Obudziłem się i otwierając oczy już wiedziałem, że mam gigantycznego kaca. Spojrzałem, że jest 06:42 rano i mógłbym nadal spać ale cholernie chciało mi się pić. Wstałem i powoli poszedłem do kuchni. Z lodówki wyjąłem sok pomarańczowy i od razu zacząłem go pić z butelki, bo nie miałem najmniejszego zamiaru fatygować się po szklankę. Ugasiłem pragnienie i z powrotem skierowałem się do sypialni kładąc się na łóżku. Ale niestety ból głowy nie dał mi już ponownie zasnąć. Stoczyłem się z łóżka i poszedłem do siłowni. Ćwiczenia były jedynym sposobem na pozbycie się tak okrutnego kaca. Po prawie godzinie intensywnych ćwiczeń byłem cały spocony ale za to czułem się o wiele lepiej. Wróciłem do sypialni, wyciągnąłem czystą bielizną i poszedłem pod prysznic. Dzisiaj postawiłem na luźny ubiór więc założyłem dżinsową koszulę, której rękawy podwinąłem do łokci oraz białe spodnie i adidasy.
Zjadłem lekkie śniadanie i udałem się do gabinetu gdzie poodpisywałem na e-maile, które dostałem na pocztę. Zadzwoniłem też do matki zapytać jak się miewa. Oznajmiła, że u niej wszystko dobrze i zadzwoni niedługo bo teraz idzie na zajęcia terapeutyczne. Następnie walnąłem się na sofie w salonie i włączyłem telewizor.
Oglądałem akurat wiadomości a mój telefon zawibrował. Sięgnąłem po niego i zobaczyłem smsa od Nero,w którym pytał mnie co robię. Odpisałem mu, że wyleguje się na kanapie i jak chce może wpaść.
Pięć minut później przyczołgał się do mnie na górę mówiąc:
-Jak tam Max? Kaca masz?
--Miałem rano ale poszedłem poćwiczyć i teraz jest już ok.
-Widzę, że rozmowny to ty dzisiaj nie jesteś.
--Ja nigdy nie byłem rozmowny Nero .
Zrozumiał, że nie chce mi się gadać więc odpalił jakiś film na dvd i rozsiadł się wygodnie na sofie. Oglądaliśmy jakiś film wojenny, który nie za bardzo mnie zainteresował więc zamknąłem oczy i chwilę później odpłynąłem.
-Stary twój telefon wibrował.
Jego słowa wybudziły mnie z drzemki. Usiadłem na sofie i spojrzałem na zegarek stojący na kominku, że jest już 14:09. Następnie wziąłem telefon do ręki i go odblokowałem a na ekranie pokazała mi się jedna nieodczytana wiadomość z obcego numeru. Kliknąłem w nią i zacząłem czytać :
Gapiłem się w telefon i nie wiedziałem co mam myśleć. Napisała do mnie Lily i co gorsza ona mnie przepraszała, choć to ja powinienem to zrobić. Przeczytałem też, że potrzebuje mojej pomocy w wynajęciu auta... kurwa ale po co był jej potrzebny samochód? Co ona znów wymyśliła? Gdy zacząłem dokładnie analizować treść smsa usłyszałem Nero:
-Widzę, że humor ci się poprawił bo szczerzysz się do tego telefonu jak jakiś głupek. Czyżby panna Lily do ciebie napisała?
Faktycznie się uśmiechnąłem na widok wiadomości od niej ale teraz byłem już wkurzony bo zastanawiałem się po co jej ten cholerny samochód. Wstałem i odpowiedziałem:
CZYTASZ
"No More Darkness"
RomanceAby móc zapomnieć o tragicznej przeszłości , Lily decyduje się uciec do Nowego Jorku. Jednak i tam nie jest pisane jej szczęście, aż pewnego razu z pomocą przychodzi pewien mężczyzna, którego nie da się tak szybko wymazać z pamięci.