Male Characters-x-Male Reader Lemon One-Shot ❌

Villain!Uke!Katsuki Bakugō x Villain!Seme!Kaminari Denki

Dla:Denki_Senpai03

Patrzył na mnie swoimi złotymi oczami...
Powoli jeździł językiem po moim stwardniałym sutku ssąc go lekko,na mojej twarzy jarzyły się czerwone rumieńce.
Poczułem jak jego dłoń zaciska się na moim przyrodzeniu,odruchowo jęknąłem zaciskając powieki i zęby.
Język blondyna zaczął jeździć do mojego podbrzusza zahaczając o pępek.
Czułem jak w moim kroczu rośnie podniecenie,materiał bokserek był maksymalnie napięty a Denki powoli i zmysłowo zaczął ssać mojego penisa przez materiał,wbiłem głowę w poduszkę i zacząłem jęczeć a oczy powoli wykręcały mi się na drugą stronę
Było mi tak cholernie dobrze!
-Boże Denki...Ah!-Szarpnąłem za kajdanki przyczepione do ramy łóżka i westchnąłem z rozkoszy,język blondyna naglę ustąpił na co warknąłem niezadowolony a o skarcił mnie wzrokiem i z szafki obok wyjął knebel
-To aby nam przypadkiem Deku się nie zainteresował dlaczego krzyczysz...
-Zamknij się w końcu i mnie pieprz!-W odpowiedzi założył mi knebel a następnie brutalnie spoliczkował,jęknąłem i z rozpędu rozłożyłem nie związane nogi.
Chłopak jeszcze tylko zerwał ze mnie bieliznę a następnie swoją,z radością w oczach i pożądanie czekałem aż wejdzie we mnie z impetem i zerżnie ostro jak szmatę.
-Cchcesz tego?Chcesz abym cię przeleciał?-Pokiwałem energicznie głową na tak a on oblizał usta i zsunął spodnie z bielizną do kolan i ustawił się na klęcząco przed moimi podniesionymi do góry nogami,jego długi penis idealnie był przypasowany do mojej dziurki a jego dłonie podpierały moje biodra a nogi ułożył na swoich ramionach dla wygody.
Jak petarda wbił się we mnie na co chciałem krzyknąć lecz tylko ośliniłem knebel,nie czekał aż ból minie tylko od razu wpychał się we mnie raz po raz czasami wychodząc ze mnie i wchodząc z z powrotem.Moja twarz była chaosem,po policzkach spływały łzy przyjemności zmieszane z bólem,jego twarz wyrażała zadowolenie i również przyjemności,jego penis szybko odnalazł moje czułe miejsce i zaczął się w nie wbijać jak opętany,błagałem go wzrokiem aby w końcu we mnie doszedł,chciałem jak najszybciej poczuć jego spermę w sobie.
Sam byłem na skraju,węzeł we mnie coraz bardziej bolał a jego ruchy nie zwalniały.
Nagle moje ciało zastygło,z jękiem doszedłem na samego siebie oraz trochę na jego twarz,Denki zaczął pchać coraz  bardziej nierówno oraz wolniej za to nadal mocno,naglę zatrzymał się i doszedł we mnie z westchnięciem.
Kiedy ze mnie wyszedł ciecz rozlała się po pościeli a sam Denki zdjął ze mnie knebel i pocałował ostro,wplotłem drżące palce w jego włosy i przyciągnąłem go do siebie.
Zadowolony Denki przytulił mnie i zasnął razem ze mną.