13

97 10 0
                                    

- Kevin to nie tak jak myślisz.

- To niby jak?

- Charlie zostawisz nas samych? - zwróciłam się do blądyna

- Jasne.

- Posłuchaj nie wiedziałam jak ci to powiedzieć, bo ty zrobiłeś dla mnie tak wiele. Nie chciałam cie zranić.

- Czyli lepiej było całować się ze swoim byłym!

- Nie. Przepraszam ciebie bardzo, ale z nami koniec.

- To dobrze, bo wczoraj - podrapał sie po karku - tak jakby przespałem się z taką jedną laską. Sory

- Czyli zrywamy w zgodzie?

-  Tak. Zostaniemy przyjaciółmi?

- Tak. Cieszesz się, że nie jesteś zły. - przytuliłam go

- Ja też. Mógł bym jeszcze troche z tobą pomieszkać.- dodał po chwili - Dopuki nie znajde mieszkania.

- Jasne.

***

Siedze z Charliem i oglądamy telewizje, akurat leci „ Mam Talent “. Chłopak słysząc jakąś piosenke od razu zaczyna śpiewać. Ma bardzo piękny głos.

- Może pójdzesz do Mam Talent. Chętnie posłucham kogoś kto potrafi śpiewać.

- Nie potrafie śpiewać.

- Czy ty siebie nie słyszysz? Twój głos jest cudowny.

- Wątpie.

- No, ale co ci szkodzi. Spójż na tych wszystkich ludzi. Żaden z nich nie potrafi śpiewać, a tam poszli.

- Ja nie będe robił z siebie pośmiewiska.

- Nie chciał byś stanąć na prawdziwej scenie?

- Gdybym potrafił śpiewać to tak, ale, że nie potrafie, to nie.

- Czemu ty jesteś taki uparty?

- Mam to po tobie. - zaśmiał się

- Ha, ha nie śmieszne.

- Dobra, pójde do mam talent, pod warunkiem, że ty pójdziesz ze mną.

- Ja?

- Tak ty. Możesz grać na gitarze.

- Nie grałam na gitarze od jakiś 2 lat.

- Na pewno pamiętasz.

- Nie ma mowy bym poszła do mam talent.

- To ja też nie ide.

- Ale ty masz talent.

- Ty też.

- Nie.

- Tak.

- Nie.

- Tak.

- Zochowujemy się jak dzieci.

- Masz racje.- zaczeliśmy się śmiać

Do końca dnia oglądaliśmy różne filmy. Śmialiśmy się i krytykowaliśmy. Charlie poszedł do siebie około 9, a Kevin wrócił godzine później. Powiedziałam chłopakowi, że będe spała w swoim stary pokoju, a on w głównej sypialni.

Wykąpana położyłam się na moim łóżku z zamiarem zaśnięcia. Jednak i tym razem nie udało mi się zmrużyć oka. Całą noc zastanawiałam się co jest pomiędzy mną, a blądynem. Jesteśmy przyjaciółmi, ale się całujemy. Męczy mnie to. Myśląc o tym zleciała mi cała noc.

Wróciłeś? [ Charlie Lenehan, Leondre Devries]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz