Strażnicy Galaktyki ???

30 6 0
                                    


Super.
Czyli jednak Wanda i Pietro będą dobrzy czy źli .
Sama nie wiem .
Och idioci nagrali ten głupi film .
Mam nadzieje że nie wpadł do neta.
To znaczy pewnie juz tam jest .
Super
Jeszczs jeden problem się pojawił.
Wadna może mi czytac w myślach .
Teraz to ona może to robić ciagle az do momentu kiedy zasne lub zaslabne albo będe się jakos broniła.
Tylko że Wande to nie męczy a mnie tak .
Ja jako czlowiek blokuje pamięc.
Nie wiem jak.
Po prostu się luzuje i nie myśle o nikim ani niczym .
To może dlatego nie może mi czytac w myślach .
Może.
Sama nie wiem .
Ale czuje sie fatalnie .
Bardzo .

Obudziłam się na łóżku w pokoju .
Usiadłam.
Podeszłam do drzwi i pociagnęłam za klamkę .
Otwarte .
Dziwne .
Raz się żyje.
Trzeba ryzykować.
Cicho otorzyłam drzwi i wyszłam .
Oczywiscie potem je zamknelam.
Szłam przez korytarz.
Po drodze widziałam kilka pokoi .
Tylko że one były przeźroczyste .
Widziałam wszystkich .
Nagle zobaczyłam jakąś kobiete.
Była niebieska .
Hmmm.
Zatrzymałam się i popatrzylam na nią.
Ona nagle mnie zobaczyła.
Jakbym skądś ją znała.
Poszłam dalej .
Nagle za drzwiami usłyszałam jakąś rozmowę.

-musimy jakos wyciagnąć z niej informacje
-ta pewnie. Prędzej by umarła niz coś powiedziała
-Avengersi się powiększają. Przylecieli jacyś ludzie czy tam coś z galaktyki . Jest jakaś zielona babka . Tyle wiemy od agentów.
-no kurde dużo wiemy . Musimy zmienić agentów.
-mamy tej zielonej przybraną siostrę.
-no i . Ona pewnie nic nie wie.
-no pewnie tak
-Loki idź sprawdzic czy Sara już nie śpi

Po tych slowach bieglam ile sił w nogach do pokoju .
Wiem że i tak mnie nie widzieli .
Jak biegłam slyszałam jeszcze rozmowe dlatego .
No po prostu wiem.
Szybko wpadłam do łóżka .
Nie bede udawała ze spie .
Usiadłam na łóżku i czekałam .
Minęło 5 minut.

-o widze że Panienka juz nie śpi .-powiedzial Loki
Ja nie odpowiedzialam .
-no co języka w gębie ci zabraklo ?-spytał
-jak zobaczyłam twoją zapyziałą gębę to tak . Widzę że matka o ciebie nie dbała-powiedziałam wkurzona ale mowilam jakbym byla obojetna
-no widzę że zaczepki jak u twojej matki . A przepraszam . Zostawila cię .
-powiedzial
-zamknij się . Wiesz co . Wyjdziesz z tego pokoju bo sie chyba muchy zlatują. Chciaz to nie dziwne że ojciec cie ciągle szuka do lochów. Ja na jego miejscu bym cie zabiła . Albo najpierw torturowała. -powiedziałam.
Widzialam że był wściekły .
-Paniusiu nie tym tonem do mnie -powiedział
-bo co mi zrobisz . Uderzysz . Zabijesz ? A tak nie możesz. Tylko ja znam mapy i plany wszystkich .
Zapomniałam -powiedziałam
Widziałam że Loki szukał tekstów na zgaszenie ale ze jest bogiem i nie mieszka na Ziemi no to sory .
Nie spodziewalam się ale Loki po prostu wyszedł.
Jestem ciekawa co mnie czeka .
Bardzo .
Czy się boję ?.
Sama nie wiem .
Teraz myśle że nie .
Przez to że bylam zaczarowana znam każde jego sekrety .
Głupi sie żalił jak bym była po jego stronie .
Idiota .

Nagle budynek Pana Starka się zatrzęsł
-co jest -zapytał Peter
-nie wiem . Ide to sprawdzić-powiedział Pan Stark
-idziemy wszyscy -dodała Czarna Wdowa
Weszli na dach budynka
Nagle zobaczyli ogromy statek kosmiczny
-no i jak ja to naprawię ?-spytal Pan Stark
Nagle właz się otworzył.
Każdy zlapał za broń.
Oczą im ukazala się : kobieta o zielonek skórze , mężczyzna ( to chyba człowiek), jakieś dziadek jakas dziewczyna z czułkami ,jakis przerośnięty niebieski ... yyyy nie wiemy co to , jakieś zwierze , jakaś roślinka na ramieniu tej zielonej .

Tak .
Własnie
-co tu sie odwala i kim jesteście -spytał Thor
-hahha . Jestem Gamora ( powiedziała ta Zielona ) to jest Nebula ( ta z czulkami ) ,to Star, Lord ( ten mężczyzna), to Ego ( ten dziadek ) , to Drax ( to ten przerosniety niebieski ),to Grood (ta roślina ) ,to Rocket ( to zwierze )
Kazdy stał jak słup.
- ta miło . Kazdy sie przedstawi osobno bo jest duża drużyna -powiedział Kapitan Ameryka .
-zapraszamy do srodka -powiedział Pan Stark

Weszli i usiedli wszyscy na kanapie.
-więc co was do mas sprowadza ?-spytal Thor
-zło . Czujemy że idzie na wasza panetę . -powiedziała Gamora
-ok bez mniejszej dyskusji macie już przydzielone pokoje -powiedział Pan Stark .
-dziekujemy -powiedziała Nebula .
-miło z waszej strony że chcecie nam pomóc -powiedziała Czarna Wdowa

Siedziałam na łóżku i czekałam .
Bylam glodna ale nie wiadomo co mi dadzą .
Nagle do mojego pokoju weszła ....
O nie tylko nie to .
Co ona tu robi .....
Super.
No to ładnie .

SuperbohaterkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz