stole już siedzieli wszyscy . Super. Dzisiaj siw ubrałam podobnie jak Gamora. Jak siostry to siostry. Wygladamy teraz naprawde pieknie . Tak uważam. Czuję że znalazłam siostre i sie cieszę.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Tak wygladał mój stroj. Spojrzalam na Petera. Chyba nie mógł oderwac oczu . To znaczy Peterowie . Od Gamory i ode mnie . Ale się dobrałyśmy . wszyscy zaczeli sie śmiac. -chyba Peterowie sie beda dogadywac -powiedzial Pan Strak -chyba tak -powiedziałam Przy stole zobaczylam mame i tate. Miałam ich gdzies. Usiadłam koło Petera i Gamory . -Sara -powiedzial Thor . Spojrzalam na niego . -takich oczu jeszcze nie widziałem -powiedział. -uu nawet Bóg -powiedział Kapitan Ameryka . Usmiechnęlam się. To dziwne . Gamora miala niebieskie oczy jak czlowiek. Trudno . Nie chcialo mi sie jesc. Widze ze Gamorze tez nie .. Nie jecie ?-spytal Pan Stark . -nie nie jestem glodna -powiedzialam jedniczesnie z Gamora -no Peterowie . Ladnie bedziecie mieli -powiedział Pan Stark. Nagle poczulam trzęsienie Ziemi. Spojrzalam na kazdego . -Thanos -powiedziałam razem z Gamorą. -radzę się przygotowac -powiedziała Gamora. Nagle przypomnial mi się sen . Nie tylko nie on. Mam nadzieje ze tak wcale nie bedzie . Mam nadzieje. Nikomu o nim nie mowilam ale czas na to . Chyba powiem to kazdemu .