Podszedł do mnie i złapał mnie za rękę.
-Chodź. - powiedział i poszedł ze mną w kierunku swojego domu.
-Ale..
- Nie gadaj tylko chodź. -powiedział i wziął mnie do siebie.
Czemu ja jestem w jego domu..?
-Marcus.. - szepnełam..
-Shii.. Moi rodzice nie wiedzą że tu jesteś.
-Marcus! - krzykneła jakaś kobieta.
-Taaak?
-Z kim ty tam gadasz ?!
-Z nikim.. - powiedział i pociągnął mnie za rękę .. - idę do siebie. - powiedział i szybko pociągnął mnie na górę..
Byłam w jego pokoju.. Cała zmoczona..
Muszę przyznać że miał naprawdę ładny pokój..
-To teraz gadaj czemu się pokłuciłaś.
- To wszystko twoja wina.. - powiedziałam zła..
-Ehh jaka moja ? Ja nic nie zrobiłem.. Właśnie.. Cała przemokłaś.. Ściągnij tą bluzkę i spodnie.. - powiedział.
-Co? Jak to ściągnij?
-No ściągaj.. - powiedział..
- Nie będę chodzić w samej bieliźnie przy tobie..
-I tak Cię już widziałem..
- Ale to nie oznacza że mogę tak chodzić..
-Dobra dam Ci bluzę.. - powiedział i dał mi długa bluzę z napisem " First kiss"
-lepszej bluzy się nie dało ?
-Chyba nie powiesz że twój First kiss był zły..
- był okropny.. -powiedziałam i ściągnełam spodnie.. Potem bluzkę i ubrałam się w bluzę..
-Uważaj bo ci uwierzę..
-Ugh..
- Czemu mnie tak nie lubisz ? - zapytał.
-nie chodzi o to że nie lubie , ale mnie irytujesz.. I to bardzo..
-Ciężko cię zadowolić , ale dam radę.. Oglądamy jakiś film? - zapytał i włączył laptopa ..
-Emm.. Okej?
Chłopak nic nie powiedział tylko włączył Google gdzie wyskoczyło mu.. Emm.. No cóż..
-Martinus!!!!!- krzyknął Mac..
-Ugh.. Zboczeniec..
-To nie ja.. To Martinus.
-On? Proszę c6ie ..
*słychać śmiech *
-Widzisz ? Robi to specjalnie.. Specjalnie włącza takie coś na moim laptopie żeby był przypał..
-Eh.. Włącz ten film i koniec.. - powiedziałam a on wybrał jakiś horror .
Nie narzekałam bo mógł niczego nie włączyć.. W jakimś czasie się wystraszyłam i zamknęłam oczy.. Poczułam jak ręka Marcusa mnie do siebie przyciąga.. Nudziło mi się więc zaczęłam bawić się jego bransoletkami..
-Nudzi ci się?- spytał.
-A jak myślisz?
Na to on nic nie odpowiedział tylko zrobił mi malinke na szyi..
- Mac.. Nie.. -pisałam
-Dlaczego?
-Bo będę miała ślad i rodzice mnie zabiją.
- Nie wrócisz do domu.. - mówi pewny siebie .
- Jak to nie?
-Normalnie.. Dopóki twoja rodzina nie zaakceptuje tego że jesteśmy razem .
-Ale.. My nie jesteśmy razem..
-niedługo będziemy.
-Co?!
- to co słyszałaś.. - powiedział i zaczął mnie namiętnie całować.. jego pocałunek nie był taki jak zawsze.. był o wiele bardziej namiętny.. Jego ręka powędrowała pod bluzę..
-Boję się..
-Mnie?
- Nie.. - szepnełam..
-Od zawsze chciałem to z Tobą zrobić..
- Ale.. To mój pierwszy raz.. - powiedziałam cicho.
-Wiem..
-Proszę.. Bądź delikatny..
-Postaram się- powiedział i zdjął ze mnie bluzę.. Byłam w samej bieliźnie..
Poczułam jego usta na swoim brzuchu.. Schodzimy w dół..
Nagle poczułam je znów na ustach..
-hej kochanie
Otworzyłam oczy i zobaczyłam Marcusa..
Byłam przykryta kocem i ubrana w bluzę ..-Co się stało?
-Zasnęłaś.. - uśmiechnął się.. - najwidoczniej jestem tak wygodny ze zamist oglądać film wolałaś spać.
-Aa.. - Ups?
-Co ci sie śniło?
-Gadałam przez sen? - wystraszyłam się
-Nie , ale oddawałaś każdy pocałunek i zaczęłaś ruszać nogami..
-Moge wiedzieć czemu mnie całujesz?
- Bo kocham to robić- znów wbił się w moje usta..
Przerwałam..
-No ejj..- jęknął
-Dziękuję za wszystko.. -powiedziałam i wstałam..
-Co robisz ?
-Wychodzę..
-Co? - zaśmiał się- jesteś w samej bluzie..
-Aa.. To nic. Nie będzie mi zimno.. -powiedziałam i nacisnełam na klamkę aż nagle upadłam..
-Agnes!-krzyknął i podbiegł do mnie chłopak..
-Ałaa..
CZYTASZ
First Kiss || M&M ✔
FanfictionKSIĄŻKA STARA.. ZAWIERA DUŻO BŁĘDÓW!!! ................................................................. Bad boy i zadziorna dziewczyna..? Co się stanie jak sie spotkają..? "Miłość przychodzi w najmniej odpowiednich momentach .... " -Chce abyś wie...