Siedziałam na ławce w parku. Nie wiedziałam gdzie pójść. Nie chce iść do dormu BTS. Nie chce nadopiekuńczego Kook'a. Chce spokoju. Nie chce zawracać głowy Baekhyun'owi. Już raz mi pomógł. Nie chce mu się na rzucać. Zostaje jedno wyjście. 24K. Ale jak oni mnie przyjmą? Dawno z nikim z nich nie rozmawiałam.
Do Jeonguk:
Jeonguk? Pomożesz mi?Od Jeonguk:
W czym mam ci pomóc?Do Jeonguk:
Ja....potrzebuje. Może inaczej. Nie mam gdzie się podziać. Przygarnięcie mnie?Od Jeonguk:
Chciałbym, ale jesteśmy w trasie. Co się stało?Do Jeonguk:
Ja...nie chce o tym mówić. To trudne...Od Jeonguk:
Chciałbym ci pomóc, ale nie mam jak. Teraz muszę kończyć. Sarnaghae😘Świetnie. Dlaczego akurat teraz musieliście pojechać?
Naprawde nie chce sprawiać problemów Suho ani Baek'owi. Ale muszę się gdzieś zatrzymać, a nie mam pieniędzy na hotel czy chociażby motel.
Do Baekhyun:
Baeki? Przygarnięcie mnie?Od Baekhyun:
Co się stało?Do Baekhyun:
Naprawdę nie mam siły tego pisać. To jak? Mogę przyjechać?Od Baekhyun:
Jasne. Będę czekać.Teraz czeka mnie wrócenie po ścigacz i pojechanie kilka kilometrów do EXO...
Jungkook
Dlaczego tak bardzo nie mamy dla siebie czasu? Ty i ja...kolacja przy świecach. Fajnie by było, ale przez naszą prace się nie da. Mamy zbyt mało czasu dla siebie. Chciałbym spędzić z tobą całe dnie...noce...tygodnie...miesiące....lata. Dlaczego to nie jest osiągalne? Zawsze kiedy widzę ścigacz przejeżdżający za oknem myśle o tobie. Chciałbym żebyś znowu zawozili mnie gdzieś...była tak uśmiechnięta jak na początku naszej znajomości. Pamiętam to, kiedy każdego dnia przychodziłaś do mnie uśmiechnięta i roześmiana. Dlaczego te dni nie mogą wrócić?Chciałbym widzieć cię uśmiechniętą, a nie smutną. Roześmianą dziewczynę sprzed kilku lat. Dziewczynę która marzyła, żeby poznać KPOP'owe zespoły, która marzyła o ścigaczu. Chce widzieć ciebie z dnia w którym dostałaś swój wymarzony ścigacz. Chce widzieć taką szczęśliwą dziewczynę jak wtedy, kiedy pokazywałaś mi woje prawo jazdy. I to drugie prawi jazdy na motor. Chce widzieć dziewczynę, która nie miała problemów, a jeżeli nawet to nie przejmowała się nimi.
Wszystkie twoje problemy zaczęły się wtedy kiedy mnie zdradziłaś. Wtedy wszystko się posypało. Z dziewczyny która zarażała uśmiechem stałaś się depresyjną dziewczyną, która martwi się każdym swoim problemem.
Dlaczego tego nie mogę? Chce być już twoim mężem. Mieszkać z tobą i być szczęśliwy. Chce widzieć ciebie która przyszła po tym jak dostała się do wytwórni i była szczęśliwa. Chce ciebie taką każdego dnia.
-Ciastek? O czym tak myślisz?- Z zamyślenia wyrwał mnie głos Jimina.
-O niczym ważnym. Jestem trochę zmęczony-Powiedziałem nie do końca mówiąc prawdę.
-Co cię gryzie? Chodzi o Ole?
-Smutno mi, bo nie mamy dla siebie czasu. Teoretycznie jest moją narzeczoną, ale gdzie w tym sens, jeżeli widujemy się raz na tydzień czy raz na miesiąc? Przez naszą prace nie możemy się widywać tak często. Wkurza mnie to. Poza tym zastanawiam się co się kryje za zmianą Oli. Z dziewczyny, która nie potrafiła pesymistycznie patrzeć na świat i była wielkim optymistą, stała się depresyjna, nie potrafi już patrzeć tak optymistycznie na świat. Stała się pesymistyczna. Martwi mnie to. Nie jest prosto patrzeć na to jak moja narzeczona wygląda jak wrak siebie. Ona nie wygląda jak roześmiana dziewczyna sprzed trzech lat. Ja rozumiem zmieniła się z wyglądu i w ogóle, ale nie myślałem, że zmieni się aż tak z charakteru.-Rozumiem cię. Powinieneś z nią porozmawiać. Jutro mamy wolne. Napisz do niej, albo zadzwoń. Masz z nią jutro pogadać.
-Mam nadzieje, że się uda.
-Ja też. A teraz nie smutek ciastek! Uśmiechnij się, zjedz ciastko i bądź dalej słodkim ciastkiem...________________________________
PinkOlka🌸
CZYTASZ
BTS-Spełnione marzenia |3|
FanfictionKolejna część BTS-Spełnione marzenia. Ola ma problem. Jej zespół się powiększa. Od dwóch lat nie widziała się z żadnym członkiem 24K. Za to poznała Exo. Bardzo się z nimi polubiła. Zaczęła jeździć na swoim wymarzonym ścigaczu. Czy coś się zmieni?