💙41💛

756 44 28
                                    

Podszedł do mnie i złapał mnie za rękę.

-Chodź. - powiedział i poszedł ze mną w kierunku swojego domu.

-Ale..

- Nie gadaj tylko chodź. -powiedział i wziął mnie do siebie.

Czemu ja jestem w jego domu..?

-Marcus.. - szepnełam..

-Shii.. Moi rodzice nie wiedzą że tu jesteś.

-Marcus! - krzykneła jakaś kobieta.

-Taaak?

-Z kim ty tam gadasz ?!

-Z nikim..  - powiedział i pociągnął mnie za rękę .. - idę do siebie. - powiedział i szybko pociągnął mnie na górę..

Byłam w jego pokoju.. Cała zmoczona..

Muszę przyznać że miał naprawdę ładny pokój..

-To teraz gadaj czemu się pokłuciłaś.

- To wszystko twoja wina.. - powiedziałam zła.. 

-Ehh jaka moja ? Ja nic nie zrobiłem.. Właśnie.. Cała przemokłaś.. Ściągnij tą bluzkę i spodnie.. - powiedział.

-Co? Jak to ściągnij?

-No ściągaj.. - powiedział..

- Nie będę chodzić w samej bieliźnie przy tobie..

-I tak Cię już widziałem.. 

- Ale to nie oznacza że mogę tak chodzić..

-Dobra dam Ci bluzę..  - powiedział i dał mi długa bluzę z napisem " First kiss"

-lepszej bluzy się nie dało ?

-Chyba nie powiesz że twój First kiss był zły.. 

- był okropny.. -powiedziałam i ściągnełam spodnie.. Potem bluzkę i ubrałam się w bluzę.. 

-Uważaj bo ci uwierzę..

-Ugh..

- Czemu mnie tak nie lubisz ? - zapytał.

-nie chodzi o to że nie lubie ,  ale mnie irytujesz.. I to bardzo..

-Ciężko cię zadowolić ,  ale dam radę..  Oglądamy jakiś film? - zapytał i włączył laptopa ..

-Emm.. Okej?

Chłopak nic nie powiedział tylko włączył Google gdzie wyskoczyło mu.. Emm.. No cóż..

-Martinus!!!!!- krzyknął Mac..

-Ugh.. Zboczeniec..

-To nie ja.. To Martinus.

-On? Proszę c6ie ..

*słychać śmiech *

-Widzisz ? Robi to specjalnie.. Specjalnie włącza takie coś na moim laptopie żeby był przypał..

-Eh.. Włącz ten film i koniec.. - powiedziałam a on wybrał jakiś horror .

Nie narzekałam bo mógł niczego nie włączyć.. W jakimś czasie się wystraszyłam i zamknęłam oczy.. Poczułam jak ręka Marcusa mnie do siebie przyciąga.. Nudziło mi się więc zaczęłam bawić się jego bransoletkami..

-Nudzi ci się?- spytał.

-A jak myślisz?

Na to on nic nie odpowiedział tylko zrobił mi malinke na szyi..

- Mac.. Nie..  -pisałam

-Dlaczego?

-Bo będę miała ślad i rodzice mnie zabiją.

- Nie wrócisz do domu..  - mówi pewny siebie .

- Jak to nie?

-Normalnie.. Dopóki twoja rodzina nie zaakceptuje tego że jesteśmy razem .

-Ale.. My nie jesteśmy razem.. 

-niedługo będziemy.

-Co?!

- to co słyszałaś..  - powiedział i zaczął mnie namiętnie całować.. jego pocałunek nie był taki jak zawsze..  był o wiele bardziej namiętny.. Jego ręka powędrowała pod bluzę..

-Boję się..

-Mnie?

- Nie..  - szepnełam..

-Od zawsze chciałem to z Tobą zrobić..

- Ale..  To mój pierwszy raz.. - powiedziałam cicho. 

-Wiem..

-Proszę.. Bądź delikatny..

-Postaram się- powiedział i zdjął ze mnie bluzę.. Byłam w samej bieliźnie.. 

Poczułam jego usta na swoim brzuchu.. Schodzimy w dół..

Nagle poczułam je znów na ustach..

-hej kochanie

Otworzyłam oczy i zobaczyłam Marcusa..
Byłam przykryta kocem i ubrana w bluzę ..

-Co się stało?

-Zasnęłaś..  - uśmiechnął się.. - najwidoczniej jestem tak wygodny ze zamist oglądać film wolałaś spać.

-Aa.. - Ups?

-Co ci sie śniło?

-Gadałam przez sen? - wystraszyłam się

-Nie , ale oddawałaś każdy pocałunek i zaczęłaś ruszać nogami..

-Moge wiedzieć czemu mnie całujesz?

- Bo kocham to robić- znów wbił się w moje usta..

Przerwałam..

-No ejj..- jęknął

-Dziękuję za wszystko.. -powiedziałam i wstałam..

-Co robisz ?

-Wychodzę.. 

-Co? - zaśmiał się- jesteś w samej bluzie..

-Aa.. To nic. Nie będzie mi zimno.. -powiedziałam i nacisnełam na klamkę aż nagle upadłam..

-Agnes!-krzyknął i podbiegł do mnie chłopak..

-Ałaa..

First Kiss || M&M ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz