Wróciłeś? [ Charlie Lenehan, Leondre Devries]

17

Ta dziwka była na prawde dobra, ale nie pieprzyłem się z nią. Jak skończyła robić mi loda rzóciłem w nią kasą i wyszedłem.

Następnego dnia nie miałem siły by iść do szkoły. Mialem cholernego kaca, ale matka kazała mi iść. Powoli zwlekłem się z łóżka i zacząłe się ubierać. Założyłem to co zwykle czyli bluza, jeansy i czapka. Lekko poprawiłe swoja twarz kremami i bez śniadania wyszedłem z domu.

Wsiadłem do swojego auta i pojechałem. Na parkingu szkolnym zaparkowałem i już widziałem te wszystkie plastiki jak się gapiły. Złapałem swoja torbe i wyszedłem z BMW. Pilotem zamknałem samochud, po czym podszedłem do swoich kumpli.

- Siemka.- przybiłem z każdym po koleji piątke

- Widze, że był nie zły melanrzyk.

- Japierdole kaca mam takiego jak nigdy. Macie coś? - spytałem z myślą o urzywkach

- Jasne. Chodź.- powiedział Mark i poszliśmy za szkołe - Anfa, meta, koka. Do wyboru do koloru.

- Dawaj koke.- powiedziałem i już po chwili byłem pod wpływem używki

- Stary nie przesadzaj. Zaraz są lekcje, a ty odpłyniesz. Będziesz miał w tedy przejebane.

- Spoko, nie wsype cie.

Chwile staliśmy za szkołą, az usłyszeliśmy dzwonek. Lekko się ogarnąłem i ruszyliśmy w strone klasy. Pierwszą mieliśmy majze. Więc luzik, ta baba jest wyjątkowo ślepa i nie zauważy nawet, że się spóźniliśmy.

Wchodzimy do klasy bez żadnego pukania i przepraszania za spuźnienie. Chłopaki idą usiąść, a mnie zaczepia Charrlot.

- Może usiądziesz ze mna?- pyta uwodzicielsko

W sumie co mi szkodzi. Nie lubie jej ale ma duże cycki j zawsze ma bluzke z dekoldem, który odsłania to co trzeba. Usiadłem i akurat nauczycielka czyta moje imie.

- Jestem.- krzyknąłem na cała klase

Po tem przestałem w ogóle słuchać tego jej nudnego i nie potrzebnego gadania. Przyglądałem się biustowi dziewczyny i zastanawiałem czy jej znowu nie przelecieć.

- W piatek organizuje impreze. Będziesz?

- Obowiązkowo.

W tedy ktoś zapukał do drzwi i wszedł. Nie patrzałem w tamtą strone tylko usłyszałem jej głos.

- To klasa 2d?