Kichimura x Koori Ui

926 16 0
                                    

Dla:chanERU

P.Koori
-Zostaw mnie!-Zasłonił mi usta taśma i tak nagle jak mnie tutaj przyniósł tak wyszedł szybko zostawiając mnie samego w ciemnej piwnicy.
Wisiałem na łańcuchu lekko nad ziemią,moje ręce straszni bolały od takiej pozycji.
Zaprosił mnie do swojego domu aby coś omówić lecz nagle mnie powalił i związał aby zarz przyprowadzić tutaj.
Najgorszą rzeczą w tym wszystkim jest to że jestem tylko w bieliźnie,na prawdę czułem się jak by mnie gwałcił jak zdejmował moje ubrania.
Nic mu nie zrobiłem,nie wiem dlaczego tak bardzo chce mi zrobić krzywdę,ja to po prostu wiem ze mi coś złego zrobi.
Nie wiem ile tam siedziałem ale byłem już wykończony,nic nie jadłem ani nie piłem,chciałem też płakać.
Po jakimś czasie wszedł w końcu do piwnicy a światło zza drzwi uderzyło mi w oczy 
-Widzę że nadal płaczesz...-Stanął za mną i położył ręce na moich ,,piersiach'' i ścisnął je.
Zacząłem przerażony płakać,niech przestanie!
Zacząłem się wyrywać lecz w odpowiedzi złamał mnie za szyje od tyłu i ścisnął mój kark.
Boli!
-Podoba ci się?-Wydobyłem z siebie tylko jakieś bzdury co miało być błaganiem o to aby przestał.
-Kochanie nie płacz,no już-Zabrał ręce i stanął przede mną z delikatnym troskliwym uśmiechem.
-Jesteś śliczny,masz piękne oczy...-Zarumieniłem się przez łzy i zamknąłem oczy,delikatnie położył ręce na moich policzkach i zaczął zdejmować bardzo powoli i delikatnie taśmę.
-Jeżeli boli krzycz dobrze?-Pokiwałem głową i zacząłem odczuwać lekkie pieczenie skóry w miejscu gdzie zaczyna odchodzić taśma.
W końcu zrzucił taśmę z moich policzków i złapał moje policzki w dłonie
-Na prawdę jesteś śliczny,nie pomyliłem się jednak
-Czego chcesz!?Nie mam pieniędzy!Proszę nikomu nie powiem tylko mnie wypuści!-Krzyknąłem i zacząłem głośno szlochać podczas gdy drugi obszedł mnie i przystanął przy jakiejś torbie do której wsadził rękę i wyjął coś bardzo podłużnego
-Lubisz ostry seks czy wolisz bardziej łagodny?-Wszedł w światło a w dłoni miał długie dildo.
-Proszę nie rób mi tego!-Zaśmiał się i delikatnie spuścił łańcuch dzięki czemu mogłem spokojnie dotknąć stopami podłogi.
-Ty nadal jesteś dziewicą prawda?-Zarumieniłem się spuszczając wzrok,odrzucił dildo i chwycił moje policzki
-Jednak delikatnie i to bardzo...-Pocałował mnie w policzek i zaczął muskać moje usta,wyrywałem się jak mogłem a nawet kopnąłem go lecz ugryzł mnie w ramie które teraz krwawiło,prosiłem i błagałem o to aby tego nie robił lecz nie słuchał,ustawił się za mną i zaczął z ciągać moją bieliznę,odczułem zimno na pośladkach a potem delikatne uderzenie.jęknąłem zaskoczony i spiąłem się.
Byłem nagi i bezbronny a on mógł robić co chciał.
-Dlaczego się boisz skarbie?Będę najdelikatniejszy na świecie...-Nigdy nie wyobrażałem sobie że mój pierwszy raz będzie z kimś takim jak on,nie ze był jakiś brzydki bo był na prawdę przystojny lecz go nie kocham,a seks w takim miejscu jak to nie należy do dobrych.
-Może chcesz się przenieść do sypialni?Mi też nie odpowiada takie miejsce na nasz pierwszy raz-On chyba zrozumiał o co mi chodzi.
Jeżeli ma już mnie gwałcić to niech zrobi to w łóżku.
-A nie uciekniesz?-Zaprzeczyłem i pozwoliłem mu odpiąć łańcuchy przy suficie i zaprowadził mnie przez pusty dom do sypialni,zimno mi bardzo...
Otworzył drzwi do sypialni i zaczął ogrzewać moje dłonie w swoich
-Zaraz się rozgrzejesz obiecuje...-Wyszeptał i zaświecił światło.
-Dlaczego ja?
-Bo od jakiegoś czasu mi się podobasz wiesz?Twoje oczy mnie hipnotyzują..-Przytulił mnie od przodu i zaczął mnie delikatnie całować.

Wszystko się obróciło,robiło mi się dobrze w brzuchu a mianowicie tak zwane motylki w brzuchu.
Już po chwili całowaliśmy się na łóżku,on nade mną mocno napierał na mnie a ja jak kocie zacząłem mruczeć.
Wyczułem jak jego wybrzuszenie ociera się o moje uda,jęknąłem z rozkoszą rozkładając lekko nogi 
-Nie pożałujesz skarbie obiecuje...-Wyszeptał i pocałował mnie w czoło.
Zaczął rozpinać swoje jnsy ukazując wybrzuszenie w bieliźnie,nie byłem aż tak gotowy...
Zacząłem panikować kręcąc głową na nie
-Uspokój się!Będzie dobrze,po tym wszystkim cię wypuszczę jeżeli nie będzie ci się podobać...
-Na pewno?
-Jeżeli coś cię zaboli powiedz a ja przestanę,zależy mi też an tym abyś był zadowolony...
-Zaciągnąłeś mnie do piwnicy przecież
-Sądziłem że się nie zgodzisz...Przepraszam-Dał mi buzi i patrząc w oczy zsuwał materiał z członka który po wyleceniu uderzy w jego brzuch.
To było ogromne...
Rozłożył mi nogi i spojrzał na mnie,wbiłem wzrok w jego oczy i poczułem coś dużego przy moim wejściu,drżałem przerażony.
-Przepraszam...-Wbił się we mnie nagłym szybkim ruchem,bolało okropnie lecz starałem się nie wydawać żadnych dźwięków potwierdzających to.

Przez chwile nie ruszał się gdy ja odczuwałem coś nie znanego,

Coś boskiego,trudno mi opisać te uczucie lecz wiem że to coś an wzór przyjemności lecz raczej coś więcej to było.
Bolało lecz w momencie  w którym wykonał ruch przeszył mnie dreszcz podniecenia i jęknąłem.

Zaczął uderzać we mnie delikatnie a dla większego konfortu oplotłem nogi wokół jego bioder,jego dotyk na moim ciele,delikatne pocałunki oraz uderzenia w moje wnętrze a potem w czuły punkt,jęczałem ciągnąc za jego włosy a jego ogromny członek wbijał się brutalnie w mój delikatny punkt,sprawiało to że wrzeszczałem i jęczałem z rozkoszy pod nim czując coraz większą gulę w gardle oraz podbrzuszu.
Kichimura zaczął jęczeć do mojego ucha a jego ruchy były coraz bardziej niechlujne,czułem jego ogromną presje oraz pożądanie.
Nagle doszedłem,było to na prawdę boskie uczucie,chciałem aby zapełnił mnie w tym momencie abym był jego.
Z ogromną siłą uderzył we mnie a ja drugi raz doszedłem tym razem z nim,każdy milimetr mojego wnętrza został zapełniony po brzegi.
Wyszedł ze mnie powoli i dysząc upadł obok mnie,z rozkoszą i miłością przytuliłem się do niego.
-Podobało ci się?
-Bardzo...Wiesz jeżeli ci bardzo zależy na mnie możemy się gdzieś wybrać jeszcze...-Zaproponowałem,może to nie będzie taki zły pomysł?
-Na randkę?
-Tak?-Zaśmiał się i pocałował mnie w policzek z uśmiechem.
Oprócz incydentu z piwnicą na prawdę podobało mi się...

Male Characters-x-Male Reader Lemon One-Shot ❌Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz