Wróciłeś? [ Charlie Lenehan, Leondre Devries]

4

Pov Charlie

John miał na prawde dobry towar. O wiele lepszy niż ostatnio. Już po kilku chwilach odpłynąłem. Poczułem jak jedna z dziewczyn usiadła mi na kolanach przodem do mnie. Zaczęła całować mnie zachłannie, schodziła powoli do szyii robiąc ścieżkę z malinek. Wstała i prowadziła mnie do pokoju gościnnego. Idąc za nią dostrzegłem jak inne laski bajeruja chłopaków. Gdy już weszlismy do pomieszczenia blondynka pchnęła mnie na ogromne łóżko.

Zaczynała wykonywać dla mnie stryptiz, powoli zdejmując ubrania. Kiedy zdjęła swój T-Shirt miała brązowe włosy, zacząłem przyglądać się jej bardziej kiedy zdejmowala spodenki.  Wyglądała jak Hope, tak śliczna mała, słodka brunetka, którą zawsze kochałem. Kiedy została w bieliźnie podeszła do mnie znów zachłanne całując. Wspólnie zdjelismy moje ubrania, Brunetka uklękła przed łóżkiem i patrząc w moje oczy zdjęła bokserski po czym patrząc na mnie z dołu wzięła moja męskość do ust i mocno się zassała. Nie mogłem odwrócić od niej wzroku. Patrzylem na nią jak zachipnotyzowany, kiedy jej wąskie, śliczne usta poruszały się w gore i w dół po moim twardym kutasie. Kiedy już poczułem, że dochodzę wypiałem lekko biodra, a po chwili dziewczyna połknęła moja spermę. Sprawnie przeżuciłem dziewczynę tak, że leżała pode mną. Teraz to ja robilem jej mnóstwo malinek na co pojekiwała. Rozpialem jej koronkowy stanik, co przyszło mi z łatwością bo jest to teraz moja codzienność. Pieścilem ją przez chwile gdyż czułem, że sam jest strasznie podniecony. Nie zdarzało mi się to nigdy kiedy kogoś pieprzyłem, ale Hope jest taka pociągająca. Pocałowalem ją zachłannie w tym samym czasie jedną ręką zjechałem w dół wsówajac ją w ostatnia część garderoby. Delikatnie pomasowałem i zacząłem wchodzić środkowym palcem w jej cipke, wykonywałem szybkie i znaczące ruchy stopniowo dokładając palce na sam koniec zostawiając języ. kiedy do palców dołączyłem język dziewczyna mocno jęczała na co dospieszałem ruchów. Kiedy czułem jak się zaciska wyciagnąłem z niej wszystkie palce.

- Oj skarbie nie ma tak łatwo. - powiedziałem widząc jak ją męczy brak orgazmu

Brunetka zrozumiała moje słowa i położyła mnie na łóżku, zawisła nademna i chwyciła mojego penisa tym razem w ręke. Usiadła na moich udach i obiema dłońmi jeździła po stojącym przyjacielu. Przygryzala wargę przy każdym moim jęku. Kiedy prawie doszedlem dziewczyna Przesunęła się i usiadła na moim kutasie jekko pokręcila się i zaczęła podskakiwać. Oboje jęczelismy jak szaleni teraz rozstawilem jej nogi o wszedlem w nią ostro, przyspieszałem z każdym pchnięciem. Dziewczyna dostała już drugiego orgazmu a ja dalej pchalem w tej pozycji... Tego dnia zaliczylismy jeszcze kilka wspólnych orgazmów, po czym zasnelismy.

- Charles kurwa wstawaj! - John wparowal wściekły do pokoju

- Co się kurwa wydzierasz! - również krzyknąłem

- Kurwa mamy przejebane.

-Mi nic nie popsuje dzisiaj humoru. - odplynalem wspominając ostatni stosunek

- Niby czemu?

- Miałem najlepszy seks w życiu. - krzyknąłem - I to z Hope.

- Tobie jeszcze koka odpierdala?!  Hope nie żyje! A ty pieprzyłeś się w czoraj z jakąś dziwką która nas okradła ze swoimi koleżankami!

- Co?!

- To co słyszysz. Zajebały cały towar, portwel i cały mój hajs.

***
Wesołych świąt 🎄🎁
Podoba się taki rozdział?

Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania do bohaterów to cofnijcie się do rozdzialu gdzie można było je zadawać