Po naszej zajebistej schadzce pojechaliśmy razem z Lily do centrum naszego nowego miasteczka i weszliśmy do jednego większego supermarketu. Wiedziałem, że lubiła zakupy, ale nie wiedziałem, że nawet takie zakupy dadzą jej tyle radości. Kupiliśmy peklowane mięsa na grilla, sałatki i kiełbaski. Gdy wróciliśmy wszystko przygotowaliśmy na przyjazd naszych gości. Lily spojrzała na mnie i powiedziała:
-Kiedy będziemy mogli tak naprawdę się tu wprowadzić?
Z szerokim uśmiechem spojrzałem na nią i dając jej całusa odpowiedziałem:
--Jeżeli chcesz możemy przewieźć wszystkie nasze rzeczy już jutro.
Przytuliła mnie mocno i po cichu powiedziała:
-Chciałabym zacząć tu z Tobą wszystko od nowa i nie wracać już więcej do przeszłości.
--Więc załatwione. Od jutra oficjalnie tutaj zamieszkamy.
Niedługo później zjawili się Nero z Jenn i Morgan. Lily była tak zachwycona, że od razy wszystkie trzy kobiety poszły do kuchni a ja razem z Nero rozpalaliśmy grilla. Gdy tylko udało nam się to zrobić, spojrzałem na niego i powiedziałem:
--Dał byś radę na jutro zwołać chłopaków, i podstawić ciężarówkę pod apartament na 8 rano?
-Co kombinujesz?
--Nie chcemy dłużej zwlekać, więc tutaj wprowadzimy się od jutra.
-A co zamierzasz zrobić ze swoim apartamentem?
--Nic. Ty wprowadzisz się do mojego apartamentu a twój, a dokładniej mówiąc mój mały apartament, w którym mieszkasz sprzedam.
Nero popatrzył na mnie z uśmiechem i powiedział:
-Jaja sobie robisz stary?
--Nie.
-O kurwa, stary naprawdę będę mieszkał na ostatnim piętrze tego apartamentowca?
--Nero a co w tym takiego dziwnego?
-Nic stary, po prostu się tego nie spodziewałem.
--Do tej pory byłeś moją prawą ręką, dużo ci zawdzięczam i ufam. Wiec traktuj to jako prezent dla ciebie za te lata pracy w mojej firmie.
Ścisnęliśmy sobie dłonie gdy na taras akurat wyszły dziewczyny. Lily spojrzała na mnie i zapytała:
- Czy chcecie nam o czymś powiedzieć?
Jenn spojrzała na Lily a później na nas i dopowiedziała:
-No właśnie. Co to za męskie gierki?
Zacząłem się śmiać i po chwili odpowiedziałem:
--Udało mi się z Nero dobić kolejnego targu. Na obopulną korzyść. Więc nie musicie się martwić.
Lily podeszła do mnie z miską przygotowanego mięsa i dając mi ją powiedziała:
-Mięso możecie już wkładać na ruszt. Tylko go nie spalcie. My idziemy przygotować drinki i zaraz do was wrócimy.
Zdziwiony jej słowami skrzywiłem się i po cichu powiedziałem:
--Przecież wiesz, że nie możesz pić.
Lily spojrzała na mnie i zaczęła się śmiać, następnie pocałowała mnie i powiedziała:
-Będąc w ciąży nie mogę pić, ale to chyba nie przeszkadza jeżeli przyrządzę je dla innych głuptasie.
Reszta wieczoru upłynęła spokojnie i wesoło, szczególnie kiedy Jenn z Nero zaczęli się miedzy sobą sprzeczać. Widziałem, że tych dwoje zaczyna być ku sobie więc byłem bardziej zadowolony wiedząc, że mój apartament będzie chociaż w małym stopniu w kobiecych rękach. Chwilę po dwudziestej drugiej Nero zabrał Jenn i Morgan i wrócili do Nowego Jorku. Stałem teraz pod prysznicem, patrząc i myjąc plecy Lily gdy ona nagle się odezwała:
-O co chodzi z Morgan?
--Co masz na myśli kotku?
-Słyszałam jak mówiłeś do niej na pożegnanie, pytając czy jest już spakowana?
--Nic ci nie powiedziała?
-Niestety nie.
--Poprosiłem Morgan, żeby z nami zamieszkała. Zajmie się domem. A przy okazji nie napracuje się tak bardzo jak w tym apartamentowcu.
-Jesteś kochany wiesz? Lubisz ją prawda?
--Morgan jest dla mnie jak druga matka. Szanuję ją i chcę żeby godnie żyła.
Lily odwróciła się do mnie, pocałowała a następnie powiedziała:
-Doceniam to Max. Jesteś naprawdę dobrym człowiekiem. Cieszę się, że Morgan będzie z nami mieszkać.
--A ja cieszę się, że ty się cieszysz.
Oboje zaczęliśmy się śmiać a następnie Lily mocno mnie przytuliła napierając swoim drobnym ciałkiem na mojego penisa. Poczułem impuls i po cichu powiedziałem:
--Jeżeli nie chcesz powtórki, radzę ubrać ci piżamę i zmykać do łóżka.
Popatrzyła na mnie z lekkim uśmiechem i kucając złapała mojego penisa w dłoń mówiąc:
-Bardzo chętnie powtórzę to co było wcześniej.
Następnie szybkim ruchem wsadziła go sobie do ust i zaczęła poruszać językiem. Boże ta kobieta jest wspaniała-pomyślałem. Przez chwilę pozwoliłem jej zacząć się nim ale gdy tylko poczułem się aż za dobrze wyciągnąłem go z jej ust ciągnąć ją za rękę w górę. Gdy wstała szybko uniosłem ją i przycisnąłem do ściany prysznica a ona oplotła mnie nogami. Spojrzałem na nią i powiedziałem:
--Jesteś piękna. I jesteś moja.
-Tak jestem twoja.
Następnie nakierowałem penisa i powoli zanurzyłem się w jej gorącej cipce. Lily jęknęła a gdy zacząłem poruszać się szybciej, czułem jak jej cipka co chwila pulsuje i zaciska się wokół mojego kutasa. Była idealnie dopasowana do mnie. Spojrzałem na jej twarz i widziałem jak zagryza swoje wargi.
--Chcę Cię słyszeć kotku.
Tym razem pchnąłem mocniej i usłyszałem jej głośny jęk, przez który czułem się jeszcze bardziej podniecony. Wchodziłem w nią coraz głębiej i szybciej gdy ona z każdym moim ruchem mocniej zaciskała dłonie na moich plecach mówiąc:
-Oo Boże, Max , o Boże ja .. ja
Wiedziałem, że była już bardzo blisko więc jeszcze głębiej zacząłem w nią wchodzić a po chwili oboje krzyknęliśmy nasze imiona. Moja sperma wypełniła jej wnętrze podczas gdy ona zaciskała swoją cipkę na moim kutasie. Delikatnie ją pocałowałem nadal trzymając ją w powietrzu gdy ona się odezwała :
-Było cudownie ale i wyczerpująco nie uważasz?
--W zupełności się z Tobą zgadzam kotku.
Po chwili skierowałem prysznic w naszą stronę a woda po chwili zaczęła oboje nas obmywać. Postawiłem ją w końcu na podłodze i nawzajem dokończyliśmy się myć. Następnie wytarliśmy się a ja założyłem jej piżamę i zaniosłem do łóżka. Sam po chwili założyłem bokserki i położyłem się obok niej mówiąc:
--Wiesz o tym, że jesteś cudowna?
-Ja?
--Tak ty. Jesteś cudowną kobietą i w dodatku tylko moją. Kocham Cię kotku.
Lily spojrzała na mnie i po chwili mnie pocałowała mówiąc:
-A ty jesteś cudownym facetem i w dodatku tylko moim. I też ciebie kocham Max. Nawet nie spodziewasz się jak bardzo.
Pocałowałem ją w czoło i z uśmiechem na twarzy powiedziałem:
-Dobranoc maleńka.
-Dobranoc Max.
Po tych słowach przytuliłem ją a po chwili patrzyłem jak moja kobieta śpi w moich ramionach. I wiedziałem już, że jestem najszczęśliwszym mężczyzną na świecie. A mojemu dziecku udowodnię, że będę najlepszym ojcem na świecie.

CZYTASZ
"No More Darkness"
RomanceAby móc zapomnieć o tragicznej przeszłości , Lily decyduje się uciec do Nowego Jorku. Jednak i tam nie jest pisane jej szczęście, aż pewnego razu z pomocą przychodzi pewien mężczyzna, którego nie da się tak szybko wymazać z pamięci.