Kiedy tylko poczuł na skórze strumień chłodnej wody, stłumił w sobie chęć okrzyku, nabierając jedynie więcej powietrza w płuca i wstrzymując na moment oddech. To jednak nie był sen - westchnął w duchu zadowolony. Odkręcił mocniej dopływ ciepłej wody, przez co mógł ponownie swobodnie oddychać. Ten zimny prysznic był mu teraz bardzo potrzebny i od razu poczuł się bardziej trzeźwy, choć jeszcze nawet nie tworzył butelki z winem.
Wydmuchał nos pod strumieniem wody, widząc, jak zakrwawione skrzepy znikają w odpływie. Miała dziewczyna siłę, by tak mocno mu przywalić, a on sporo szczęścia, że zdołał częściowo zamortyzować uderzenie dłonią. W przeciwnym razie na pewno skończyłby dzisiaj na SOR-ze. Teraz kiedy dotykał swojego nosa, nie czuł już praktycznie żadnego bólu, a brak opuchlizny świadczył, że kości były całe.
Uśmiechnął się sam do siebie. Nadal nie mógł uwierzyć w to, że w jego mieszkaniu znajdowała się dziewczyna, która nieświadomie od ponad roku wywracała jego życie do góry nogami.
Kiedy zobaczył ją po raz pierwszy, idącą uczelnianym korytarzem, od razu zrozumiał, że przepadł. Nie mógł od niej oderwać wzroku i jakaś niewidzialna siła nakazywała mu zbliżyć się do niej. Podejść. Porozmawiać. A mimo to nie miał w sobie odwagi, by tak po prostu to zrobić. Na dodatek nie tylko on zwrócił na nią uwagę. Już po paru tygodniach, każdy ją wskazywał, powtarzając plotki o jej niesamowitej wiedzy. Było to dość tajemnicze, gdyż nikt z pierwszego roku dziewczyny nie znał i nie kojarzył, chociażby z olimpiad. Gdzie więc dotychczas chował się taki chodzący omnibus? To jednak i tak było nic w porównaniu z wiadomością, jaka wkrótce uderzyła we wszystkich studentów. A mówiła ona o tym, iż dziewczyna dostała specjalne pozwolenie od rektora na zaliczenie pierwszego roku w trakcie sesji zimowej! Podobno zdała wszystkie egzaminy bez najmniejszego problemu, rozważając zdawanie także tych z drugiego. I tak w połowie marca jego trzeciego roku, dołączyła do ich rocznika.
Była sensacją, więc sporo osób kręciło się wkoło niej i to nie tylko z ich roku. Jednak ona nie wydawała się nikim bardziej zainteresowana. Z nikim się nie przyjaźniła i nigdy nie widział, by poświęcała komuś więcej swojej uwagi. Jedynie zbędę minimum. On także, kiedy nadarzyła się okazja, podszedł do niej pod pretekstem zapytania o coś, a kończąc na pożyczeniu zapisek. Ala jednak nie wykazała zainteresowania jego osobą, a jej notatki były pisane wyrywkowo i zawierały w sobie zbyt dużo skrótów myślowych, których rozszyfrowanie zabierało dwa razy więcej czasu, niż na przykład przestudiowanie rozdziału z podręcznika. Skserował je wtedy, a ich rozwiązanie zajęło mu dwa weekendy, tak by był w stanie w pełni je zrozumieć. To było niesamowite! Zarówno pod względem jej logicznego myślenia i łączenia ze sobą poszczególnych elementów, a zarazem zwięzłego kojarzenia faktów w postaci zapisków skrótów wzorów i równań.
Jednak nie tylko jej rozum wydawał się pociągający. Ona sama, jako dziewczyna była po prostu śliczna. Zgrabna brunetka o kocim spojrzeniu przyciągała jego wzrok niczym magnes. A na dodatek ignorował go! Zresztą nie tylko jego, co akurat było w pewnym sensie plusem. Nigdy wcześniej nie miał problemu z poderwaniem dziewczyny, która wpadła mu w oko. Wręcz przeciwnie, to one najczęściej wychodziły z inicjatywą, co obecnie denerwowało go maksymalnie. Początkowo starał się bagatelizować to swoje zadurzenie, nadal spotykając się z innymi dziewczynami, zwłaszcza po tym, gdy obiekt jego uczuć, spławiał go raz za razem, nie zwracając najmniejszej uwagi. Jednak od kiedy Ala dołączyła do ich roku, a on widywał ją częściej, ta dziwna choroba jedynie się w nim pogłębiła. Nie uważał siebie za szaleńca owładniętego obsesją, choć coś w tym musiało być. Zdał sobie sprawę, że nieświadomie nadmiernie ją obserwuje. Po zajęciach lub wykładzie lubił podążać za nią do uczelnianej kawiarni lub na przystanek. A oprócz nauki i zarabianiu pieniędzy na życie, jedynie ona stanowiła dla niego jakiś nowy cel w życiu. Stała się jego nałogiem, z którym nie potrafił wygrać.
CZYTASZ
Śpiąca królewna: w krainie czarów
FantasyDwa światy. Dwie siostry. Z wyglądu identyczne, a jednak mające mało co wspólnego ze sobą. *** Kamila niespodziewanie trafia do swojego rodzinnego domu, o którym nie miała pojęcia, a obowiązki, które pozornie ma pełnić w imieniu siostry do czasu j...