12. Max

33.4K 952 49
                                    

Zaczynało się powoli rozwidniać a ja siedziałem na tarasie pijąc moją ulubioną whisky. Po rozmowie z Lily byłem tak zdezorientowany, że gdy usnęła przykryłem ją kocem, zostawiłem jej wiadomość i wyszedłem z jej hotelu. Od godziny siedziałem i zastanawiałem się dlaczego kłamie. Gdy tylko wspomniała o wypadku samochodowym zaczęła się trząść i czułem, że nadal brnie w kłamstwa. A gdy całkowicie się rozpłakała byłem jednocześnie wkurwiony tym, że ewidentnie nie może się rozbierać po tym co przeszła i podniecony czując ją w swoich ramionach. Nigdy nie wzbierały mną takie emocje przy żadnej z dziewczyn które pieprzyłem. Nigdy też nie chciałem bawić się w związki. Ale nie chcąc przyznawać się do tego pomyślałem , że z Lily jest inaczej. Czuję, że muszę ją chronić. Lecz z drugiej strony próbowałem ochronić sam siebie przed tym nieznanym zjawiskiem, więc zdecydowałem, że odsunę się od niej jak najdalej będę tylko mógł. Nie chcąc dłużej o tym myśleć dopiłem whisky i położyłem się spać.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dzwonił mój telefon wiec obudziłem się i zobaczyłem, że jest 8:55. Na wyświetlaczu pokazał się numer Nero i odebrałem:

- No w końcu. Myślałem, że już nie odbierzesz. Co teraz robisz stary?

-- Spałem, ale jakiś kutafon właśnie mnie obudził!

Nero zaczął się śmiać i powiedział:

- Więc wstawaj śpiąca królewno bo musimy pojechać do Jersey. Chłopaki dzwonili że mają problem z dostaniem się do magazynu.

--Za 15 minut będę na parkingu.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Półtorej godziny później dojechaliśmy do magazynu przy Port Jersey Blvd. Kilku moich ludzi nie mogło dostać się do magazynu aby go przygotować do kolejnego transportu. A gdy podszedłem i obejrzałem drzwi, wkurwiony odwróciłem się do nich i powiedziałem:

-- Ktoś majstrował przy blokadzie do otwierania dlatego nie można ich teraz otworzyć! Ja pierdole czy naprawdę komuś życie niemiłe? Który z was dzisiaj miał nockę na magazynie?

Spojrzałem gdy Billy wyszedł przed szereg. Pracował u mnie już dosyć długo ale był jeszcze młody i głupi. Podszedł do mnie bliżej i powiedział:

- Szefie ja dzisiaj miałem nockę, ale wszystko dokładnie pozamykałem słowo daję. Ale w nocy pojechałem na chwilę do domu, bo moja narzeczona zaczęła rodzić. Zawiozłem ją tylko do szpitala i od razu tutaj wróciłem. Nie było mnie może z pół godziny. Przysięgam szefie.

Stałem tak wkurwiony, że myślałem że zaraz kogoś zabiję. Spojrzałem na Billiego i warknąłem:

-- Kurwa czy ty wiesz , że przez pół godziny te popaprańce mogły wynieść pół magazynu? Zatrzymała ich tylko i wyłącznie moja dodatkowa blokada.

Jakiś czas temu kazałem Nero założyć blokadę, która nie była widoczna, ale uruchamiała się automatycznie po zamknięciu drzwi magazynu. Wszyscy moi ludzie łącznie z Nero patrzyli się na mnie a ja kontynuowałem tym razem mówiąc do wszystkich:

- Chuj mnie obchodzi jak to zrobicie, ale od tej chwili macie na nocki przychodzić w dwie albo trzy osoby. A jeżeli jeszcze raz zdarzy się coś podobnego to udowodnię wam wszystkim co oznacza słowo "bieda". Zrozumiano?

Wszyscy zgodnie kiwnęli głowami na znak, że zrozumieli o czym przed chwilą do nich mówiłem, więc teraz zwróciłem się tylko do Nero:

-- A ty zadzwoń teraz do Roba i powiedz, żeby przyjechał i naprawił te pierdolone drzwi.

"No More Darkness" Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz