Rozdział 3.18

921 28 1
                                    


hejka :) Zapraszam na dzisiejsze dwa rozdziały. 

Ps. W gifie Aleksander Skarsgård, który grał właśnie Erica w serialu Czysta Krew, ale tym razem w odsłonie Tarzana-gdzie grał właśnie Tarzana. Nawiązanie do tego rozdziału ;) 


/////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

Caroline

Dziś mija dokładnie miesiąc odkąd rada wampirów za zgodą króla, czyli mojego wampirzego męża ogłosiła, że muszę odbyć karę miesiąca w tej willi przepełnionej bogactwem i luksusem. Dla jednych może wydawać się to zabawne, że nazwane to zostało karą, ale wszelakie pozbawienie wolności lub jej ograniczenie, jest dla mnie już wystarczającą karą. Ten miesiąc minął, ale i tak miałam zostać dłużej by sprawy z wampirami rządnymi krwi ucichły. Niestety nie ucichły, a wręcz się zaogniły, coraz więcej wampirów wychodziło na polowania, urządzając krwawe jatki, przepełnione okropnym bestialstwem i odczłowieczeniem. Pogłoski o powstaniu wampirów napływały z różnych stanów, także nie był to jednorazowy wyskok, tylko zaplanowane działanie. Królowie stanów robili, co mogli, by tuszować morderstwa, ale coraz więcej spraw dochodziło do mediów i ludzie zaczęli obawiać się o swoje bezpieczeństwo. Harmonijna równowaga między ludźmi a wampirami została zachwiana. Wciąż przebywałam w Nowym Orleanie, tak samo jak mój mąż, który był uwięziony we własnym pałacu, we własnej willi. Minęło pięć dni odkąd go nie widziałam. Pięć dni odkąd mnie zaatakował i prawie zabił. Pięć dni odkąd czarnowłosa Sara podstępem wstrzyknęła mu dziwną substancję zamieniająca go w rzeźnika. Pracownicy i ochroniarze nie pozwalali mi się zbliżać do jego celi, bo ja wyjątkowo działałam na niego pobudzająco. Miał przebłyski swojej świadomości, jednak częściej wykazywał agresję i chęć mordu. Jako król był teraz kompletnie bezużyteczny, nie mógł wyjść z celi. Bo stanowił zagrożenie dla ludzi, co pewne chciała uzyskać Sara. Osłabić władzę i pozwolić wampirom na działania. Han sprowadził najlepszych specjalistów od spraw nadprzyrodzonych, którzy całymi dniami badali jego krew i próbowali dociec, co mu wstrzyknięto i jak go wyleczyć. Byłam zrozpaczona i śmiertelnie przerażona. Ludzie, których do niego dopuścili zostali przez niego zamordowani z zimną krwią, bez żadnych skrupułów. Musieli uważać, bo Eric był od nich o wiele silniejszy i ledwo udało im się go schwytać. W noc, gdy związali go łańcuchami, wyrwał im się gnając za mną, ale ja byłam już kawał drogi od pałacu. Wtedy dopadł innych ludzi z pałacu- dwóch służących i trzech strażników. Jednak wróciłam tu, gdy dowiedziałam, się, że spoczywa bezpiecznie w celi. Nie chciałam wracać do Shreveport. Bałam się. Skoro Eric uważał, że jego pałac, to najbezpieczniejsze miejsce, to trzymałam się tego. Han, który był zawsze dla mnie niemiły i opryskliwy okazał mi dużo życzliwości, co wprawiało mnie w osłupienie. Dzięki niemu tak naprawdę żyłam, bo gdyby nie zareagował na czas, inni strażnicy nie mieliby szansy, by mnie uratować. Poszedł na pierwszy ogień i odciągnął rozszalałego Erica ode mnie. Han naprawdę dbał o mnie i troszczył się, co było, co najmniej dziwne w tej sytuacji. W końcu teraz, gdy król nie był sobą, mógł sobie poużywać i poznęcać się nade mną. Sara, ta wampirzyca, która odpowiada za przemianę Erica, siedziała również w celi w pałacu. Słyszałam, że jest torturowana, ale nie pisnęła ani słówka. Bill i Sookie przyjechali tylko, gdy dowiedzieli się, co się stało. Inni Szeryfowie również próbując ratować swojego króla. Na razie na próżno, nikt wie, z czym mamy do czynienia i co robić. Miałam mętlik w głowie. Co zrobić. Czy zacząć działać? Tęskniłam za Ericem. Ledwo go odzyskałam, a już musiałam go stracić. Nienawidziłam za to Sary. Chciałam ją przebić kołkiem i zrobiłabym to gdybym miała taką możliwość, od początku wydawała mi się podejrzana i zbyt nachalna. Zeszłam do lochów...Sama nie wiedząc, co tu robię, ale zanim o tym pomyślałam, stałam już przed wejściem. Dwa wampiry zaskoczone moja obecnością zająkały się, gdy mnie zobaczyły. Odpowiedziałam, że chce się zobaczyć z mężem, odparły, że przecież to niemożliwe. Wtedy wyszedł Han. Pierwszy raz ucieszyłam się, że go zobaczyłam.

Małżeństwo z wampirem 2 część/ 3 część ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz