veintinueve

3.7K 331 94
                                    

Tego ranka pierwszy obudził się Jeon. Pierwsze co zobaczył to twarz Taehyunga, co spowodowało, że się uśmiechnął. Nie ruszył się nawet odrobinę tylko patrzył na jego twarz. Wyjął dłoń spod kołdry i położył ją na jego policzku. Zaczął go głaskać, a starszy przez sen, wtulił się w dłoń. To było urocze, naprawdę. Brunet uśmiechał się i patrzył jak ten się uśmiecha przez sen, kiedy on zaczął przeczesywać jego włosy. Niestety, musiał przestać, bo Kim zaczął się budzić, więc zabrał rękę i położył ją na jego plecach. Chłopak otworzył oczy, a Jungkook udawał, że śpi.

- Jeśli nie ty mnie macałeś, to kto? - spytał ziewając, a ten otworzył oczy i spojrzał na niego ze zdziwieniem.

- Co? Po co mnie budzisz? - podniósł ręce i udawał, że się rozciąga, a chłopak zmarszczył brwi i wstał z łóżka.

Przez chwilę nie pamiętał co się wczoraj działo, ale kiedy sobie przypomniał, uśmiechnął się i schylił nad młodszym.

- Jak wrócę, to sprawdzimy komentarze ludzi, dobrze? - spytał ściskając jego policzek i kiedy chłopak kiwnął głową z ziewnięciem, schylił się niżej i zostawił suchy pocałunek na jego ustach.

Cóż, przynajmniej chciał, bo brunet od razu co zrobił, to położył obie dłonie na policzkach chłopaka i przyciągnął go do siebie, przez co ten się na nim położył. Starszy uśmiechnął się przez pocałunek, a Jeon przestawił ich tak, że to on na nim leżał. Odsunął się od niego i spojrzał klepiąc go po klatce piersiowej.

- Ja pójdę po twój telefon - powiedział nie czekając na odpowiedź i od razu wstał z łóżka.

- Ale ja chciałem do łazienki - oznajmił blondyn, gdy chłopak wyszedł. Usłyszał śmiech z holu, a następnie krzyk z równie kochanymi słowami, co jego osoba:

- To nie koncert życzeń, kochanie!

Taehyung się uśmiechnął i zakrył twarz dłońmi. Po chwili przyszedł młodszy, który rzucił się na łóżko i podał chłopakowi telefon, aby ten odblokował.

- Ustaw sobie moje urodziny jako kod czy coś - zasugerował, gdy ten oddawał mu telefon, a on zaśmiał i przekręcił przecząco głową. - Jak to nie? To jaki masz kod?

- Prosty, ładny z cyframi.

- Wow, nie spodziewałbym się - przekręcił oczami i wszedł na instagrama chłopaka. - Masz więcej powiadomień, niż ludzi mieszka w Seulu.

Chłopak wszedł od razu w komentarze do posta i zaczął je czytać. Większość była pozytywna. Ba, nie zauważył jeszcze żadnego negatywnego. Zobaczył je dopiero pod jednym komentarzem, gdzie były inne zbiorowe. Najśmieszniejsze było to, że one nie dotyczyły ich jako ich. Ani do tego kim są, ani jaki tworzą związek.

turlajdropsa: idk jesteście wszyscy jakieś głupie piczki. Macie tyle rzeczy do zrobienia.. praca, dzieci, gotowanie, spanie, sranie, jedzenie, a nawet uprawianie seksu lub chodzenie na randki, a wy tracicie czas na jakieś gówno instagramowe.

lulajzejezuniu odpowiedział(a): pogubiłam się w tej wypowiedzi, użytkowniku

- Ja też - zaśmiał się starszy, gdy chłopak mu to pokazał. Ten odłożył telefon i złapał go za rękę. - Matko, jak ja się cieszę - powiedział przyciągając go do siebie tak, że to brunet na nim teraz leżał.

- Ja też, ale słuchaj, muszę jechać do pracy - powiedział stukając w jego obojczyk w rytm.

- Podwiozę cię - oznajmił kołysząc nim na wszystkie strony, a młodszy zmarszczył brwi.

bliss • jjk x kth ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz