|15|

5K 279 44
                                    

*MATEUSZ*

— Stary to cienko — zaśmiał się Seba.

— Nie jestem jak ty... sam na sam z laską od razu ruchanie.

— Kurwa żeś żart dojebał — Chłopak roześmiał się na dobre — To ty przeleciałeś najwiecej panienek, pozatym seks jest lepszy niż jakieś siedzenie.

— Byłeś kiedyś ofiarą gwałtu? — Słowa bez namysłu opuściły moje usta za co miałem ochotę sobie strzelić w łeb.

— Co kurwa? — Krupa spojrzał zza telefonu na mnie.

— Nie interesujcie się — Odpowiedziałem niemal natychmiast. Czasami zastanawiam się co z nich za przyjaciele...

— Mniejsza — Seba rozłożył się na kanapie — weź ty na tego instagrama wrzuć coś innego a nie tylko adidas, marki i pozowanie.

— W sumie — wzruszyłem ramionami —Chanel chodź! —zaczęłem wołać suczkę. Mam  ją już jakieś dwa lata, jest dla mnie bardzo ważna. Chan przyszła a ja zrobiłem jej zdjęcie które wrzuciłem na Instagram.

 Chan przyszła a ja zrobiłem jej zdjęcie które wrzuciłem na Instagram

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

— Stary a co z tą rurą? — zapytał Bartek.

— Nie wiem — Odpowiedziałem — najchętniej bym jej ryj obił, ale trzeba mieć do siebie szacunek, rozważałem ostatnio na wpierdoleniu tym dwóm od tych tabletek, co mnie dopadli ostatnio.

— No nie wiem czy to dobry pomysł — odpowiedział Krupa.

— Ja w to wchodzę, stary nasz gang jest za tobą — Seba poklepał mnie po ramieniu.

*ŁUCJA*

Namyśliłam się. Postanowiłam że pójdę do parku się z nim spotkać, a właściwie to jestem w drodze, nie chcę wyjść na taką która się ciągle boi. Idę parkiem, ale nigdzie nie widać Zawistowskiego, w dodatku jest po dwudziestej przez co jest ciemno a to miejsce wygląda nieco strasznie.

— No proszę, proszę... a jednak przyszła — usłyszałam za sobą, obejrzałam się dookoła ale nikogo nie było, w pewnym momencie poczułam że dostaję czymś ciężkim w głowę, straciłam przytomność.

____________________________

*MATEUSZ*

Dalej myślami jestem przy dziewczynie, byłem dziś w labelu, miałem nadzieję że się zjawi ale się myliłem. W pewnej chwili mój telefon zaczął wibrować a na wyświetlaczu pojawił się numer Bugajczyka, co mnie trochę zdziwiło.

>>>Siema stary — Powiedział Igor.

>>>Siema mordzio, co jest? — zapytałem.

>>>Jest u ciebie Łucja? Od wczoraj jej nie ma w dodatku nie ma z nią kontaktu, wiesz coś może? bo zaczynamy się niepokoić.

>>>Ale jak to jej nie ma? Poza tym nie, nie mam pojęcia gdzie może być — zrobiłem się trochę nerwowy... czy ja się martwię? Chyba tak.. ale nie mogę, nie o nią. Nie mogę jej kochać... nie, to jest za mocne słowo. Nie mogę jej lubić w większym sensie.

Mów mi żabson suko {KOREKTA}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz