prolog/2

44 4 2
                                    

Wybił 1k wyświetleń więc zaczynam z druga częścią. Taki krótki prolog

Miesiąc później

Pov Kevin

Nie wierze. Jak to możliwe? Kurwa jak?

- Prosze jeszcze raz sprawdzić. - dodałem błagalnym tonem

- Dobrze, ale prosze nie liczyć na zbyt wiele. - odpowiedziała kobieta po drugiej stronie - Przykro mi. Będziemy informować Pana jeżeli ktoś się odnajdzie.

- Dziękuje dowidzenia. - odparłem zapłakany i się rozłączyłem

Nie wierze w to. Po prostu nie. Hope musi żyć. MUSI.

Usłyszałem jak ktoś puka do drzwi.

- Czego? - stanął w nich poobijany Lenehan - Co ci się stało?

- John mnie pobił.

- Należało ci się.

- Wiem. Możemy pogadać?

- Nie mamy o czym morderco. - odpowiedziałem chamsko

- Morderco?

- Zabiłeś Hope! - wykrzyczałem mu to w twarz

- C...co? - zająknął się

- Samolot którym leciała rozbił się! Nikt nie przeżył! NIKT! ROZYMIESZ NIKT! Zabileś ją!

- Ja..a.a.. - zatrzasnąłem mu drzwi przed nosem czując łzy, które wypływały już z moich oczu

Wróciłeś? [ Charlie Lenehan, Leondre Devries]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz