💙27.💛

902 60 40
                                    


Rozdział niesprawdzony..

Miłego czytania, kochani 😘
----------------------------------

Gdy dopłyneliśmy zobaczyłam już ładniejszą wodę..

Nie była ona tak brudna jak wcześniej..

Muszę przyznać że to miejsce było naprawdę ładne..

Zobaczyłam że chłopak przestał wiosłowałać..

-To tutaj..

-Zdążyłam zauważyć.. Tylko to nie jest nasz cel

-Dla nas jest..

-Jak to?

-Normalnie..

Nic już sie nie odzywałam..

-Wstań.. - powiedział Mac i sam wstał po czym wyciągnął do mnie dłoń..

Ja nic sie nie odezwałam tylko wykonałam polecenie..

-Zamknij oczy. - powiedział a ja znów to zrobiłam. - słyszysz?..

-Co?

-Spokój, ciszę..

Nic się nie odezwałam.. Ten dźwięk był piękny.. Oprócz tego słyszałam ptaki..

Ta chwila była piękna..

-Piękne..

-Nie tak jak ty.. - powiedział chłopak..

Ja się lekko uśmiechnęłam..

-Zatańcz ze mną.

-Ja? Ja nie umiem.. -odpowiedziałam.

-W takim razie sie nauczysz.. Zawsze musi być ten pierwszy raz. - uśmiechnął się..

Spodziewałam się różnych piosenek.
Na przykład Eda Sheerana , ale on mnie zaskoczył..

Włączył piosenkę którą znałam..

Która nie była typowa..

whitney houston - i have nothing...

Ta piosenka przemówiła do mnie..

Podałam mu dłoń... Ustawił nas tak jak do tańca..

Powoli zaczeliśmy się kołysać na boki..

To było dziwne..

Spojrzałam w jego oczy..

Były takie piękne..

Nie będę już mówić że takie nie są..

Nie będę już nic mówić, nic myśleć..

Oddam się tej jednej pięknej chwili..

W pewnym momencie skończyło sie kołysanie.. Chłopak obrócił mnie i teraz zacząła się adrenalina..

Było mało miejsca..

Chwilę potem znów przybliżyłam sie do niego.. Wtuliłam i czułam ten zapach..
Zapach jego perfum..

Perfum które czułam za pierwszym spotkaniem.. Przy pierwszej rozmowie..

Gdy obrócił mnie ostatni raz poczułam coś niezwykłego..

Piosenka sie skończyła..

-Dużo dziewczyną puszczasz tą piosenkę..?

-Jesteś pierwsza. - uśmiechnął się..

-Wow. - odwzajemniałam jego gest..

-Chcę aby ten obóz był wyjątkowy, wiec zrób coś ze mną..

-Co takiego?

-Skocz..

-Co? - powiedziałam ździwiona.

-Skocz ze mną do wody..

-Co? Nigdy.. I wiem ze sam tego też nie zrobisz..

-A chcesz się założyć?

-O co?

-O to że jak skoczę to ty też skoczysz..

-Ale.. - nagle zobaczyłam jak chłopak ściąga z siebie bluzkę i spodnie..

Był w samych bokserskach..

Wskoczył do wody...

-IDIOTA!! - krzyknełam..

Mac się wynużył ..

-Może i idiota , ale za to twój. - uśmiechnął się i poprawił swoje włosy.

-Jesteś śmieszny.

-Dobra dobra.. Wyskakuj z ciuszków i wskakuj..

-NIGDY..

-Oj Agnes układ to układ..

-A co jeśli nie wskocze?

-Sam Cię wrzucę..- powiedział i się uśmiechnął.. -A na dodatek w ubraniach.

-Ugh.. Nie mam stroju kąpielowego..

-To nic skarbie.. Sciagnij ubrania i kąp się w bieliźnie..

-Jesteś nienormalny..

-Masz pięć minut...

First Kiss || M&M ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz