Pov Hope
Obudziłam się z okropnym bólem głowy w moim pokoju. Nie pamiętam nic z wczorajszego wieczoru, a już szczegulnie jak się znalazłam w moim pokoju. Próbowałam przekręcić się na drugi bok, jednak coś mnie przygniatało. Starałam się wyrwać, ale usłyszałam tylko jęk niezadowolenia. Otworzyłam oczy i zobaczyłam Charlie'go.
- Co ty tu robisz? - powiedziałam gdy otworzył oczy
- Chciałem pogadać.
- A możemy później. Strasznie mnie głowa boli.
- Poczekaj przyniose ci tabletki.- chłopak wyszedł z mojego pokoju, a po chwili wrócił z pódełkiem i szklanką wody - Prosze.- podał mi przedmioty
- Dzięki.- pąłknęłam tabletli i popiłam - To o czym chciałeś gadać?
- Pamiętasz co wczoraj się działo?
- Nie. - westchnął
- John próbował cie...- zawiesił się
- Co próbował?!
- Próbował cie przelecieć. I to przeze mnie. Bo przegrałem...zakład. - dodał jąkając się - Miałem cie zaliczyć, bo myślą, że dalej jestem taki sam, ale ja zmieniłem się. Nie chciałem tego robić, pomyślałem, że mogłabyś tylko potwierdzić, że ze sobą spaliśmy. - zatrzymał się, a ja dalej milczałam - Powiedzieli, że jeśli tego nie zrobie to oni to zrobią. Nie mogłem pozwolić byś cierpiała. Ale Chloe powiedziała ci to za nim ja zdążyłem. Gdy byś dała mi w tedy wytłumaczyć to...
- Czyli, że teraz to moja wina.
- Nie, ale... - przerwałam mu
- Ale nie pomyślałeś, że może ja właśnie tego potrzebowałam. Może chciałam by ktoś zbliżyl się do mnie, pocieszył. Ale nie bo pan Lenehan może sobie sypiać z chce, ale ja już nie! - krzyczałam
- Nie! On chciał cie tylko wykożystać. Podał ci pigółke gwałtu!- również krzyczał
- Lenehan mówiłem ci, że masz z tąd iść.- wszedł do mojego pokoju Kevin
- Musiałem z nią pogadać. Dla twojego dobra.- drugie zdanie skierował do mnie
- Dla mojego dobra? - zakpiłam - Chyba raczej dla twojego. Najlepiej to w ogóle wyjdź z mojego pokoju.
- Sam widzisz, że to nie ma sensu.- Kevin wyprowadził blądyna za drzwi
- Która godzina? - powiedziałam do siebie - Jedenasta?! - prawie wykrzyczałam
No to pięknie. Pierwszy tydzień, a ja już opuszczam. W sumie i tak w Polsce już przerabiałam większość tematów. Tu jest zdecydowanie niski poziom. Bez rozmyślania nad tamtą sytuacją wykonałam całą poranną toalete i zeszłam nad dół, na śniadanie jakby nigdy nic.
CZYTASZ
Wróciłeś? [ Charlie Lenehan, Leondre Devries]
FanficPierwsza część Przyjaciele z dziecinstwa, którzy są w sobie zakochani. Przekonają się co to znaczy prawdziwa miłość, ale kiedy ich drogi się rozjeżdzają tylko los może ich znów połączyć. Tęsknota za druga osobą ich zabija. Druga część Usłyszałem jak...