Bycie jedynym dzieckiem w rodzinie z przejściami nie jest czymś rzadkim. Często wyglądam przez okno myśląc, że kiedyś wszystko się ułoży. Żyje normalnym życiem siedemnastolatki, której priorytetowym obowiązkiem jest nauka i wybór drogi, którą będzie podążać w przyszłości.
Towarzystwa podczas przemyśleń dotrzymuje mi mój niezawodny kot - Karmel, którego brązowo – rude futro pojawia się i znika gdzieś w kątach pokoju. Gdy schodzę na dół w stronę salonu, często widzę mamę, która pichci coś w kuchni albo odpoczywa po pracy. Tata woli jednak zaszywać się w swoim małym biurze - jest typowym pracoholikiem.
Spacerując po domu, często przystaje w miejscu, aby na nowo poczuć brak – brak osoby którą znałam odkąd pamiętam. Osoby, która powinna tutaj być zamiast mnie.Mieszkanie na obrzeżach małego miasta ma swoje wady i zalety, jednak każdy kto kiedykolwiek mieszkał w takiej okolicy wie, że istnieje główna cecha tych miejsc, której nie da się przypisać negatywnego czy pozytywnego wybrzmienia: "Wszelkie zmiany szybko zostają zauważone..."
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hej, hej! Witam każdą duszyczkę, która zdecydowała się tutaj zajrzeć. Jeżeli zdecydowałxś się na to, aby zostać tutaj na dłużej to mam nadzieję, że się nie zawiedziesz. 🧡
Miłego czytania!
CZYTASZ
Demon z sąsiedztwa
RomanceMałe miasteczko, normalne życie. Codzienność naszej bohaterki była jak każda inna, pomimo skrywanego wielkiego bólu po niewyjaśnionej stracie ukochanej osoby. Czy jedno spojrzenie za okno może obrócić życie w zupełnie innym kierunku? *jest to fanfik...