Rozdział dla gumka_gunnarsena . 😉❤
___________________________________
-idę się myć -powiedziała Cami i poszła do łazienki. Jeżeli chodzi o to jak spedziliśmy ten piękny wieczór, to nie działo się nic ciekawego i było strasznie nudnie. Przynajmniej dla mnie bo każdy o czymś gadał a ja siedziałam w telefonie. Chłopcy cały czas coś do siebie szeptali.
-Co robisz piękna?-zapytał się Martinus.
-Nie twój interes zboczeńcu.
-Zboczeńcu?
-Tak.
-Dlaczego mnie tak nazwałaś?-zapytał i spojrzał na mnie.
-Bo tak mi się podoba ,a teraz daj mi spokój.
W tej chwili chłopak podszedł do mnie i zabrał mi mój telefon.
-Co ty odwalasz?! -krzyknełam i chciałam zabrać telefon , ale Martinus był silniejszy.
-Jak chcesz go odzyskać to na początku mnie złap kotku.-powiedział i wybiegł z pokoju. Normalnie miała bym to gdzieś , ale że ma mój tepefon...
Zobaczyłam że Marcus się zaczął śmiać.
-Z czego się śmiejesz?! Biegnij za nim!
-Ja? -zaczął się głośniej śmiać.
-Tak ! To twój bliźniak!
-I co z tego.. Radze ci biegnąć bo znając Martinusa z twoim telefonem, może się to źle skończyć. W tej chwili nie wytrzymałam i wyszłam z pokoju. Bez namysłu zaczełam biec.
Zobaczyłam w oddali sylwetke chłopaka. To musi być Martinus. Słyszałam że ktoś za mną biegł , ale nie zwracałam na niego uwagi. Martinus zbiegł szybko po schodach a gdy ja zrobiłam to samo , przewróciłam się.. Osoba za mną musi mieć niezłą beke.
Szybko się podniosłam i biegłam dalej.
Widziałam cień chłopaka i czułam że zaraz go złapie. Słyszałam tagrze że ktoś idzie. Była to nauczycielka. No to już po mnie!Gdy chciałam pobiec dalej poczułam jak ktoś mnie łapie za rękę i zaciąga gdzieś.
Było to bardzo małe pomieszczenie.
Dochodziło lekkie światło z okienka i widziałam kto stoi przede mną.
-Yy
-Cii -uciszył mnie Marcus.
Jak już wcześniej wspomniałam pomieszczenie było bardzo ciasne.
Czułam jak nasze klatki piersiowe się stykają.
-Marcus , co ty robisz?-zapytałam normalnie.
-Zamknij sie, jestem tu pierwszy dzień i wyobraź sobie że nie chce mieć przrąbane tylko dlatego że księżniczka musi sobie pogadać. -powiedział całkowicie poważnie.
Przełknełam głośno ślinę na co chłopak się cicho zaśmiał.
Znowu ten zapach perfum.
Chciałam zrobić krok do tyłu lecz prwie sie przewróciłam . Poczułam jak rece Marcusa mnie łapią i mocno przyciągają do siebie.
Dzieliły nas centymetry. Czułam jego oddech. Pierwszy raz byliśmy tak blisko siebie. Jego ręce były takie ciepłe. Czułam jak przeszedł mnie dreszcz . Tak naprawdę oddychalismy tym samym powietrzem.
Usłyszałam tupot obcasów.
Nagle osoba staneła i była blisko nas. Bardzo blisko.Jeżeli teraz otworzy drzwi czy co to jest to już po nas.
Spojrzałam na Marcusa. W moich oczach było przerażenie. Jego oczy błyszczały , tylko tyle widziałam dzięki światłu księżyca.
Chłopak przycisnął mnie jeszcze bardziej do siebie.
Pierwszy raz znajdowałam się w takiej sytuacji.
Co ja mam teraz zrobić?Usłyszałam jak ktoś zamyka to coś w czym się znajdujemy na klucz i odchodzi.
-Marcus.. -jeknełam
-Wolał bym abyś inaczej jeczała. -zaśmiał się nadal mnie obejmując.
-Jak my teraz wyjdziemy? Gdzie ty nas zaciagnąłeś?
-...
****
To akcja , za to że nie było dawno rozdziału :)).
Mam nadzieje że sie spodobało.
CZYTASZ
First Kiss || M&M ✔
FanficKSIĄŻKA STARA.. ZAWIERA DUŻO BŁĘDÓW!!! ................................................................. Bad boy i zadziorna dziewczyna..? Co się stanie jak sie spotkają..? "Miłość przychodzi w najmniej odpowiednich momentach .... " -Chce abyś wie...