27

489 52 19
                                    

*Yuuta*

Osoba, która wskoczyła na Toru wydała z siebie pisk, który bardzo skrzywdził moje uszy. Zrobiłem krok do tyłu dociskając uszy do głowy. Po chwili kucnąłem mocno zamykając oczy

-Czekaj, a co to za mała kulka? - usłyszałem

Zasłoniłem sobie twarz próbując nie zwracać na siebie uwagi

-To jest Yuuta - powiedział Toru - Mówiłem Ci o nim

-Co on robi? - spytała

-Wydaje mi się że go wystraszyłaś - powiedział Toru

Po chwili zostałem podniesiony do góry

-No już, spokojnie - powiedział Toru

Wolno zabrałem ręce z twarzy i stanąłem pewniej na ziemi

-Skrzywdziła moje uszy - powiedziałem cicho

Toru spojrzał na dziewczynę, a kiedy ta chciała mnie dotknąć od razu wdrapałem się na plecy chłopaka

-To jest ten Twój KItsune? - spytała

-Tak - odparł

Wtedy stało się coś czego się obawiałem. Dziewczyna zerwała mnie z pleców chłopaka, powaliła mnie na ziemie i usiadła na moim brzuchu

-Chce to zobaczyć - powiedziała

Już po chwili ściągnęła mi z włosów gumkę i siłą wyprostowała mi uszy

-Kolczyki od Ciebie? - spytała ciągnąc mnie za ucho

-No - odparł Toru

Chwilę później przewróciła mnie na brzuch i spróbowała wyciągnąć moje ogony jednak coś jej nie wychodziło

-Pewnie Toru robił to inaczej, ale ja znam tylko taki sposób - powiedziała, a po chwili usłyszałem huk, który świadczył o moim złamanym kręgosłupie

Nie wiem jak to się stało, ale kiedy pisnąłem z bólu ogony same z siebie się wysunęły

-Saturi, wystarczy - powiedział Toru zrzucając ją ze mnie

Spojrzałem na Toru

-Wstaniesz? - spytał

Ja tylko pokręciłem głową. Ból w plecach był ogromny i sam nie wiedziałem co z tym zrobić

W końcu Toru pomógł mi wstać i znowu posadził mnie na swoich plecach. Lekko na niego opadłem, żeby kręgosłup mógł się jakoś zregenerować zanim spowoduje zator czy cokolwiek w tym stylu

-A mogę dotknąć ogonów? - spytała

Natychmiast schowałem ogony i położyłem uszy

-Ty się ode mnie trzymaj z daleka - warknąłem

Toru zaśmiał się

-Lepiej teraz moja droga uważaj - powiedział - Położył nie jednego z naszych

Po tych słowach dziewczyna pokazała nam nasz pokój i tam na chwilę zostawiła. Kiedy Toru mniej więcej nas rozpakował ja do końca zadbałem o kręgosłup

-Mam nadzieje, że wytrzyma do pełnej regeneracji - powiedziałem wstając z łóżka

-Wybacz jej - powiedział - Ona ma świra na punkcie lisów

-Zauważyłem - powiedziałem

Zanim jednak wyszliśmy, aby spotkać się z rodzicami Toru wziąłem szybki prysznic i ubrałem bardziej eleganckie ubrania

Droga Donikąd [YAOI]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz