You Are Only Mine... Baby II Park JiMin II [ZAKOŃCZONE]

#15

~Tak przy okazji bardzo zapraszam na Instagrama, gdzie spędzam o wiele więcej czasu niż tutaj. Wattpad ostatnio przestał ze mną współpracować co mnie bardzo zasmuciło. No cóż takie życie.

Moja nazwa: wanessa_wani199711~

Wreszcie kobieta wyzdrowiała i miała już wracać do domu.

-Dziękuje ci SeMi, że zajęłaś się mną i przepraszam jeśli sprawiłam ci problem.- zaczęła gdy już się z nami żegnała

-To nie był żaden problem proszę Pani.

-Właśnie teraz będą wakacje. Macie wpaść do Busan na weekend albo i dłużej.

-Mamo przecież wiesz, że mam tam mieszkanie.- stwierdził Park

-Właśnie ojciec ci nic nie mówił, ale dostaniesz je jak się ożenisz oficjalnie na papierze.

-Co?! Mam przecież dziewczynę, to nie wystarczy?!

-Jak widać to zdecydowanie za mało. Więc przyjedziecie do naszego domu. Przecież zawsze lubiłeś do nas przyjeżdżać i bawić się z Jungkookiem.

-Tak, jak miałem 10 lat to jeszcze było spoko, ale nie w wieku ponad dwudziestu lat.

-Tak czy inaczej to liczę, że przyjedziesz z SeMi, a jak nie to zabiorę ją sama i tak będziesz musiał przyjechać po nią.

-Dobra. Wpadniemy najprędzej za 2 tygodnie, bo mam dużo do zrobienia. I masz nie porywać mojej królewny jasne mamo?- zapytał przytulając mnie do siebie

-Pewnie synku. To cześć wam. Tylko przez ten czas nie rozstańcie się.

-Dobrze. Cześć.- odpowiedział

Pożegnaliśmy się z kobieta i nareszcie mieliśmy trochę wolnego. Co prawda wyjechała dopiero o 20.

-To co kochanie wreszcie możemy zaszaleć.- stwierdził Park opierając się o drzwi

-Jutro. Będziesz cały dzień w domu.- odparłam

-Nie będę, muszę iść do pracy. Nie było mnie tylko kilka dni, a już nie mogą sobie beze mnie poradzić. 2 dni będę jeszcze w pracy, ale później 5 dni wolnego. Wywalam telefon i mam na wszystko wywalone. Cały dzień tylko ja, łóżko i moja niegrzeczna dziewczynka. Jak bardzo byłaś niegrzeczne?

-Bardzo, chyba nie starczy ci siły w rekach, żeby mnie ukarać.- lubiłam się z nim droczyć

-Zobaczymy, czy jutro też tak będziesz mówiła.

-Mam przenieść swoje rzeczy do pokoju?- spytałam

-Nie, jeśli chcesz to mogą tak zostać. Nie przeszkadza mi twoja obecność.

-To w takim razie zostawię wszystko tak jak jest.

-Świetnie. To teraz chodź spać.

Oboje poszliśmy do pokoju. Najpierw umyliśmy się, a później położyliśmy się do łóżka. Wtulona w chłopaka błyskawicznie zasnęłam. Rano obudziłam się sama w łóżku. Usiadłam jeszcze zaspana. A później poszłam zjeść śniadanie. Znudzona wszystkim wróciłam do pokoju i wyciągnęłam telefon z szafki nocnej. Ciekawe, że Jungkook nawet nie przyszedł do domu. Stwierdziłam, że popisze trochę z Jiminem.

Do sir:

Cześć sir jak w pracy?

Od sir:

Dobrze, siedzę i wypełniam papiery. Wstałaś już?

Do sir:

Tak. Świetnie się spało przy takim seksownym sir jak ty. Ciekawe te papiery?