Rozdział 12

2.6K 154 28
                                    

Wielkie lotnisko w Tokyo jak zawsze było zapełnione ludźmi. Nie zabrakło tam biznesmenów śpieszących na drugi koniec świata, rodzin planujących odwiedzić rodzinę rozsianą po różnych zakątkach Japonii, ani tym bardziej zwycięzców ostatniego licealnego Winter cup, zespółu koszykarskiego liceum Seirin.

Prowadziła ich trenerka Riko Aida, młoda licealistka, która poprowadziła ich do tego zwycięstwa. Pomimo utraty dwóch świetnych graczy, Kuroko i Kiyoshiego, ta drużyna nigdy nie potrafiła się poddać. Ich nowy gracz był jednak trochę inny, grał bo grał. Nie czerpał z tego przyjemności, jednak był im potrzebny by zapełnić lukę po stracie fantomowego zawodnika widmo.

- Zawodnicy Seirin, jak mniemam. - Przywitał ich delikatny głos dwudziestokilkuletniej stewardessy. Miała ciemne brązowe włosy i zielone oczy, była ładna. Na jej plecach było logo firmy Fujimoto.

- H-Hai! - Odpowiedziała trener

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- H-Hai! - Odpowiedziała trener.

- Jestem Kikyo Tabaruna

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Jestem Kikyo Tabaruna. Z polecenia panienki Fujimoto-sama proszę udać się za mną. - Rzekła i poszła przodem. Kilkanaście minut później zawodnicy byli usadzeni w wygodnych fotelach prywatnego samolotu.

- Jak to możliwe, że załatwiła nam samolot? - Spytał cicho Kagami. - Przecież ta mała...

- Jeśli zamierzasz obrażać Panienkę możesz od razu wysiąść. - Przerwała mu, a z jej tonu znikł ślad wszelkiej uprzejmości.

- O co wam wszystkim chodzi? I kim ona do cholery jest?

- Panienka Fujimoto-sama jest niesamowitą osobą, która pracuję ciężej niż ktokolwiek z was tu obecnych. Jest odpowiedzialna za tysiące ludzi, więc ktoś kto jej nawet nie zna nie powinien jej oceniać.            

***

- Pamiętajcie jesteśmy drużyną i mamy grać drużynowo. - Zawołał Akashi, wszyscy zawodnicy siedzieli w szatniach i wysłuchiwali ponownie strategii trenera, razem z nimi była Asaki, która chciała wspierać zarówno drużynę, jak i Tetsu. Jej przyjaciel po raz pierwszy od dawna miał się spotkać ze swoją dawną drużyną.

Absolutnie Idealna [Akashi x OC]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz