bliss • jjk x kth ✔

treinta y siete

you were my latibule

- I cokolwiek się stanie, nie przestanę cię kochać. Ty, jako jedyny mnie pokochałeś, a ja stałem się twój.

▪ latibule - miejsce, w którym czujemy się bezpiecznie, komfortowo

「🎶 ONE OK ROCK - Wherever You Are」

○

Czasami to, co chcemy, wymyka się nam spod kontroli. W książce pt. "Bóg nigdy nie mruga" w pewnym rozdziale były bardzo mądre słowa. Taehyung zapamiętał je. Było w nich zawarte, że zamiast mówić "muszę", trzeba mówić "mogę". Niestety, wiele rzeczy było o tyle raniących, że musiał je zakończyć lub o nie walczyć.

Od dnia wyjazdu Jeongguka z Seulu, Taehyung prosił Sun, aby dawała mu znać co u niego. Nie rozumiała jego toku myślenia, ale codziennie dzwoniła - lub gdy on sam przychodził do studia - i mówiła jak brunet się czuje.

Za każdym razem czuł szczęście słysząc, jak temu mija dzień. Przekazywała mu wszystko, nawet to, co ten jadł na obiad, bo Gguk spowiadał jej się ze wszystkiego.

Wiedział o wszystkim, co u niego i był ciekawy czy ten czasami też pyta jak ten się czuje.

1 września

Kim wszedł do salonu i od razu przeszedł za kontuar. Usiadł koło dziewczyny i oparł swoje łokcie o blat. Spojrzał na nią i wskazał na telefon.

- Ma dzisiaj urodziny, dzwoń do niego - powiedział, a ta się zaśmiała.

- Tae, to urocze, ale u niego nie ma nawet północy.

- Jest, sprawdzałem. U nas jest dziesiąta, czyli u niego druga. Nie mów mu, że też ode mnie, ale sto lat mu powiedz, dobrze? - mówił, a ona kiwała cały czas głową. Chłopak wyszedł z salonu.

Blondynka westchnęła, bo nie minęło niewiadomo ile od ich rozstania, a ona była cholernym listonoszem. Dlaczego po prostu nie mogli niekiedy do siebie zadzwonić?

W jej urodziny para rozmawiała na temat swoich urodzin. Jako, iż wtedy Wooyoung powiedział aktorowi, że czasami nie będzie wracał na noc ze względu na dane sceny, to stresował się, że nie będzie pierwszą osobą, która będzie życzyć mu sto lat.

Jeongguk pamiętał to i od północy trzymał telefon w ręku. Czekał aż ktoś do niego w końcu zadzwoni. Och, jakie on poczuł rozczarowanie, gdy na wyświetlaczu nie pojawiło się imię jego miłości.

Przyjął życzenia od dziewczyny i poszedł spać. Od razu. Na nic nie czekał, potrzebował odpoczynku od swoich myśli. Nie chciał zrobić czegoś głupiego.

Niestety, przez to, iż w jego głowie cały czas było to wspomnienie, zapomniał o najważniejszym. Nie spytał o to, co u niego.

Rano wstał i był na siebie wkurzony. Znowu poczuł się jak cholerny egoista, który myśli tylko o sobie.

《》

Taehyung wstał z samego rana i od razu poczuł nieprzyjemny zapach nieszczęścia z dzisiejszego dnia.

Dzisiaj ma być premiera jego dramy. Oczywiście, wszyscy na to czekali z wielką ekscytacją, ale on tego nie czuł. Cholera, wrzesień się powoli kończy i rok temu dowiedział się, że będzie grać w tej dramie.

Wszyscy znają Kima jako perfekcjonistę, więc to nic dziwnego, że nie chciał dublera wtedy, gdy musiał rysować. Dlatego właśnie szukał nauczyciela. Niczym anioł, kometa lub nawet przeznaczenie, pojawił się w jego życiu i dzięki temu z podniesioną głową grał w dramie.

Tyle zawdzięczał temu chłopakowi, a go nie było przy nim. Mówiąc szczerze, chociaż nie byli razem, strasznie chciał, aby to obejrzał i powiedział co o tym myśli. Nawet mógłby się śmiać z jego twarzy w danej scenie.

A kim by był Jeon, gdyby tego nie zrobił? Oglądał na żywo, dzięki Internetowi. Wszystko oglądał z uwagą i duma, którą czuł była większa od samej Wieży Eiffla, którą widział za oknem.

Od razu do niego zadzwonił. Wiedział, że w Seulu była północ, ale chciał mu to po prostu powiedzieć i modlił się o to, że ten nie śpi.

Niestety, kiedy pierwszy sygnał się skończył, on spanikował i się rozłączył.

To nie tak, że bał się, iż ten odbierze. On się bał, że odbierze i słysząc jego głos się popłacze. Minęły już prawie dwa miesiące, a nie było nocy, aby on nie płakał. Brzmiało to żałośnie, gdy o tym myślał, ale to, co czuł było okropne.

Blondyn pieprzył o szczęściu. Coś takiego jak ono nie istnieje i Jeon nie potrafił zmienić tego, co na ten temat myślał.

przepraszam, że takie krótkie,
ale oto wstęp
do drugiej części bliss aka latibule