- Kevin to nie tak jak myślisz.
- To niby jak?
- Charlie zostawisz nas samych? - zwróciłam się do blądyna
- Jasne.
- Posłuchaj nie wiedziałam jak ci to powiedzieć, bo ty zrobiłeś dla mnie tak wiele. Nie chciałam cie zranić.
- Czyli lepiej było całować się ze swoim byłym!
- Nie. Przepraszam ciebie bardzo, ale z nami koniec.
- To dobrze, bo wczoraj - podrapał sie po karku - tak jakby przespałem się z taką jedną laską. Sory
- Czyli zrywamy w zgodzie?
- Tak. Zostaniemy przyjaciółmi?
- Tak. Cieszesz się, że nie jesteś zły. - przytuliłam go
- Ja też. Mógł bym jeszcze troche z tobą pomieszkać.- dodał po chwili - Dopuki nie znajde mieszkania.
- Jasne.
***
Siedze z Charliem i oglądamy telewizje, akurat leci „ Mam Talent “. Chłopak słysząc jakąś piosenke od razu zaczyna śpiewać. Ma bardzo piękny głos.
- Może pójdzesz do Mam Talent. Chętnie posłucham kogoś kto potrafi śpiewać.
- Nie potrafie śpiewać.
- Czy ty siebie nie słyszysz? Twój głos jest cudowny.
- Wątpie.
- No, ale co ci szkodzi. Spójż na tych wszystkich ludzi. Żaden z nich nie potrafi śpiewać, a tam poszli.
- Ja nie będe robił z siebie pośmiewiska.
- Nie chciał byś stanąć na prawdziwej scenie?
- Gdybym potrafił śpiewać to tak, ale, że nie potrafie, to nie.
- Czemu ty jesteś taki uparty?
- Mam to po tobie. - zaśmiał się
- Ha, ha nie śmieszne.
- Dobra, pójde do mam talent, pod warunkiem, że ty pójdziesz ze mną.
- Ja?
- Tak ty. Możesz grać na gitarze.
- Nie grałam na gitarze od jakiś 2 lat.
- Na pewno pamiętasz.
- Nie ma mowy bym poszła do mam talent.
- To ja też nie ide.
- Ale ty masz talent.
- Ty też.
- Nie.
- Tak.
- Nie.
- Tak.
- Zochowujemy się jak dzieci.
- Masz racje.- zaczeliśmy się śmiać
Do końca dnia oglądaliśmy różne filmy. Śmialiśmy się i krytykowaliśmy. Charlie poszedł do siebie około 9, a Kevin wrócił godzine później. Powiedziałam chłopakowi, że będe spała w swoim stary pokoju, a on w głównej sypialni.
Wykąpana położyłam się na moim łóżku z zamiarem zaśnięcia. Jednak i tym razem nie udało mi się zmrużyć oka. Całą noc zastanawiałam się co jest pomiędzy mną, a blądynem. Jesteśmy przyjaciółmi, ale się całujemy. Męczy mnie to. Myśląc o tym zleciała mi cała noc.
CZYTASZ
Wróciłeś? [ Charlie Lenehan, Leondre Devries]
FanficPierwsza część Przyjaciele z dziecinstwa, którzy są w sobie zakochani. Przekonają się co to znaczy prawdziwa miłość, ale kiedy ich drogi się rozjeżdzają tylko los może ich znów połączyć. Tęsknota za druga osobą ich zabija. Druga część Usłyszałem jak...