💙22.💛

1K 54 24
                                    

Maraton 1/3

Pov. Marcus

Właśnie siedziałem na dole i robiłem ciepłą herbatę dla Agnes. Mam wyrzuty sumienia że ją wrzuciłem do tej wody. Dziewczyna spała na górze. Tyle dobrego że oddycha i nic jej nie jest. Teraz pewnie nienawidzi mnie podwójnie. 

Gdy zalałam herbatę poszłam na górę by jej ją zanieść.

Dziewczyna spała tak jak myślałem. Była tak bardzo słodka i delikatna.
Agnes od zawsze była delikatna pomimo tego że zgrywa taką niedostępną i twardą. Usiadłem na łóżku i lekko szturchnełem dziewczynę.

-Agnes.. -szepnełem. 

Dziewczyna się przebudziła. 

- Marcus.. -Powiedziała po cichu. Widziałem że nie ma siły na rzadną kłótnie..

-Jestem.. -uśmiechnęłem się słabo.

-Dziękuję. -Powiedziała. 

-Za co?

-Jestes moim ratownikiem . -zaśmiała się i zaczęła trząś.

-Ta.. Agnes wszystko okej?

-Zimno... Trochę..-Powiedziała zamarznięta. 

Sprawdziłem jej czoło.. Było gorące.

-Masz chyba gorączkę.  -powiedziałem i poszukałem termometru.  Dobrze że mama mi kazała go spakować. 

Sprawdziłem jej gorączkę i nie myliłem się. 39,5.

-Raczej nie chyba ,tylko napewno.

- Ale jak to? -Powiedziała słabo.

-No tak..-powiedziałem.

Zeszłem na dół by poszukać jakiś tabletek. Chwilę później byłem na górze i podałem jej tabletki.

-Mac..-Szepneła.

- Tak?

-Zaśpiewaj mi..

- Co? Jak to?- powiedziałem ździwony.

-prosze.

-Z tego co wiem nie mam talentu . -zaśmiałem się.

-Super. -Powiedziała zła i się odwróciła..

I know I haven't been the best lately (oooo)
and I really know now I should give you all of my time (yeah)
you really do deserve better (oooo)
Go to get you somehow
Can we start over again now?

I took it for granted that you love me the same
but I go to keep on talking
Listen to my heartbeat beat beat
Saying do you love me me me
But I'm lying here alone so I put you in a song
beside my heartbeat beat bea

Gdy skończyłem śpiewać zobaczyłam że dziewczyna się obraca.

Nie powiedziała nic.

-I? -zapytałem.

-Wow.. - tylko tyle powiedziała. 

Pov. Agnes

-Woow.-tylko tyle zdążyłam wybełkotać.

Marcus się tylko uśmiechnął.

- Nie znam tej piosenki.

- Bo jej nie ma..

- Jak to nie ma?

-Wymyśliłem ją..

- Jak to?

-No tak.. Jakoś słowa same przyszły,  ale uważam że jest zbyt amatorska i nie nadaje się do albumu.

-Co? O czym Ty gadasz? Ona jest cudowna. -zachwyciłam się.

-Naprawdę tak sądzisz?

-Ja nie sądzę. -powiedziałam i załapałam go za rękę. - Ja to wiem.

Pov. Marcus

Złapała mnie za rękę..

I powiedziała że moja amatorska piosenka jest cudowna..

-A tak wogóle to..

-Hmm?

-O kim ta piosenka ? -zapytała.

-Aaam.. -zaciąłem się.. Piosenka jest o tob..-O takiej jednej dziewczynie..

-Aha spoko. -powiedziała nie przejmując się.. Ona jest taka obojętna..

Po chwili zobaczyłem że dziewczyna się odsuwa i robi bardziej spięta. 

-Coś się stało?

-Nie, znaczy tak.. -powiedziała sztywna.

- Co?

- Nie ważne.

-Agnes powiedz.-nalegałem a ona się ode mnie odsuneła jeszcze bardziej.

-Czemu jestem w piżamie?-zapytała skrępowana.  -I czemu jestem bez bielizny?-powiedziała już bardziej zła.

-Ym.. No bo wiesz..  -po chwili zobaczyłem że jej oczy robią się szklane.

-Myślałam że jesteś inny.-powiedziała a po jej poliku spłyneły łzy.

-Agnes to nie tak.

- Nie?! A jak?!-krzykneła słabo.

-Wysłuchaj mnie.. -dziewczyna nic nie odpowiedziała. -Więc tak. Ja Cię przeniosłem. Byłaś zamarznięta i żeby Ci było ciepło musiałem dać ci ciepłe ciuchy.. Na początku rozebrałem Cię,  ale byłaś w bieliźnie.. Dopiero potem gdy zobaczyłem że jednak wszystko masz mokre postanowiłem ją też ściągnąć..
Przysięgam że się nie patrzyłem. -wytłumaczyłem się.  Widziałem że dziewczyna pomimo wszystko się wstydzi.. 

First Kiss || M&M ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz