*Yuuta*
Osoba, która wskoczyła na Toru wydała z siebie pisk, który bardzo skrzywdził moje uszy. Zrobiłem krok do tyłu dociskając uszy do głowy. Po chwili kucnąłem mocno zamykając oczy
-Czekaj, a co to za mała kulka? - usłyszałem
Zasłoniłem sobie twarz próbując nie zwracać na siebie uwagi
-To jest Yuuta - powiedział Toru - Mówiłem Ci o nim
-Co on robi? - spytała
-Wydaje mi się że go wystraszyłaś - powiedział Toru
Po chwili zostałem podniesiony do góry
-No już, spokojnie - powiedział Toru
Wolno zabrałem ręce z twarzy i stanąłem pewniej na ziemi
-Skrzywdziła moje uszy - powiedziałem cicho
Toru spojrzał na dziewczynę, a kiedy ta chciała mnie dotknąć od razu wdrapałem się na plecy chłopaka
-To jest ten Twój KItsune? - spytała
-Tak - odparł
Wtedy stało się coś czego się obawiałem. Dziewczyna zerwała mnie z pleców chłopaka, powaliła mnie na ziemie i usiadła na moim brzuchu
-Chce to zobaczyć - powiedziała
Już po chwili ściągnęła mi z włosów gumkę i siłą wyprostowała mi uszy
-Kolczyki od Ciebie? - spytała ciągnąc mnie za ucho
-No - odparł Toru
Chwilę później przewróciła mnie na brzuch i spróbowała wyciągnąć moje ogony jednak coś jej nie wychodziło
-Pewnie Toru robił to inaczej, ale ja znam tylko taki sposób - powiedziała, a po chwili usłyszałem huk, który świadczył o moim złamanym kręgosłupie
Nie wiem jak to się stało, ale kiedy pisnąłem z bólu ogony same z siebie się wysunęły
-Saturi, wystarczy - powiedział Toru zrzucając ją ze mnie
Spojrzałem na Toru
-Wstaniesz? - spytał
Ja tylko pokręciłem głową. Ból w plecach był ogromny i sam nie wiedziałem co z tym zrobić
W końcu Toru pomógł mi wstać i znowu posadził mnie na swoich plecach. Lekko na niego opadłem, żeby kręgosłup mógł się jakoś zregenerować zanim spowoduje zator czy cokolwiek w tym stylu
-A mogę dotknąć ogonów? - spytała
Natychmiast schowałem ogony i położyłem uszy
-Ty się ode mnie trzymaj z daleka - warknąłem
Toru zaśmiał się
-Lepiej teraz moja droga uważaj - powiedział - Położył nie jednego z naszych
Po tych słowach dziewczyna pokazała nam nasz pokój i tam na chwilę zostawiła. Kiedy Toru mniej więcej nas rozpakował ja do końca zadbałem o kręgosłup
-Mam nadzieje, że wytrzyma do pełnej regeneracji - powiedziałem wstając z łóżka
-Wybacz jej - powiedział - Ona ma świra na punkcie lisów
-Zauważyłem - powiedziałem
Zanim jednak wyszliśmy, aby spotkać się z rodzicami Toru wziąłem szybki prysznic i ubrałem bardziej eleganckie ubrania
CZYTASZ
Droga Donikąd [YAOI]
Teen FictionHistoria o dosyć smutnej bezsensownej ucieczki od swojego oprawcy, który za wszelką cenę pragnie zniszczyć kogoś kogo praktycznie nie zna Kistune - Yuuta (wielka odwaga) Kaorinoi Oni - Toru (wędrowiec) Onomatoi Czy walka między nimi w końcu się zako...