Już miało do czegoś dojść, gdy poczułem jakiś inny zapach. Natychmiast oprzytomniałem i odsunąłem się od chłopaka
-Nie czekaj - powiedziałem - Ja nie mogę. Toru.. on jest dla mnie bardzo ważny
-Rozumiem - powiedział
-Yuuta? - usłyszałem nagle
Od razu zrozumiałem, że to Toru
-Poczekaj tu - powiedziałem cicho
Chłopak kiwnął głową, a ja wyszedłem z łazienki, zrzuciłem z siebie mokre rzeczy i opatuliłem się ręcznikiem, żeby to wyglądało tak jakbym dopiero się umył. W pewnym momencie do pokoju wszedł Toru
-Co chcesz? - spytałem
Chłopak podszedł do mnie i lekko położył dłonie na moich biodrach
-Przyszedłem Cię... - zaczął
Toru położył dłonie na moich policzkach i spojrzał mi prosto w oczy
-Yuuta.. co Ci się stało? - spytał
-O czym Ty mówisz? - spytałem
Chłopak rozejrzał się a po chwili podał mi jakieś lusterko. Spojrzałem na swoje odbicie, a wtedy zauważyłem, że moje oczy zaczęły tracić kolor
-Um.. nie wiem co się dzieje - powiedziałem odkładając lusterko
-Może lepiej będzie jak wrócisz ze mną do domu - powiedział - Tam postaram się coś na to zaradzić
Pomyślałem chwilę i wtedy zrozumiałem jedną istotną rzecz. Odsunąłem się od Orochi, a i tak mogłem oddychać
-Twój zapach - powiedziałem cicho
-Słucham? - spytał
-Mogę normalnie oddychać - mówiąc to zbliżyłam się do chłopaka
-Ja Cię może serio zabiorę - na te słowa wziął mnie na ręce i nie patrząc na to jak byłem ubrany bądź nie byłem wyszedł na dwór
Kiedy byliśmy na zewnątrz spojrzałem w stronę domu. Dosłownie przez chwilę w oknie widziałem Orochi
-Wrócimy do domu i wszystko będzie dobrze - powiedział
-Będzie dobrze.. - powtórzyłem cicho
Droga do domu nie zajęła nam długo, a kiedy byliśmy już na miejscu dostałem zaraz nowe ubrania, w które szybko się ubrałem
-Używałeś kiedy kropli do oczu? - spytał Toru podchodząc do mnie
-Nie - powiedziałem - Nigdy nie były mi potrzebne
Toru usiadł naprzeciwko mnie
-Dobrze wszystko widzisz? - spytał
Rozejrzałem się szybko
-Tak - odparłem
Chłopak ostrożnie położył dłonie na mojej twarzy i zaczął się uważnie mi przyglądać
-Skoro wszystko dobrze widzisz.. - powiedział - Nie rozumiem dlaczego kolor Twoich oczu jest nieco ciemniejszy
Chwilę tak siedzieliśmy aż poczułem nie mały ból głowy. Od razu dotknąłem dłonią czoła
-Boli - powiedziałem cicho
Toru szybko wziął mnie na kolana, jedną dłonią mnie do siebie przytulił, a drugą położył na moim czole
-Może wystarczy, że pójdziesz spać - powiedział - Po tym co się stało dobrze Ci to zrobi
Spojrzałem na niego
-Dobrze mi zrobi coś innego - powiedziałem
W tamtym momencie zadziałały emocje. Zanim cokolwiek zrozumiałem już byłem niesiony do sypialni
-Myślisz, że tego właśnie chcesz? - spytał Toru kładąc mnie na łóżku
-Tak - powiedziałem
Doszło do tego ponieważ gdzieś w duchu czułem się źle z tym, że prawie go zdradziłem. Chciałam to jakoś mu wynagrodzić więc pozwoliłem na to co Toru lubi najbardziej. Nie patrząc na ból głowy ani na inne problemy spędziliśmy razem całą noc robiąc jedno i to samo
Podczas tej nocy udało mi się coś zauważyć, a dokładniej fakt, że od momentu, w którym poznałem Orochi i pierwszy raz poczułem jego zapach jestem bardziej czuły na zapach. Kiedy byłem tak blisko Toru nie było opcji, żebym nie poczuł jego zapachu, który działał na mnie w podobny sposób jak zapach Orochi, tylko zapach Toru był nieco mniej duszący. Do zapachu Orochi trzeba się przyzwyczaić, a zapach Toru od samego początku jest przyjemny. Do tego siedząc obok niego wyjade mi się że nie tracę rozumu i nie odpływam w nijaki sposób. Nie mam pojęcia dlaczego tak jest, ale wiem, że muszę się tego dowiedzieć zanim zrobię coś bardzo głupiego...
CZYTASZ
Droga Donikąd [YAOI]
Teen FictionHistoria o dosyć smutnej bezsensownej ucieczki od swojego oprawcy, który za wszelką cenę pragnie zniszczyć kogoś kogo praktycznie nie zna Kistune - Yuuta (wielka odwaga) Kaorinoi Oni - Toru (wędrowiec) Onomatoi Czy walka między nimi w końcu się zako...