Część 30

2.8K 138 3
                                    


Na to Severus uśmiechnął się pod nosem i ruszył do sobie. Potem przeniósł się kominkiem do swojej narzeczonej, która czekała na niego w laboratorium...
Hermiona dla zabawy, przebrała się w swój stary mundurek z drugiej klasy,który był nieco za ciasny i za mały. Bluzeczka ledwo co dopinała się jej w guzikach na dość dużych piersiach. Spódniczka była za krótka i sięgała jej do połowy ud. Krawat z barwami Griffindoru zawiązała trochę niechlujnie. Do tego ubrała szare podkolanówki i czółenka zapinane przy kostce na wysokiej szpilce. Całość jej look wyglądał niegrzecznie i seksownie. Zanim pojawił się Severus stanęła oparta o framugę drzwi od laboratorium z starym podręcznikiem do eliksirów. Otworzyła go na byle jakiej stronie i udawała, że czyta...
Po chwili buchnęły zielone płomienie sieci fiuu i wyszedł z nich Severus. Gdy ją taką zobaczył, od razu podłapał grę,którą jego narzeczona rozpoczęła.
- Witam panno Granger. Nauczyła się pani do odpowiedzi?- zapytał Severus
- Tak profesorze. Jestem gotowa. Ale mam takie pytanie i prośbę. Mam w laboratorium taki jeden składnik do eliksiru. Zechciałby pan profesorze Snape sprawdzić go czy nie jest zaklęty? - spytała Hermiona wchodząc powoli do laboratorium
- Oczywiście panno Granger. Proszę mi tylko pokazać ten składnik. - odpowiedział Severus oblizując wargi
Gdy oboje znaleźli się już w laboratorium, Severus wpił się w jej usta. Całowali się namiętnie. Ich języki prowadziły taniec, co chwilę walcząc o dominację. Ich ręce również prowadziły swój własny taniec. Severus nie przestając ją całować, ściągnął krawat Gryfonki. Po chwili jego ręce rozpięły za ciasną bluzkę, która uwalniając jej cudowne piersi wylądowała gdzieś na podłodze.  Hermiona nie była mu dłużna. Szybko i sprawnie ściągnęła jego wierzchnią szatę i rzuciła ją gdzieś w kąt. Następnie wzięła się za jego surdut i białą koszulę. One również gdzieś poleciały na podłogę. Po jakimś czasie pół nadzy wylądowali na dużym stole. Od razu na ziemię poleciały kolejne części ich garderoby. Także Hermiona została w samej czarnej, koronkowej bieliźnie, a Severus w równie czarnych bokserkach. Zaczęli się kochać. Jednak po jakichś kilku minutach przynieśli się do sypialni Gryfonki. Tam pozbyli się pozostałych części garderoby i wskoczyli do łóżka, nie przerywając przyjemności. Gdy oboje dotarli do szczytu, opadli zmęczeni. Tak, seks z wampirem jest niezwykle cudowny ale bardzo wykańczający, bo kochali się szybko, zawzięcie , pełni namiętności, tęsknoty i miłości jakby zaraz miał się świat skończyć. Tak więc od przeszło godziny odpoczywali wtuleni w siebie...
Gdzieś koło 11 w nocy zadzwonił budzik Hermiony, który dziewczyna wcześniej nastawiła. Oboje niechętnie wstali. Jednak obiecując sobie, że kiedyś to powtórzą, ubrali się i zaczęli się zbierać do drogi.

Sevmione - Miłość po wiekiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz